reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

ech mikoto my jak pozbyliśmy się lebiody to inne badziewie zaczęło wyrastać -za płotem mamy dziką łąkę, więc jak się nie zrobi na raz odchwaszczenia i trawnika to to walka z wiatrakami
ale spoko mam plan żeby do jesieni już było gucio... jak finanse pozwolą to szybciej wynajmiemy kolesia do wyrównania ziemi, a jak nie to dopiero po sprzedaży starego mieszkania na jesień
 
reklama
anisiaj z remontem walcz, ale przede wszystkim dbaj o siebie:tak: Zdrówka Kochana! U mnie też mrożone truskawki. Mam jeszcze jagody, ale już w słoiku;-) Nalesniki gotowe, lecę pozmywać:sorry2:
 
ooooo jagody!!! chyba zjem dzisiaj zupę owocową, bo też mam w słoiku :) dzięki za inspirację ;) z remontem walczy mąż, bo ja leżąca i tylko marudzę na bałagan :)
 
Ja po porządkach i obiadku.
Musiałam trochę rzeczy posegregować i powyrzucać, żeby zrobić choć jedną szufladę wolną na ciuszki dla maluszka!!!! Potem się zobaczy. Narazie nie mam kasy na większe zakupy. dach nam zaczął troszku przeciekać, więc latem czeka nas ogromny remont( bo nie tylko pokrycie trzeba zmienić, ale i wszystkie belki). A że mamy dosyć wysoki strych, chcemy go od razu troszku podciągnąć i zrobić użytkowy. Więc się zaczyna: pozwolenia, rysunki i kasa, kasa, kasa... A tu dziecko w drodze. trzecie. Nie wiem jak damy radę... Mąż prowadzi szkołę nauki jazdy, więc pewnie wiecie, że w związku ze zmianą przepisów ludzie boją się zapisywać na kursy, a więc klientów mniej. Mam nadzieję, że z nadejściem wiosny będzie lepiej.
TYLKO GDZIE ONA JEST???? :szok: BYŁA I SIĘ ZMYŁA. U NAS ZIMNO, POCHMURNO.:sorry2: Brrrrrrr

A na obiadek zrobiłam nuggetsy, frytki i surówkę. Najadłam się jak bąk. Tymi truskawkami kusicie, że szok. Ja miałam zamrożonych kilka porcji musu, ale już wszystko wyżarliśmy i chyba kupię po drodze jak po Bartka pójdę... Mniam...
 
Czesc dziewczynki

Nie ma to jak byc na biezaco :)
Cos rzeczywiscie jest w tej pogodzie, bo dzis juz jest brzydziej, choc slonko sie jeszcze przebija. Ochota na porzadki jednak od razu zmalala ;) Troche porobilam, ale jakas wypluta z sil dzis jestem i glowa mnie zaczyna bolec. Moze sie zabiore jeszcze tylko za prasowanie...
Mialam w planie wyprasowac i powiesic firany na powitanie wiosny, ale jak uslyszalam, ze w przyszlym tygodniu ma byc u nas -8 to sobie podarowalam. W zimie firan nie wieszam (mam tylko 2 okna dachowe i jedno balkonowe) bo mam taka wilgotnosc, ze i bez tego musze z grzybem przy oknie walczyc :/ Mialam nadzieje, ze bedzie juz ladnie, ale jeszcze poczekam.

dmuchawiec - jestes bardzo zdolna, robisz przepiekne rzeczy!!! Sama bym u Ciebie cos zamowila :) Kiedy Ty masz czas przy Twoich pszczolkach?

Palindromea - ciesze sie, ze remont tak szybko idzie :) Niedlugo bedziecie mogli juz sie rozgoscic na nowych wlosciach :))

Natis
- same dobre wiesci - witaj znow wsrod nas i miejmy nadzieje, ze juz wszystko bedzie dobrze! U mnie w szpitalu tez jest mozliwosc wynajecia osobnego pokoju, jedynki z lozkiem dla meza :) Jak beda wolne na pewno skorzystamy.

Betty - a nie mozna sie wypisac na wlasne zyczenie wczesniej i potem polozna do domku? Kiepskie waruki tam u Was, rzeczywiscie...

fioletowa - oj szkoda, ze kanapa ucierpiala - moze wynajmijcie odkurzacz pioracy, kurcze, bo sie narobisz przy czyszczeniu... moja rogowka i fotel tez wygladaja pieknie ;) Jak juz sie ociepli na dobre wlasnie biore ten odkurzacz, bo az wstyd normalnie jak to wyglada...

Dzika - uwazaj na siebie!

keks - trzymam kciuki, zeby wyniki wkrotce sie poprawily. I za cukier rowniez!

mikoto - moze dysponujesz pod reka jakims linkiem do tego forum ogrodniczego? Plis, bede wdzieczna! Ogrod bedziemy urzadzac dopiero za jakis czas, ale chcialabym go obsadzic w jakis uporzadkowany sposob a nie byle co na kupie... (rowniez jestem pedantka w takich sprawach)

Chyba zabiore sie tez za nalesniki na szybko, miala byc zapiekanka rybna, ale jeszcze tej ryby z zamrazalnika nie wyciagnelam ;)
A co do Waszych koktajlow truskawkowych - rzeczywiscie kusicie :) Ostatnio kupilam swieze, bo tak pieknie pachnialy, ze szok :) Jutro jade znowu na zakupy i kupie znow, tym razem podwojna porcje, bo ostatnio nic dla m. nie zostawilam ;)

Milego dnia!
 
