reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Ona-to-ma, na to że na tym etapie ciąży badanie szyjki boli to raczej trzeba się nastawić, bo 1) wszystko tam samo z siebie robi się bardziej obolałe, bo się szykuje do porodu, 2) jak już lekarz/położna konkretnie sprawdza długość, a zwłaszcza rozwarcie (czy się akcja porodowa szykuje) to konkretniej tam dotyka.
 
reklama
Paulunia- do sklepu iśc misię nie chce, poza tym niedziela jest, a ja się staram w niedzielę zakupów nie robić, więc robie ziemniaczki zapiekane z żółtym serem i przyprawami:tak::tak:. I do tego pomidorki z cebulka i śmietaną. Ja to bym bez ziemniaków zyć nie umiała:-D

Palin- współczuję czasu bez Aro- ja bym nie umiała juz chyba:no: Na szczescie mój mąż już od dłuższego czasu nie jeździ na poligony i dłuższe szkolenia.

Just- jeśli chodzi o badanie szyjki, to chyba jednak troche zależy od badającego. Mnie na wizycie u mojego gina nigdy nic nie bolało, a w szpitalu juz tak.
 
Ostatnia edycja:
Dzieki Palin no ja ruchow nie oznaczalam bo nie wiedzialam ze trzeba :baffled:

Just powaznie? :szok: ja myslalam ze to bedzie tak jak zawsze, jutro ide do swojej gin i mam nadzieje ze nie bedzie tak bolalo :zawstydzona/y:
 
Dmuchawiec, mnie u mojej ginki też nigdy nic nie bolało, ale z poprzedniej ciąży pamiętam, że na wizycie w 39tc. to jak mnie tam zbadała to poczułam tokonkretnie i potem jak na porodówce leżałam (a trochę mi się zeszło) i mnie co chwila badali to różnie było.
Nie chodziło mi o to, że każde badanie na końcówce będzie boleć, ale będą takie badanie gdy badający sprawdza szyjkę tak, że przy okazji sprawdza czy poród ruszy

Ona-to-ma, sorry nie chciałam nastraszyć. Chodziło mi o to, że na tym etapie badanie może boleć i nie oznacza to, że badający się na Tobie wyżywa. Przy młodszej ciąży badający bada szyjkę, ale i dba o to, żeby przypadkiem nie wywołać porodu, a im bliżej terminu to może być wręcz tak, że bada żeby poród wywołać.
 
Ostatnia edycja:
Dmuchawcu smaczny obiadzik:tak: My musimy wybrać się na duuże zakupy i to przed wtorkiem. We wtorek mam wizytę u gina i boję się, że znów mnie położy więc wolę dla tych moich wszystko kupić, porobić, pomrozić co by mężuś z głodu nie padł. On jest taki, że dla Julci wszystko zrobi a dla siebie nie ma czasu albo siły i nic nie zje także zaraz biorę się za listę i działam:)
 
Just- mnie właśnei obaj lekarze badali dokładniej szyjkę- ten w szpitalu i mój np wczoraj. Ale pewnie to jest tak jak ze wszystkim- jedna z nas odczuwa to tak, inna inaczej i tyle:tak:
Ide te ziemniaczki obierać:tak::tak:

Paulunia- mój mąż ma to samo:tak:więc rozumiem.
 
