Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
A ja powiem tylko dzień dobry :-)
reklama
mama wikusi2010
Fanka BB :)
I ja też się witam 
Wczorajsze spotkanie z koleżanką bardzo się udało Gadałyśmy tak jak byśmy widziały się wczoraj ostatni raz a nie 4 lata temu Przy okazji spróbowałam nowego szejka z mca Pychota ale czemu taka mała porcja? Wiki 21.03 ma urodzinki i nie wiedziałam co jej kupić, zabawek ma cały pokoik więc po namyśle stwierdziłam że kupie jej 'wiosenną'' kurteczkę bo takowej nie ma (link w wątku zakupowym)
Odwiedziny męża kuzynostwa też ok
Betty moje kondolencje a na pogrzeb nie idz jak nie czujesz się na siłach.
Oj ja też widzę te miny jak mówię że 2 księżniczka :/ szlag mnie trafia bo, to że druga babeczka to gorsza jest? :/
A co do brzucha startowałam z metra a teraz 14cm na + (114) a waga 6,5kg na +. z Wiki już było ponad 10kg.
Miłej niedzieli
Wczorajsze spotkanie z koleżanką bardzo się udało
Gadałyśmy tak jak byśmy widziały się wczoraj ostatni raz a nie 4 lata temu Przy okazji spróbowałam nowego szejka z mca Pychota ale czemu taka mała porcja? Wiki 21.03 ma urodzinki i nie wiedziałam co jej kupić, zabawek ma cały pokoik więc po namyśle stwierdziłam że kupie jej 'wiosenną'' kurteczkę bo takowej nie ma (link w wątku zakupowym) Odwiedziny męża kuzynostwa też ok
Betty moje kondolencje a na pogrzeb nie idz jak nie czujesz się na siłach.
Oj ja też widzę te miny jak mówię że 2 księżniczka :/ szlag mnie trafia bo, to że druga babeczka to gorsza jest? :/
A co do brzucha startowałam z metra a teraz 14cm na + (114) a waga 6,5kg na +. z Wiki już było ponad 10kg.
Miłej niedzieli
RobaczekII
Fanka BB :)
Ja też byłam mega zdziwiona, ale ona mi jeszcze na kartce napisała ! Kilka razy się pytałam czy to na pewno ketonal. I jeszcze jednaj z nas też gin mówił o ketonalu ( ale dokładnie nie pamiętam komu ) więc wówczas potwierdziło mi to. Na necie też poczytałam, że lekarze pozwalają stosować .....Ale jeżeli jest bezpieczniejsza maść i skuteczna to lepiej nie sięgać może faktycznie po ketonal.Betty - wyrazy współczucia .
Robaczku - zdziwiłam się jak pisałaś o ketonalu ale nic nie gadałam bo nie jestem lekarzem . Wiem , ze to silny lek przeciwbólowy i wiem , ze może nieźle krew uszkodzić . Moja koleżanka miała podawany ketonal ( w dużych ilościach ) jak dysk jej wypadł i teraz ma takie problemy z krwią , ze nawet skierowanie do onkologa miała z podejrzeniem białaczki .
Spotkanie ze znajomymi udane jak zwykle - posmialismy się. Dzieci zorganizowały zawody judo
już myślałam , że się zatłuką ale wszyscy wyszli z tego bez szwanku ;-) na szczęście . Dobranoc .
