reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Teri samo wysokie ciśnienie nie jest przeciwskazaniem to porodu sn. Wiadomo nie mówię o jakimś wyczadzonym w kosmos. Mi w poprzednim porodzie ciśnienie z emocji skoczyło ładnie do góry, dostałam jakieś leki i nawet o cesarce nie mówili. Więc trzymam kciuki, żeby w moczu nie było białka i żebyś z pomocą lekarstw rodziła tak jak chcesz i w terminie.
Mnie też ten upał rozwala, a Jędrek ciągnie mnie do piaskownicy. Jeszcze przed chwilą najadłam się jak świnka szparagów... zasnę na ławce chyba ;)
 
reklama
Dziewczyny czym sie ratujecie na te spuchniete stopy? Trzymam wysoko, robie oklady, mocze i wszystko wraca. Nie mam nog tylko swinskie kopytka. No i zgodnie z fizyka wg Palin-leze na lewym boku, a puchnie mi glownie prawa stopa...
 
no mąż już po zabiegu oko zaklejone śmiejemy sie sami z siebie że ja głucha on ślepy ech starość nie radość :sorry2:
teraz on mi zakrapia uszy a ja jemu oczy :confused: jutro idzie na kontrole i w końcu dobierze sobie okulary takie zerówki żeby mu chroniły oczy w pracy bo już ma całe oko podziurawione od tych opiłków ale ma 2 dni wolnego więc będę miała towarzystwo w dzień
współczuje Wam wydatków na naprawy auta wiem ile to kosztuje od podszewki mąz jest mechanikiem i jak nieraz mówi ile ludzie zostawiaja za naprawę auta to aż się włos jeży jak sie kupi bubla to skarbonka bez dna nam jak sie coś psuje to mąż sam zrobi i części ma za pól ceny ale jakoś trafiaja sie nam auta bezproblemowe odpukać
minnie oj kochana sama meble przestawiać nununununu:evil:

ja po drodze do szpitala kupiłam japonki a balerinki do torby bo myślałam że mi nogi odparzy tak gorąco :dry:

fioletowa ja po synku tez spacery spacery i po 3 miesiącach ważyłam mniej niz przed ciążą i wyciągnełam ciuchy w które wchodziłam dawno dawno temu spacerki pchanie wózka noszenie go po schodach itp robią swoje ;-) dzięki za info o gestozie mam nadzieje że nie mam tego :-(

anisiaj
chyba nie ma na to rady mi tez nic nie pomaga nogi w górę co jakiś czas polewam sobie chłodna wodą mąz mi masuje takim kremem na opuchnięte nogi z bielendy to daje chwilowe uczucie chłodu ale zaraz wszystko wraca nie ma rady :no:
 
Ostatnia edycja:
Odebrałam wyniki, niestety znów poszły w górę :-(
ALT, AST powyżej 100, fosfataza sporo ponad 200.
Niestety nastawiam się znów na szpital i pewnie szybkie cięcie. Do piątku do wizyty chcę dotrzymać w domu, choć Darek już dzisiaj chce mnie zawozić do szpitala, nie wiem jak mu to wybić z głowy. Mała się rusza, wszystko jest ok.

ANISIAJ - stosujesz dietę bezsolną? Naprawdę pomaga na opuchnięte nogi. U mnie po kilku dniach była spora różnica, a na wadze 4 kg mniej.

FIOLETOWA - zapomniałam podziękować za przesyłkę, dotarła w poniedziałek, wszystko pięknie. Jeszcze raz dziękuję.

TERI - u nas w szpitalu z ciśnieniem już od 140/... zatrzymywali na oddziale. 170/... to już bardzo wysoko.

Przepraszam dziewczyny, ale jakoś weny brak, a raczej głęboki dół... miałam nadzieję, że wyniki chociaż będą takie same jak ostatnio, a nie znów dwukrotnie wyższe.
 
Natis, przykro mi :( nie chce sie madrzyc, ale ja bym posluchala Darka. Po tych krawieniach, obawach, lezeniu itd te dwa dni to pikus, chyba...wiem przed czym uciekasz, ja az drze na mysl o powrocie do szpitala. Lenka jest juz duza, jestescie obie dzielne babeczki. Trzymaj sie! Co do diety, od trzech dni zero soli, moze na efekty musze dluzej czekac? Sama juz nie wiem. W sumie skoro mialam wszystkie meczace objawy do tej pory, to czemu sie dziwie, ze puchna mi nogi...
 
Natis zgadzam się z Anisiaj. Też nie chcę wracać do szpitala ale te "tylko" dwa dni mogą coś zmienić. Nie daj boże wyniki będą jeszcze rosły i dojdzie do czegoś złego? Wtedy sobie tego nie wybaczysz. A i tak wiesz, że z takimi wynikami Cię położą. A tak będziecie pod stałą opieką.
 
reklama
Internet mi zaszwankował i nie mogłam się połączyć :dry:
Natis cały czas zastanawiałam się dzisiaj jak Twoje wyniki... przykro mi że znowu wzrosły ale chyba Twój mąż ma racje. Trzymaj się kochana. Wszystko będzie dobrze.
Teri dobrze że wyjęli to mężowi z oka. Twoje maleństwo też chyba już się szykuje na świat, ale niech jeszcze trochę poczeka :tak: mam nadzieję że nie masz białka w moczu.
Ja niestety mam i teraz się trochę wystraszyłam bo ja nie puchne ale ciśnienie też mam ostatnio wysokawe, na wizycie w poniedziałek miałam 140/90.

Od rana się zbieram żeby zrobić naleśniki i nie mogę się zdecydować czy mi się chce :dry: ech baba w ciąży :dry:
 
Do góry