Teri kciuki mocno zaciśniete, żeby wszystko się ułożyło dobrze !
Ona-to-ma - szczerze współczuję wizyty w szpitalu. Ja jak pojechałam w poprzedniej ciąży na ktg i badanie przejrzystości wód (2 dni po przeterminowaniu i nocy skurczy), to też mnie podłączyła, dała takiego pilota do oznaczania ruchów i poszła do koleżanek. Też gadały o jedzeniu tylko, co która zrobiła na kolacje, na śniadanie, co zamówią na obiad :) widocznie to jest główny temat położnych. Badanie szyjki faktycznie bardzo nieprzyjemne, tak samo przebijanie pęcherza. U mnie robiła to stażystka i strasznie się namęczyła. Potem za karę jak chlusnęły wody, to cały fartuch miała mokry.
Smile - kciuki za męża
Dmuchawcu- wielkie gratulacje dla męża!
Ja już po dwugodzinnym spacerku z synem, karmieniu gołębi i kaczek. Po obiedzie piaskownica, albo plac zabaw.
Co do samodzielności, to Jędrek ostatnio na dworze postanowił sam zrobić siusiu. Podszedł do drzewa, przyjął odpowiednią pozycję, tylko zapomnial zdjąć spodni :) a ja nie zdążyłam dobiec na czas :p
 
Dmuchawcu wielkie gratulacje do Męża :tak:
Smile kciuki za Lubego trzymam!
ona to ma ja to jestem taki pyskacz, że bym im tam nie popuściła :wściekła/y:współczuję!
Paulunia to nasz dzisiejszy dzień pewnie podobnie będzie wyglądał
Palin K. w następną niedzielę ma służbę. Wiem co czujesz...
Robaczku gdzie jesteś??
NATISku co to za cisza??

Mam pytanie....czy Wy też jesteście "tam" spuchnięte"?? Normalnie mam taką bułeczkę, że szok :szok:
 
Sa-ra- tez mam bułeczkę:-D
Ziemniaczki już się pieką:tak:
Fajna u nas dziś pogoda- słonko swieci, ale nie jest gorąco:tak:

Julix- tak to bywa z tą samodzielnością-nie od razu się wszystko udaje:-D:-D
 
reklama
Cześć Kochane!!!

Melduję się szybciutko. Mam dzisiaj mnóstwo spraw do ogarnięcia i nie wiem jak się za to zabrać, od czego zacząć.
Czuję się kiepsko. Kolejna nocka nieprzespana. Cholestaza coraz mocniej daje mi w kość, każda nocka jest gorsza od poprzedniej. Dzisiaj przepłakałam pół nocy z bezsilności. Nie daję już rady. Spałam 2,5godz.
Miałam już opcję, żeby dzisiaj pojechać do szpitala, ale stwierdziłam, że to jednak bez sensu. Po jednej kroplówce nie poczuję się lepiej, a zdecydowanie wolę leżeć w swoim łóżku niż szpitalnym.

Oczywiście stresik przybiera na sile, jestem bardzo zdenerwowana. Z jednej strony się boję straszliwie a z drugiej nie mogę się wtorku doczekać.

Odezwę się jeszcze wieczorkiem.

TERI - trzymam kciuki za poprawę!!!!

SARA - ja też od kilkunastu dni jestem strasznie opuchnięta, nabrzmiała :) bułka to mało powiedziane :).

DMUCHAWIEC - wielkie gratulacje dla mężusia :)

ONA - zapis ktg jest pewnie dobry - tętno dzidziusia wzorowe, z procentami nie pomogę, bo nie wiem, ale skoro nie zatrzymali Cię to skurczy nie ma. No i współczuję tych bab z IP.

SMILE - kciuki za maraton!!!!

JUST - bolesność badania chyba zależy od badającego lekarza. Mój bada bezboleśnie na każdym etapie ciąży, wszystkie dziewczyny w szpitalu (przed terminem, po terminie) były zawsze szczęśliwe widząc, że mój lekarz jest w zabiegowym i że nie będzie bolało. Natomiast inny lekarz dyżurny tak mnie zbadał, że oprócz bólu zaliczyłam plamienie. W końcówce ciąży napewno wrażliwość szyjki jest większa, ale niekoniecznie musi się wiązać z bólem.

PALINDROMEA - uśmiechnij się proszę!!! :-) ja też dzisiaj bez humoru, a raczej z wisielczym nastrojem po kolejnej ciężkiej nocce. Będzie dobrze!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry