reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Dzień dobry dziewczynki, Tosia w przedszkolu, ja po śniadanku (kanapki z kiełbaską wiejską i chrzanem mmmmm :p). My mieliśmy baaardzo intensywny weekend. W sobotę objeździliśmy wszystkie możliwe sklepy z meblami dziecięcymi. Byliśmy też w Ikei, i tam powiem szczerze wkurzyłam się na Lukę :/ Widział, że ledwo chodzę, i wiedział, że przyszliśmy w konkretnym celu. Ale oczywiście zatrzymywał się przy każdej *******e, która akurat w tej chwili nas nie interesuje, i to strasznie wydłużało przejście tego wszystkiego. Do tego Tosia marudziła - bo nóżki bolą, bo się nudzi. I weszliśmy na dział dziecięcy - mebelki ok oglądał. Ale jak podeszłam, że wybrać jakiś kocyk, jakieś ręczniczki, to usłyszałam z wyrzutem : długo jeszcze ? idziemy ?? .... nosz kur... jak on oglądał, jakieś nowinki, i pierdoły to ja go nie pospieszałam, tylko cierpliwie z Tosią czekałam jak ciołek. Jak się wkurzyłam, odłożyłam co miałam w ręce i wyprułam do wyjścia. Później się dziwił mojej reakcji a ja aż się popłakałam :( Wróciliśmy skonani - zwłaszcza ja i Tosia. I postanowiliśmy, że darujemy sobie kościółek w niedzielę, bo dużo rzeczy nam zostało do zaplanowania. I co rano wstajemy a o 8:45 co mój mąż mówi ? "a może jednak pojedziemy ??" Stwierdziłam ok, szybki prysznic, suszenie włosów, suszenie włosów Tosi. o 10 byłyśmy gotowe (msza o 10:15) a on co ? stoi w majtkach na środku pokoju i " jak jest na polu ? nie mam jak się ubrać" i to jego zastanawianie trwało z 10 minut ... ja się zaczęłam drzeć, zaczęliśmy się rozbierać - ubierać na zmianę, chyba cały blok nas słyszał, i w rezultacie nigdzie nie pojechaliśmy wrrrr ehhh ale na szczęście później się zrehabilitował. W końcu ustaliliśmy jakie meble do pokoju dziecięcego (postawiłam na swoim huraaa, no tylko on inną szafę wybrał ale przeżyję), wybraliśmy farby, i w środę ruszamy pełną parą :D Dziś zaczniemy rzeczy do teściów wywozić.
Eh Karolek strasznie ruchliwy ... aż momentami boli, nie wiem co tak wtyka, ale aż mnie szyjka boli ... niech on tam siedzi jeszcze do tego czerwca.
Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale musiałam się wyżalić, i ogólnie taka jestem nabuzowana ostatnio. I remont, i czy zdążymy ze wszystkim ehhhh
Dużo słonka kochane !!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sara - wszystkiego co najlepsze z okazji rocznicy!!! Wiem, że spóźnione życzenia, ale wczoraj miałam mały sajgon a potem komórka mi padła.
Życzę Wam cudownych wspólnych lat, szczęśliwych nawet za 50 lat ;-)
 
Witajcie kochane ;-)
U mnie dzisiaj 31 na suwaczku :-) z tej okazji wylicytowałam sobie rano ciążową spódniczkę ;-)
O 7.30 pobiegłam już do sklepu bo byłam głodna i zachciało mi się świeżego, chrupiącego chlebka ;-) zjedliśmy z mężem śniadanko i poszedł na 9 do pracy a ja trochę ogarnęłam mieszkanie i jakoś zmęczyłam się...
U nas dzisiaj piękne słoneczko ale wiatr jest chłodny. Coś bym jeszcze zjadła ale nie wiem co :-p

Natis trzymam kciuki za dobre wyniki i wyjście do domu :-)
Dzika zazdroszcze basenu... ja nie mam za bardzo z kim iść a poza tym u nas jest beznadziejny basen. Myślę że na Twoją rękę takie rozluźnienie może pomóc ;-)
MatkaEwa cieszę się że Zosi przeszło ;-) chyba każda z nas boi się upałów. Ja się boję że jak będzie gorąco to nogi będą mi puchły.
Smile faceci potrafią wyprowadzić z równowagi... mój też mnie często wkurza :-p
Dmuchawiec fajnie że miałaś udany weekendzik :-) nie ma to jak spędzić czas w miłym towarzystwie ;-)

Dziewczyny mam pytanie: jak są ułożone Wasze maluszki? Moja Laura jest głowką do dołu od dawna i do tej pory była buzią na zewnątrz a teraz wydaje mi się że się obróciła pupą w tą stronę... całkiem inaczej ją czuje. Czy to normalne?
 
