Ok zajmę się lista jak wrócę. Teraz zmieniam oponki, potem ubezpieczenie, a potem jadę po szlafrok dla Artura. Dostanie na wyjście ze szpitala, od Filipa
no i muszę od razu coś kupić na jego pobyt w szpitalu.
Dziś rano mieliśmy powazna rozmowę o Filipku. Ja mu powiedziałam, ze teraz będzie mniej czasu. On: dlaczego? Ja: bo Filipkiem będzie się trzeba opiekować. A Artur: ja też będę
Slodziak mój kochany
no i muszę od razu coś kupić na jego pobyt w szpitalu.
Dziś rano mieliśmy powazna rozmowę o Filipku. Ja mu powiedziałam, ze teraz będzie mniej czasu. On: dlaczego? Ja: bo Filipkiem będzie się trzeba opiekować. A Artur: ja też będę
Slodziak mój kochany