reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

reklama
MARCELINOOWA - ale cudna historia Twoich rodziców! Aż się wzruszyłam. Taka piękna prawdziwa miłość :-).
Mam nadzieję, że Twój mąż szybko wydobrzeje i jak mówisz nie jest to nic groźnego.
Nam leci 15 rok razem i też nie wyobrażam sobie życia bez niego...
Kilka dni temu oglądaliśmy z Darkiem fajny film 'Jeden dzień'. Ciekawy i właśnie pokazujący ulotność naszego życia. Wyjątkowo tak nastroił mojego męża, że 2 dni o tym mówił, że tak mało się doceniamy na codzień, za szybko żyjemy, że jesteśmy wszystkie cztery (Natka, Lenka, ja i Naja ;-) ) jego światem itd... Mam nadzieję, że tak mu zostanie na dłużej... :-)


MATKAEWA - dziękuję Kochana! Darek ma dziś kupić i ciśnieniomierz i ten test na białko. Mam nadzieję, że to nie zatrucie, choć poczytałam trochę w necie (wiem, że głupia jestem!!!) i bardziej mi to wygląda na cholestozę ciążową. W poniedziałek idziemy na badania i zrobię sobie dodatkowo Alat i Aspat, żeby na wizytę mieć komplet badań. To swędzenie dłoni i stóp mnie wykończy!:wściekła/y:


WISIENKA - dobrze, że z Milą już lepiej!!! Ufff...


ROBACZKU - i cieszę się, że załatwiłaś co chciałaś, teraz trzymam kciuki za szybką i bezproblemową wypłatę.
 
No własnie mam IE. Ale nieraz pisałam posty i było ok. Dziś coś szwankuje... akurat jak sie rozpisałam, to takie cuda się dzieją :/

Zmień kochana przeglądarkę :) Ja polecam i większość informatyków ff ( mozilla firefox ).
Podsyłam linka do instalki Przeglądarka Firefox po polsku | Szybka, bezpieczna, dopasowana do Twoich potrzeb Ewidentną przyczyną to IE - wystarczy , że coś się zaktualizuje co nie współgra z IE ( np. java ) i wychodzi z tego misz masz.

Wisienka, dobrze, że mała już lepiej. Ach te wirusy, mogłyby się już skończyć..
 
Natis, Kochana , ale się wystraszyłam, błagam jak tylko coś takiego się powtórzy , szybko jedz do lekarza, albo dzwońcie po karetkę. Ogólnie to najlepiej by było jak byś to teraz już sprawdziła:( Ty bidulko kochana :-( Odzywaj się proszę , żebyśmy wiedziały , że jest wszystko ok!!!

Marcelinoowa , Trzymam kciuki za Męża, na pewno będzie wszystko dobrze, jak miło się czyta , że tak bardzo się kochacie :zawstydzona/y: Jeśli chodzi o ślub Twoich rodziców , to jak czytałam , aż mi łezki pociekły.... Fajna historia...., też bym kiedyś chciała wziąć ślub kościelny :-p

Palin , ARO, Dziękujemy za wieści:tak:

Robaczek, Teraz odpocznij za dużo nerwów i bieganiny....
 
Natis niepokojące jest to swędzenie... Zbadaj mocz koniecznie i kontroluj ciśnienie. A jak wyszła ci krzywa cukrowa? Gdzieś na granicach normy czy tak normalnie?

Gusiaczek powodzenia i dla was, mam nadzieję że córa posiedzi jeszcze w brzuszku

A ja ponownie mam lenia i nic mi się nie chce :/
 
Na przywitanie od razu dziękuję za kciuki... na prawdę czynią cuda. Chyba jako ostatnia dowiedziałam się kto w brzuszku siedzi - mężczyzna z czego się bardzo cieszę i przeczuwałam w sumie od początku ciąży. Jak to mój m mówi - wiedziałem co robiłem i chodzi dumy jak paw... Trochę od rana naskrobałyście, więc najpierw muszę przygotować ogień w piecu i obiadek a potem Was nadrobię.
 
MAMA_WIKI - z cukrem nie miałam żadnych problemów. I pierwszy cukier był ok, i teraz krzywa cukrowa też dobrze - tak pośrodku wszystko.
W poniedziałek zrobię wszystkie badania, dodatkowo próby wątrobowe, żeby wykluczyć cholestazę, choć bardzo pasuje do moich objawów. Do tego mam kamicę żółciową, więc jakoś tak wszystko po drodze... mam jednak nadzieję, że to nie to...


GUSIACZEK - powodzenia i trzymam za Was kciuki!


KORBA - dzięki... było już tak dobrze... w sumie teraz też dobrze się już czuję, tylko swędzą mnie cholendarnie dłonie i stopy... :wściekła/y::angry:


JUSTA - gratuluję synusia!!!!! SUPER!!!!:-)
 
Ostatnia edycja:
ja za 10 minut wychodzę, odezwę się wieczorem, mam nadzieję


marcelinowa nie zamierzam zmieniac małemu imienia, Arturowi się podoba i mówi że kocha Filipka, no nie mogłabym tego zrobić

a historia rodziców cudowna :-D najlepszego na nowej drodze życia :-D

gusiaczek trzymaj się w dwupaku i trzymam kciuki za obronę

natis może to przez pęcherzyk, trzymam kciuki żeby to jednak nie była cholestaza

ok zwijam się i prosze o kciuki
 
reklama
Do góry