MamaWikusi dużo zdrówka dla męża:tak:
Natis trzymam kciuki za wyniki:tak:
Sara kochana wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)
Jesteśmy praktycznie w tym samym terminie a ja dopiero pranie wszystkiego skończyłam. Od kilku dni też po troszku prasuje bo jednak za dużo jak na jeden raz:) Nie wiem kiedy torbę spakuje ale chciałabym jeszcze przed majówką :)

Jeśli o dolegliwościach mowa to u mnie noce są najgorsze. Niby w mieszkaniu nie jest gorąco, okno jeszcze przytwarte w kuchni zostawiam a jestem cała mokra. Jest mi gorąco, duszno. Żadna pozycja mi nie pasuje więc kręce się, latam do łazienki, sprawdzić czy mała śpi itp itd no masakra:wściekła/y:
Wczoraj za dużo chodziłam (spacer na plażę, plac zabaw, kolejny plac zabaw, zakupy) więc po powrocie błagałam męża, żeby mi nogi poucinał bo już nie wiedziałam jak mam je połozyć, żeby tak nie bolały.
Teraz posiedzę chwilkę i biorę się za sprzątanie:)
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja :)

MamaWikusi, zdrówka dla męża - nic poważnego się nie stało ? Ma kołnierz ? Zrobili mu badania i prześwietlenia, żeby później coś nie powychodziło.. Może by troszkę w domku posiedział ?. Musiałaś przezyć mega stresa, tulę Cię kochana. Mam nadzieję, że limit nieszczęść wyczerpany. Auto mocno skasowane ? Da się wyklepać ?

Dzika, spróbuj iśc na basen, może troszkę rozluźni się ramie. Woda kojąco działa.

Natis, trzymam mocno kciuki za dobre wyniki i za to żebyś choć na chwilę jeszcze wróciła do domku. Jak Natalka znosi rozstanie ? Jak nocka dziś, przy akompaniamencie ?

Dmuchawiec, fajne takie spotkania - zwłaszcza z ciężarówkami :)
Ja też myślę, że tak źle z nami nie jest. Może trochę wrednie to zabrzmi ale na duchu się trochę podniosłam po wizycie moich szwagierek bo ja w ciąży a zdecydowanie szczuplejsza jestem niż one :D

Julix fajnie Ci, że pobawiłaś się na weselichu, też bym chciała sie przejść ale nie mamy nikogo kto chciałby brać ślub - wszyscy już to uczynili. Idę tylko na ślub do kościoła w sobotę, moja kumpela z liceum wychodzi za mąż.

Smile, ja bym powiedziała tak, z facetami źle ale bez nich jeszcze gorzej :) Głowa do góry, na pewno zmienisz myślenie. Tak to już jest w związkach, że nie zawsze świeci słońce.

MatakEwa, a gdzie się wybieracie na wakacje, piszesz, że nad morze ale w jakie miejsce ? Może dałoby się spotkać na kawusię ?

Kinusia, myślę, ze maleństwa nasze mogą się jeszcze przekręcić. Ja też czasem czuję, że dupkę pa z lewej strony a zazwyczaj ma z prawej. Niektóre dają radę jeszcze obrócić się i z góry na dół.
Mój Hubercik jak na razie jest też główkowo ułożony i mam nadzieję, że tak już zostanie.

Piszecie o upałach, które mają być, ale niestety znów tylko na południu, u nas nie będzie tak ciepło :( a by się przydało, uwielbiam jak jest gorąco.