Zbieram się na basen, dobrze że mam małego mobilizatora, który na pewno czeka na dzwonek kończący lekcje :-) Poza tym nic dziś nie zrobiłam poza śniadaniem i kąpielą hehe chyba tylko słoneczko i Smile dodają mi powera, że wczoraj aż podłogi pastowałam :-)
Nawet obiadu na dziś nie mam. Masakra :baffled:
 
anilek dach to spory wydatek - to już za nami, ale niestety nie da się zaoszczędzić na tym, bo robisz to na lata:tak: To samo z elewacją - na tym też nie co oszczędzać, bo nie malujesz domu co 2 lata. Ja jestem bardzo zadowolona z naszych wyborów:-) - a nie ukrywam, że siedziałam kilkanaście tygodni na forach budowlanych i zgłębiałam temat, żeby potem móc o czym rozmawiać z ekipami i nie dać sobie wcisnąć jakiegoś badziewia :sorry2:

Minnie ja zaczęłam do tego http://www.ogrodowisko.pl/forum/6-projektowanie-ogrodow, a potem przeglądałam gotowe projekty i przykłady nasadzień :tak: Miałam super ściągę, ale przepadła przy formatowaniu komputera:angry: Ja teraz zastanawiam się co posadzić wzdłuż ogrodzenia. Chcę coś co w miarę szybko rośnie, zależy mi na stworzeniu zielonej bariery od drogi, bo dom stoi dość blisko drogi. Szukam więc namiętnie, bo niedługo trzeba będzie sadzić, a ja nie mam pomysłu. Ze starego ogródka zachowałam tylko tulipany, szafirki, hiacynty, bergenie - byliny usunęłam całkowiecie, bo porastały na całej powierzchni. Teraz chcę trawnik - wpadnę z kosiarką i już mam porządek:tak:

madzia ja też dzisiaj się lenię:sorry2: Naleśniki na szybko zrobiłam i tak błąkam się po kanapie:-D
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, ale macie piękne tematy na tapecie. Ogród to dla mnie czarna magia, kompletnie się nie znam - zabiję każdego kwiatka. Od zeszłego roku mamy dom, ale z bardzo malutką działką, więc nie mam za bardzo pola do popisu. U nas będzie tylko trawa, wszystkie drzewa większe i mniejsze usunęliśmy (za zgodą oczywiście :tak:) - zostawiłam tylko piękną magnolię, która cudnie kwitnie i wita gości.
Planujemy zrobić tylko ładne chodniczki z kostek granitowych i w końcu porządnie posiać trawę - marzy mi się taki porządny trawnik co można na boso chodzić. Ale jak go uhodować???:baffled: W zeszłym roku próbowaliśmy, ale nie wyszło, potem robili elewację i co wyrosło to zdeptali.
Nie chcę wymieniać ogrodzenia w całości, ale z 3 stron [od sąsiadów] chciałam kupić takie piękne gotowe przęsła ogrodzeniowe z drewna, aby przysłoniły to brzydkie obecne ogrodzenie. Nie do końca jestem przekonana jeszcze do tego pomysłu, ale myślę, że na wymianę całościową nas zwyczajnie nie będzie stać - a tak efekt będzie super za niewielkie pieniądze.

MINNIE - też mi się marzy podniesienie domu, nasz strych to spory kawałek podłogi, ale dość niski [tylko w najwyższym punkcie stoję wyprostowana] - wymyśliłam tam taki przytulny pokoik dla gości, i taką a'la bawialnię dla dzieci, żeby miały swój zaciszny kąt wyłącznie do zabawy, bez konieczności sprzątania zabawek. Musiałabym podnieść go o kilka pustaków, nawet niedużo, ale to za kilka lat dopiero. Dach sam w sobie jest OK, nie wymaga remontu. Na szczęście.
Minnie - a gdzie mieszkałaś na śląsku???

Dziewczyny miałam dzisiaj taki cudny poranek, pełna energii, spokojniejsza o Lenkę...
Niestety mój spokój przerwała pewna wiadomość. Do teraz nie umiem się uspokoić, jestem już po 3 melisie, ale nic nie pomaga.
Nie chcę pisać o szczegółach, ale kilka lat temu bardzo zawaliłam pewną sprawę i teraz właśnie wypływają konsekwencje tej decyzji. Darek mnie wtedy ostrzegał, ale go nie słuchałam, byłam mądrzejsza. Myślalam, że temat jest już zamknięty i dzisiaj bardzo się zdziwiłam.
Mój mąż kolejny raz udowadnia jak nas kocha, bo tylko powtarza, abym się uspokoiła, że wszystko będzie dobrze, że damy sobie radę... Tak mu dziękuję za to, że jest, że jest takim człowiekiem. Przypuszczam, że większość facetów by mnie co najmniej zjechała, bo to ewidentnie moja wina i zasłużyłam na to.
 
reklama
minnie hehe chyba pójdę na łatwiejszą opcję - położę tam jakąś narzutę ;-)
na razie zobaczymy - wiecie te sofy to kosztowały po niecałe 300 zł za sztukę, to nawet ich mocno nie żal, obie są już i tak uwalone [banany, soczki, kredki plamy różnorakie] no ale fioletowa jeszcze nie były

hehe tak mnie zmotywowałyście z tymi ogrodami że wyskoczyłam na pół godzinki do mojego - nie narobiłam się bo tylko ścięłam suche badyle, których wcześniej nie miałam kiedy i już wygląda nieco lepiej - dalej jak z horroru, ale lepiej
 
Do góry