reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Przepraszam kochana , że narobiłam Ci smaka :zawstydzona/y: właśnie mam kiełbaskę i boczek.... ale zjadła bym sałatkę z warzywkami i FETĄ strasznie za mną chodzi , ale fety i papryki w domku BRAK

Bisous04.gif
U nas sałata grecka i jej kombinacje królują - do obiadu, na kolację, na przystawkę, uwielbiamy. Albo z roszponką, czerwoną cebulą, pomidorem, ogórkiem zielonym, papryką, żurawiną suszoną i sosem winegret, mmniam.
 
reklama
Zapraszam na sałatkę grecką z fetą. Ja też uwielbiam. A na kolację u mnie kuchnia przewiduje makaron z truskawkami.

Co do upadku to ja sama przeżyłam szok. Mężowi tak się ręce trzęsły, że z wrażenia nie wiedział co ma zrobić jak mi pomóc. Na szczęście już mogę trochę siedzieć czyli upadek nie taki straszny. Może do jutra będzie lepiej.
 
Korba ale kusisz tym grilem :)

Ja też zrobię Wam na coś " smaka"

20130421_164340.jpg20130421_164351.jpg20130421_164455.jpg20130421_165126.jpg20130421_170658.jpg
To widoki z latarni morskiej :)
Wybraliśmy się do Sopotu na spacerek, zjedliśmy lody i gofry. Wątroba mi się trochę burzy :D
Ale cudnie było mimo, że powietrze trochę chłodne. Pospacerowaliśmy po plaży, młody buty zamoczył ale co tam :)
Już zachciało mi się lata i wypadu pod namiot.

Marcysiowa
, dobrze, że się nic Ci nie stało, takie upadki są groźne. Mimo wszystko obserwuj siebie i brzuszek.
 

Załączniki

  • 20130421_164340.jpg
    20130421_164340.jpg
    26,9 KB · Wyświetleń: 42
  • 20130421_164351.jpg
    20130421_164351.jpg
    46,8 KB · Wyświetleń: 44
  • 20130421_164455.jpg
    20130421_164455.jpg
    26,6 KB · Wyświetleń: 41
  • 20130421_165126.jpg
    20130421_165126.jpg
    45,5 KB · Wyświetleń: 39
  • 20130421_170658.jpg
    20130421_170658.jpg
    33,6 KB · Wyświetleń: 39
Witam po przerwie. Nadrabiać będę pewnie jutro, bo teraz jestem padnięta. Wróciliśmy dziś z wesela i powiem, że się nawet pobawiłam :) Co prawda plecy pierwsze odmówiły posłuszeństwa, ale kilka wolnych przetańczyłam. Był z nami Jędrek, więc czas mieliśmy ograniczony, ale tak jak on tańczył! Cała sala pokładała się ze śmiechu :) Zasnął po 21 przy głośnej orkiestrze. Zebraliśmy się na nocleg po 23 :) Praktycznie cała rodzina tam była, więc nie mieliśmy komu małego zostawić, ale nie żałujemy nic a nic. Idę wyrelaksować się do wanny i spać. Pozdrowionka i jutro poodpisuję :)
 
Dzisiaj ja pierwsza? Nie wierzę!!! :szok:
Musiałam wstać, żeby zawieźć mocz na posiew. Teraz kawka i śniadanko, patrzę na bb czerwcówki, a tu ciszaaaaaaaaaaa.... Śpią czy dzieci odwożą czy na badaniach? ;-)
Wczoraj byłam w ikei, ale za dużo nie kupiliśmy, bo byliśmy całą rodzinką, więc miejsca w samochodzie mało. Ale zawsze coś tam nowego jest. Synek miał imieniny, więc wjechaliśmy do McDonalda (średnio bywamy tam może raz do roku) zjedliśmy po hamburgerze i frytach popiwszy colą. Nie wiem czy nasze drobnomieszczańskie żołądki nie przyzwyczajone, ale wszystkich nas brzuchy bolały po tej kolacji... :baffled: Nie wspominając,że mi cukier we krwi przekroczył normę... :zawstydzona/y:Never again! :no:Przynajmniej w ciąży... :tak:
 
reklama
Faktycznie cisza na forum ;)

Ja lubię McDonalda i KFC i nic mi po tym na szczęście nie jest ;-)

U nas słoneczko świeci , na razie chłodno , ale chyba będzie ładny dzień bo wiatr nie wieje ;-)

Natisku, Czekam na Twoje wyniki!!!!!!!!!! Odezwij się proszę

Robaczku, Fajne fotki :-) Też bardzo lubię Sopot:tak: oby się tylko troszkę cieplej zrobiło , żeby można było na plaży poleżeć :tak:

Dziewczyny cały czas mi niedobrze, tak jak na początku ciąży.... , Robaczek mi wyczytała , że od 34 tyg ciąży rośnie hormon progesteron i to on może być powodem mdłości , czy któraś też ma takie dolegliwości???
 
Do góry