MatkaEwa, MamaWikusi, cieszę się że spotkania zostały zaliczone do udanych
Dzień zaczęty leniwie. Trwa licytacja o robienie śniadanka
Wszyscy głodni ale nikomu nie chce się iść do kuchni. Ja na szczęście miałam przy sobie nektarynkę Hubert od wczoraj strasznie leniwy. Może dwa razy poczułam delikatny ruch a tak to cisza. A ostatnio to dawał czadu. Powoli dopada mnie schiza ....
ariena87
Fanka BB :)
Witam się! Po dłuuuugiej przerwie w pisaniu, bo trochę Was podczytywałam, ale zazwyczaj kilka postów bo...usypiałam z kompem na kolanach... :/
Anisiaj - dziękuję za pamięć o mnie Zyjemy i mamy się dobrze
W skrócie (postaram się) tego co u mnie - w środę byliśmy na usg - potwierdził się synek, pan dr wszystko szczegółowo pokazał, łącznie z jego męskością :-) także sukieneczek różowych niepozakładamy... I mnie pewnie teraz zbesztacie ale... miałam jednak cichą nadzieję na dziewczynkę, i ostatnio jak na złość w sklepach, ciuchlandach to różowe ubranka się do mnie uśmiechały... Ech:-(
No ale dzidzia zdrowa, no i... zaczęło mnie przybywać - od ostatniego pomiaru - uwaga w styczniu (tak, dawno) mam 2,5 kg na plus (mogłoby tak zostać) Mam nadzieję, że jak wiosenka przyjdzie (chociaż ja się pytam - czy ktoś jej drogi odśnieżył żeby mogła przyjść ??!! ) to się moje menu na bardziej zdrowe zmieni... i rosnąć będzie tylko dzidzia a nie ja - ale wymyśliłam 
Przepraszam, że nie odpiszę do każdej, ale jeszcze Was nie ponadrabiałałam.
Będę miała do Was giga prośbę - potrzebuję jakieś inspiracji - idą święta, i chciałabym jakoś chałupę ustroić, łącznie z firankami, obrusami, i "pierdółkami" świątecznymi - obrusy, które mój dostał ostatnio tak wsadziłam, że nie możemy ich znaleźć... :/ ściany mamy żółte - dość intensywne, a meble ciemne, wenga czy jakoś tak. Nigdy nie miałam problemu z takimi rzeczami, a teraz jakaś... "blokada"? :/
No i druga kwestia - to menu świąteczne - robimy święta u nas, przyjeżdża moja mama i chciałabym aby jak najmniej było do zrobienia gdy ona przyjedzie. Marzy mi się własnej roboty mazurek - ale nie mam sprawdzonego przepisu, no i jeszcze coś na przystawki - nie mam pomysłu :/ Plis, pomóżcie
A, i zapomniałam - mam pracę!! Przez marzec co prawda na zleceniu, ale od kwietnia robimy umowę o pracę. Póki się dobrze czuję to będę pracować ile wlezie - takiego mam powera do pracy tam, że aż się sama dziwię
Anisiaj - dziękuję za pamięć o mnie
Zyjemy i mamy się dobrze W skrócie (postaram się) tego co u mnie - w środę byliśmy na usg - potwierdził się synek, pan dr wszystko szczegółowo pokazał, łącznie z jego męskością :-) także sukieneczek różowych niepozakładamy... I mnie pewnie teraz zbesztacie ale... miałam jednak cichą nadzieję na dziewczynkę, i ostatnio jak na złość w sklepach, ciuchlandach to różowe ubranka się do mnie uśmiechały... Ech:-(
No ale dzidzia zdrowa, no i... zaczęło mnie przybywać - od ostatniego pomiaru - uwaga w styczniu (tak, dawno) mam 2,5 kg na plus (mogłoby tak zostać
) Mam nadzieję, że jak wiosenka przyjdzie (chociaż ja się pytam - czy ktoś jej drogi odśnieżył żeby mogła przyjść ??!! ) to się moje menu na bardziej zdrowe zmieni... i rosnąć będzie tylko dzidzia a nie ja - ale wymyśliłam Przepraszam, że nie odpiszę do każdej, ale jeszcze Was nie ponadrabiałałam.
