Hej ja troszke was podczytałam ale nie papiętam do którj co miałam napisać!
Ja nie przytyłam dużo-wagowo 3,5kg za to nie nosze juz obraczki-spada mi:-( mam tak chude palce abrzuch jak beczka
O wadze niemam co pisać bo ja wygladam 15kg mniej niż mam
-ale ja trenowałam wiec mięśnie cieżkie teraz sflaczałe ale cięćkie i kosci mam ciężkie-wiem jak to brzmi za to uda i pupe mam spore-ale to właśnie moje sflaczałe mięśnie sprinterki:-( ładnie wygladaly jako bryły twarde teraz juz nie tak ładnie ale
Nie wygladam źle
a było pytanie o sutki-tak mam tkliwe delikatne wrażliwe i musze ubierać wkładki lakt zeby mi koronki w staniku nie odzierały
Dzis mam paskudny dzień -poryczałam sie przy gosciach córki-znaczy w łazience ale wszyscy słyszeli;( otuz od rana zpiepszam ustawiam na stole upiekszam dokładam ujmuje -cuda wianki o 14,40 czekam na gości juz z dzećmi i meżem !
widzimy o teście przyjechali-Maż otwożył jeszcze nie zamknął to była już TA bratowa meża potem za nimi weszły moja mama z babcią-przyprowadziła babcie -wiadomo 87lat to poprostu to 50m mama jej pomogła przejś,Potem wszedł mój tata-przywiózł 2 babcie-i ktos po drodze zasówke zamknoł w drzwiach czekamy jeszcze tylko na najlepszą moja przyjac→ółke i jej faceta czekamy ale cóż-moze będą później -w tym czasie szum ,gwar wszyscy coć ówią dzeci piszczą bo zabawki nowe stuki puki bo tu coś odkładasz tu ktos coś robi wiadomo jak wszyscy naraz weszli i siadają życzenia sładają....czekamy i nic wkońcu podałam tort pospiewalismy stolat zjedli -a ja poszłam zadzwonicczy bedą i mam sms-dokładnie 3 sms i telefony nieodebrane -moja przyjaciółka czy ich wpuscimy itp dzwonie do niej słysze ze jej przykro(ona sie wszystkim mocno przejmuje-jeszcze bardziej niz ja)-jest chrzestną mojej córki!
Okazało sie ze dzwonili na dzwonek pukali stukali i czekali i dzwonili ale my tel w ładowaniu szumu było masa wiec pukań niebyło szans słyszeć-ale normalne tylko okazało sie teraz wieczorem że dzwonek szlak trafił i niedziała-wiec mogła dzwonić a on nie dzwonił;(
Przykro mi bo baaardzo chiałam zeby była
jej było przykro
Wogóle okropnie to wyszło-przyjechała na 3 min zlożyła zyczenia córce ale nie chiała wejsć-przejeła się zdażeniem i jej łzy poszły i sie romazała spóchły jej oczy powiedziała ze przyjedze w tygodzniu ;(Rozumiem ja przy tej bratowej meza mogała liczyc na głupi tekst o zapuchnientych oczach itp!
Nie dziwie jej sie ale jest mi straaaaasznie przykro,głópio wstyd,jestem zła wściekła rozżalona nie tak miało być miało nie być
Tej bratowen meża a Beatka miała byc i było by super!