Idę po drugą kawusię bo jakoś czuję się nie dospana :(

A chciałam się dopytać o MamęTrójki, coś jej nie widzę. :(
 
Witajcie.
Nigdy do was nie pisałam ale czytam was regularnie już od jakiegoś czasu. Postanowiłam napisać aby zrelacjonować moje uczestnictwo w akcji fundacji- SZCZESLIWE MACIERZYŃSTWO
O akcji dowiedziałam się właśnie od was i w miniony weekend była w Łodzi.
Dziewczyny jeżeli chcecie miec zrobione USG 4D postarajcie sie byc naprawde wczesnie-juz jak akcja sie rozpoczyna jest dużo chcetnych i sa zapisy.
My byliśmy około 40 min po otwarciu i została mi tylko 15 apozycji na liście rezerwowej i długie oczekiwanie czy ktoś z listy nie zrezygnuje. Kiedy już -po 4 godzinach oczekiwania byłam druga, nagle zrobiło się miejsce na USG 4D-poniewaz nie mogli mnie tak po prostu wziąć to zorganizowali konkurs. I co wygrałam - wiedziałam kto jest założycielem fundacji.
Córka nie bardzo chciała współpracować- troche wstydliwa jest :-D, ale po 40 min badania mamy 12 zdjęć na których jest jej piękna buźka :-D:-D:-D:tak:.
Oprócz USG są fajne porady dietetyka,odnoście karmienia piersią, dziewczyny przekonują nas do zażywania tranu, oraz udzielają instruktarzu-jak masować maluszka, kąpać i nosić go w chustach
polecam :tak:
Mimo wielkiego zmęczenie jesteśmy z mężem i 8 letnim synkiem bardzo zadowoleni
 
Powiem szczerze, że po tym wypadku w nocy byliśmy w szpitalu. Jak w nocy wstałam na siku miałam mega mokrą wkładkę. Leciało coś ze mnie bezbarwnego i bezwonnego. Myślałam, że to wody. O stresie nie wspomne. Poczekałam chwilę z budzeniem męża ale jak zmierzyłam ciśnieni i wyszło 130/90 to obudziłam męża i pojechaliśmy. Na szczęście to nie były wody. Prawdopodobnie to od luteiny i natamacyny śluz się rozwodnił. Zrobili mi ktg, usg i wróciliśmy do domu. Od dzisiaj będę chodzić na czterech byle tylko znów się nie przewrócić. Jak wróciłam to spać nie mogłam a potem śnił mi się koszmar i obudziłam się ze łzami w oczach i słowami na ustach - nie krzywdźcie moich dzieci.
 
Marcysiowa dobrze, że pojechałaś i że to nie wody. Powiem Ci, że ja cały czas co zmieniam wkładkę to mokra. Jeszcze przez 6 dni mam brać luteinę i zobaczymy czy po odstawieniu jej nadal będą takie upławy
 
witam ekhm porannie

mój mąż na szkoleniu, rano mnie trochę wpienił - postanowiliśmy że zawieziemy młodego do przedszkola, potem jego na szkolenie a potem ja pojadę po mini zakupy [chleb nam się skończył]
ja wstałam, ogarnęłam młodego, budzę meża [7.45] poszłam do łazienki, znów budzę męża [8.00] zeszłąm na dół z młodym i czekamy, czekamy, czekamy
książę zszedł o 8.30 - pojechaliśmy do przedszkola, z przedszkola pędem na szkolenie, oczywiście się spóźnił

mama wikusi zdrówka dla męża

my wczoraj i przedwczoraj byliśmy u teściów, pojechaliśmy razem do lasu, chociaż młody marudził, że chce na plac zabaw, ale w lesie bawił się lepiej :-D dziadek ma burdel na kółkach w samochodzie, wozi ze sobą liny nie wiadomo po co i nawet miał piłę do drewna, znalazł jakiś kawał gałęzi na ziemi, spiłował i zrobił chłopakom huśtawkę
fajnie się pobawili :-D
 
reklama
Kingusia, Robaczek- mnie lekarz powiedział, że jak dziecko jest ułożone główką w dół, to jest małe prawdopodobieństwo, że odwróci się pupą, bo główka jest cięższa i maluchom trudniej zrobić takiego fikoła:-D. Dużo częściej zdarza się, że dziecko ułożone pupą w dół, dosłownie na kilka dni przed porodem odwraca się w "odpowiedniej", czyli główkowej pozycji :-)
 
Do góry