Będę miała do Was giga prośbę - potrzebuję jakieś inspiracji - idą święta, i chciałabym jakoś chałupę ustroić, łącznie z firankami, obrusami, i "pierdółkami" świątecznymi - obrusy, które mój dostał ostatnio tak wsadziłam, że nie możemy ich znaleźć... :/ ściany mamy żółte - dość intensywne, a meble ciemne, wenga czy jakoś tak. Nigdy nie miałam problemu z takimi rzeczami, a teraz jakaś... "blokada"? :/
No i druga kwestia - to menu świąteczne - robimy święta u nas, przyjeżdża moja mama i chciałabym aby jak najmniej było do zrobienia gdy ona przyjedzie. Marzy mi się własnej roboty mazurek - ale nie mam sprawdzonego przepisu, no i jeszcze coś na przystawki - nie mam pomysłu :/ Plis, pomóżcie
A, i zapomniałam - mam pracę!!
Przez marzec co prawda na zleceniu, ale od kwietnia robimy umowę o pracę. Póki się dobrze czuję to będę pracować ile wlezie - takiego mam powera do pracy tam, że aż się sama dziwię 
RobaczekII
Fanka BB :)
Ariena cieszę się, że pracę masz !!! Hura ! Będzie łatwiej
Pomysłu na święta niestety nie podeślę sama mam z tym problem. Mam tylko fajne ciasto taki a'la mazurek. Na kruchym spodzie polanym kajmakiem, takie totalnie proste ale pyszne i mało skomplikowane. Wezmę od mamy dokładny przepis do podam na kulinarnym.
Pomysłu na święta niestety nie podeślę sama mam z tym problem. Mam tylko fajne ciasto taki a'la mazurek. Na kruchym spodzie polanym kajmakiem, takie totalnie proste ale pyszne i mało skomplikowane. Wezmę od mamy dokładny przepis do podam na kulinarnym.
anusiakanusia
Styczniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2005
- Postów
- 1 705
Dziewczyny- od kilku dni mam na jednej połowie twarzy suche, zaczerwienione plamy. Nic na to nie działa:-(A wygląda to nieciekawie. Nie wiem juz co z tym robić. Zawsze miałam tłusta cerę, a teraz to jakaś masakra:-(
Dmuchawcu, ja prawie od początku ciazy mam takie zmiany suche, czerwone na buzi, przy Zuzi tez tak miałam a po porodzie wszystko zeszło jaj ręka odjal.. To na pewno od burzy hormonów
nie martw sie więc! U nas w Warszawie tez dzis słoneczko, tylko żeby jeszcze ciepłej było !!!
ja ostatnio generalnie niezle sypiam, czasami brzuszek pomeczy ale raczej od wzdec
nie od dzidzi muszę sie pilnować, żeby nie podając wieczorami milego dnia dziewczynki!
DzikaBez
Fanka BB :)
Betty- przykro mi z powodu twojej straty, ja podobnie reaguje na pogrzebach, wybierzesz sie tam za parę dni, to nawet lepiej będziesz miała czas za pożegnanie, przemyślenia...
