reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Witam dziewczyny. Ja z moim synkiem wrócilismy wczoraj ze szpitala, urodził się 14 kwietnia, w 33 tygodniu jako wcześniak z zapaleniem płuc, przeszliśmy ciężkie chwile w szpitalu, prawie 2tyg byl w inkubatorze, 6 dni podłączony pod respirator.
Nie miałam jak się do Was odezwać, w niedzielę 14 kwietnia zaczęłam krwawić, pojechaliśmy do szpitala a tam szybka decyzja o cesarce, odklejało mi się łożysko.
Spędziliśmy w szpitalu 3,5 tygodnia, ale już jest wszystko dobrze. Adrian ważył 2200g i mierzył 48 cm. Teraz ma 50 cm i waży 2310 g. Wszystko z nim dobrze.
Nie nadrobię Was w czytaniu bo mam z nim dużo roboty i z Bartusiem, ale życzę Wam wszystkiego najlepszego i mam nadzieję że nic tu się złego nie wydarzyło przez ten czas.
 
reklama
O jejku jakie wieści z rana!!!
Anisiaj kochana gratuluje i duzo zdrówka dla córci zyczę!!! Moja malutka w 37 tyg skończonym ważyła 2300 więc Twója córcia całkiem spora:) Trzymajcie się cieplutko. Dużo buziaków dla was!!!!

Teri kochana nie denerwuj się. Daj szybko znać jak wyniki. Trzymam mocno kciuki, żeby było dobre:tak:

Natisku i ja także uważam, że należy Ci się medal!!!!!!!!! A kosmetyczki zazdroszczę. Na razie planuję tylko fryzjera ale to bardziej ze względu na małą co by się nie bała :)

Palin Mikoto Natis pracusie wy:) Ja jeszcze w piżamie siedzę a wy już tyle zrobiłyście. Podziwiam;-)

Ewelina kochana gratuluje synka. Najważniejsze, że jest już dobrze i że jesteście w domku. Trzymajcie się cieplutko:tak:

My dzisiaj pospałyśmy do 9 ale nic się przez ten upał nie wyspałam. Do łazienki z kilka razy a potem próba zaśnięcia i tak w kółko.
 
Kurka Sara chyba obie na raz nie możemy nanosić zmian. :-) Już poprawiam.

Fioletowa temat dzieciaczków u góry.
 
Jeju ale się dzieje!!!


Anisiaj Kochana gratulacje!!! Łza w oku mi się zakręciła :tak: Ogromnie cieszę się, że Zośka zdrowa! A Tobie życzę szybkiego powrotu do formy!

Ewelina cieszę się bardzo, że z Maleństwem już wszystko dobrze. Niech rośnie duży!


Mikoto, Palin mi to aż wstyd jak widzę jakie z Was ranne ptaszki i pracusie. Ja wstałam o 8.00 i jak na razie to tylko mam za sobą śniadanie, wizytę w laboratorium i małe odkurzanie.

Zbieram się zaraz po ciuszki dla Gabi. Mam dwa domy od siebie taką Panią, której córka jest właścicielką firmy PINOKIO. Produkują bardzo dobrej jakości ubranka. Zamówiłam u niej wyprawkę. Wychodzi dużo taniej. Dla przykładu pajacyk u niej 26 zł, a ten sam w hurtowni dziecięcej widziałam za.... 41zł. Także różnica ogromna.

Kobietki nadrobiłam wszystko, ale tak mnie wytrąciły z równowagi wieści od anisiaj i eweliny, że zapomniałam co komu dopisać. Utkwiło mi, że któraś pytała o to czym łóżeczko maluję (przepraszam Kochana, że zapomniałam nick :sorry2:) - maluję farbą, wodną, nietoksyczną. Łóżeczko jest białe i ja taki kolor kupiłam. Raz, że nie warto koloru zmieniać, a dwa że ten mi się najbardziej podoba.

A w ogóle to strasznie głodna dziś chodzę... Moja siostra na Malutką mówi: "Żarłoczna Gabrysia" :-D
 
Ewelina - Ty też ????!!!!!!:szok: WOW !!!! Gratuluję synka i cieszę się ogromnie , ze już z nim wszystko w porządku . Musiałaś straszne chwile przeżywać :-(. Tulę mocno i jeszcze raz gratulacje ogromne !!! Zdjęcie synusia proszę :tak:.
Jejku ale się dziś podziało . :errr:
 
Ewelina gratuluje!!!! Najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo!! :) W lublinie rodzilas?

Tak tak wiem, lanie sie nalezy bo obiecywalam ze bede sie odzywac :sorry2:
 
reklama
A więc jednak Anisiaj nie jest pierwsza. Ewelina – gratulacje. Dobrze, że już jesteście w domu. Niech Ci synek rośnie zdrowo, a i Tobie życzę dużo, dużo sił. I czekam na jakieś zdjęcie Małego Mężczyzny :happy2:

[jednak nie wszystkie dotrwały do maja – ale za to nie ma żadnego Szkraba sprzed 30 tygodnia – to tez nasz sukces]

Morena – ja w garderobie Mikołaja mam kilka ciuszków z „Pinokio” – ładne i widać, że nie jakieś badziewie. Fajnie, ze może sobie załatwić taniej.

Koszula na poczcie odebrana – śliczna i wygodna. Ale już jest gorąco. Lepiej już siedzieć w domu z butelką wody przy sobie…

Już nie wiem, co mam z tą moją prawą dłonią zrobić. Do tego, że spuchnięta już się przyzwyczaiłam, ale boli. Ani nożem coś ukroić, ani widelcem swobodnie operować (dobrze, że lewą mi dobrze idzie i kroję co trzeba, a nie palce). A już napisać coś długopisem prawie niewykonalne. Pismo mi się zmienia na lekarskie. I okłady już nie pomagają. Wyć się chce :-(
 
Do góry