Dziewczyny zapraszam na 100 dniówkę do mnie
My dziś jaz zwykle wybieramy się do mojej mamy na obiad,
humormam zepsuty od czwartku nie chce sie rozpisywać ale w skrócie wygląda to tak ze mój szwagier oznajmił (nie zapytał się) teściowi ze w połowie kwietnia ma mu wyremontować dom (stan deweloperski, wiec jest trochę roboty, dodatkowo gdzies trzeba jeszcze sufity zrobić). Teściu dla swojej córki zrobi wszystko choć oni mogli by ekipę wynająć, stac ich, mają gdzie mieszkać (mają 2 mieszkania w Zakopanym i 3 w Krakowie które wynajmują) ale po co płacić, tylko takiej roboty nie robi się w pojedynkę, to remont na 3-4 miesiące. A problem w tym ze tesciu ma co robić, on ma niewielkie pole które obsadza w wszystko co możliwe ziemniaki, zboże, jarzyny- lubi to robić, mały sad, kury, króliki, brojlery ma zajęcie na całe dnie, jest emerytem to co cieszy, my kopiliśmy jeszcze 160 m kostki brukowej która mieliśmy kłaść w kwietniu (maż z teściem bo samemu tego się przecież nie robi) jak on z pielgrzymki wróci (właśnie w połowie kwietnia), teściu jeszcze miał ogrodzeni robić, nawet materiał ma (no ale to moze poczekać) a ten idiota szwagier nawet nie zapytał teścia czy nie ma nic zaplanowanego, jak by nie wiedziała że nam się dziecko ma urodzić wie tylko ze w połowie sierpnia on zawsze wyjeżdża na 2 mc. do Niemiec do znajomego "bałera")
Trochę namieszałam, ale w skrócie myślałam że to on mi pomoże z dziećmi a teraz wychodzi na to ze to ja jego roboty muszę przejąć (mąz i teściowa pracują co drugi dzień od 8-22-24, dodatkowo w sezonie często codziennie). Niby z tamtymi rzeczami Bardzo dużo roboty nie ma 1-2h dziennie ale ja z dwójką małych dzieci sama zostanę i jeszcze to
Wkurzyłam się bo tej kostki nie można zostawić, wszędzie leżą kamienie na których ja bym juz nie raz kostkę skręciła a co dopiero Ewa, pyzatym my płaciliśmy za materiał 6,5 tys. tak to tą kase mogliśmy w giełde wpakować, niech pracuje.
Zobaczymy jak to się rozwinie, wiem ze macie większe problemy ale ja się naprawde wkurzyłam na szwagra i szwagierkę mój M. zawsze powtarzał że ona myśli tylko o sobie, żeby ona miała wygodnie.
Dziewczyny zapraszam na 100 dniówkę do mnie
My dziś jaz zwykle wybieramy się do mojej mamy na obiad,
humormam zepsuty od czwartku nie chce sie rozpisywać ale w skrócie wygląda to tak ze mój szwagier oznajmił (nie zapytał się) teściowi ze w połowie kwietnia ma mu wyremontować dom (stan deweloperski, wiec jest trochę roboty, dodatkowo gdzies trzeba jeszcze sufity zrobić). Teściu dla swojej córki zrobi wszystko choć oni mogli by ekipę wynająć, stac ich, mają gdzie mieszkać (mają 2 mieszkania w Zakopanym i 3 w Krakowie które wynajmują) ale po co płacić, tylko takiej roboty nie robi się w pojedynkę, to remont na 3-4 miesiące. A problem w tym ze tesciu ma co robić, on ma niewielkie pole które obsadza w wszystko co możliwe ziemniaki, zboże, jarzyny- lubi to robić, mały sad, kury, króliki, brojlery ma zajęcie na całe dnie, jest emerytem to co cieszy, my kopiliśmy jeszcze 160 m kostki brukowej która mieliśmy kłaść w kwietniu (maż z teściem bo samemu tego się przecież nie robi) jak on z pielgrzymki wróci (właśnie w połowie kwietnia), teściu jeszcze miał ogrodzeni robić, nawet materiał ma (no ale to moze poczekać) a ten idiota szwagier nawet nie zapytał teścia czy nie ma nic zaplanowanego, jak by nie wiedziała że nam się dziecko ma urodzić wie tylko ze w połowie sierpnia on zawsze wyjeżdża na 2 mc. do Niemiec do znajomego "bałera")
Trochę namieszałam, ale w skrócie myślałam że to on mi pomoże z dziećmi a teraz wychodzi na to ze to ja jego roboty muszę przejąć (mąz i teściowa pracują co drugi dzień od 8-22-24, dodatkowo w sezonie często codziennie). Niby z tamtymi rzeczami Bardzo dużo roboty nie ma 1-2h dziennie ale ja z dwójką małych dzieci sama zostanę i jeszcze to
Wkurzyłam się bo tej kostki nie można zostawić, wszędzie leżą kamienie na których ja bym juz nie raz kostkę skręciła a co dopiero Ewa, pyzatym my płaciliśmy za materiał 6,5 tys. tak to tą kase mogliśmy w giełde wpakować, niech pracuje.
Zobaczymy jak to się rozwinie, wiem ze macie większe problemy ale ja się naprawde wkurzyłam na szwagra i szwagierkę mój M. zawsze powtarzał że ona myśli tylko o sobie, żeby ona miała wygodnie.
Załączniki
Cześć Kochane!
Pogoda wymarzona
Piękne słońce - nareszcie!
Betty przyjmij szczere wyrazy współczucia.
Co do ketonalu, to sprawa wydawała mi się podejrzana od samego początku
Z tego co wiem jest podawany w bardzo silnych bólach - ja unikam wszelakich leków odkąd jestem w ciąży, walczę naturalnymi sposobami, jeżeli tylko taka sytuacja zaistnieje
Teraz zastanawiam się jak mam walczyć z katarem alergicznym
ariena gratuluję synka! My nadal nie znamy płci. Super, że udało Ci się z pracą
Ja już nie mogę się doczekać kiedy wyciągnę moje ozdoby wielkanocne
Jajka i kicaje
W zeszłym roku było u nas tak:
Zobacz załącznik 545728
Zobacz załącznik 545733
Zobacz załącznik 545735
W tym roku mam inne pomysły i mam nadzieję, że po w Wielkim Tygodniu już wszytsko będzie na swoim miejscu
Betty przyjmij szczere wyrazy współczucia.
Co do ketonalu, to sprawa wydawała mi się podejrzana od samego początku
ariena gratuluję synka! My nadal nie znamy płci. Super, że udało Ci się z pracą
Zobacz załącznik 545728
Zobacz załącznik 545733
Zobacz załącznik 545735
W tym roku mam inne pomysły i mam nadzieję, że po w Wielkim Tygodniu już wszytsko będzie na swoim miejscu
reklama
Czesc dziewczyny,
Czytam Was, ale jestem w kiepskim nastroju. Po wizycie u gina mam jeszcze wiecej lezec, w domu poruszac sie minimalnie (lozysko nisko schodzace). Nie wiem czy da sie wiecej lezec, ale po 4mcach juz mam kryzys. Mowie do gina,ze myslalam, ze ostatnie tygodnie beda latwiejsze, a on do mnie, ze w trudnych ciazach ostatnie tygodnie sa zwykle najgorsze. Pocieszyciel Na szczescie Zosia silna, zdrowa 1200g.
Czytam i trzymam kciuki za kazda mocno.
Betty, bardzo mi przykro. ja nie bylam na pogrzebie babci, ze wzgledu na nakaz lezenia. Niestety, pewne sprawy sa niezalezne od nas.
Korba, dobrze, ze juz w domku, odpoczywaj duzo a jak Twoj psiak sie czuje? Lepiej juz?
Ariena, gratuluje synka
DzikaBez, gratuluje 100dniowki!
Milego dnia wszystkim!
Czytam Was, ale jestem w kiepskim nastroju. Po wizycie u gina mam jeszcze wiecej lezec, w domu poruszac sie minimalnie (lozysko nisko schodzace). Nie wiem czy da sie wiecej lezec, ale po 4mcach juz mam kryzys. Mowie do gina,ze myslalam, ze ostatnie tygodnie beda latwiejsze, a on do mnie, ze w trudnych ciazach ostatnie tygodnie sa zwykle najgorsze. Pocieszyciel
Na szczescie Zosia silna, zdrowa 1200g. Czytam i trzymam kciuki za kazda mocno.
Betty, bardzo mi przykro. ja nie bylam na pogrzebie babci, ze wzgledu na nakaz lezenia. Niestety, pewne sprawy sa niezalezne od nas.
Korba, dobrze, ze juz w domku, odpoczywaj duzo
a jak Twoj psiak sie czuje? Lepiej juz?Ariena, gratuluje synka
DzikaBez, gratuluje 100dniowki!
Milego dnia wszystkim!
Podobne tematy
