Czerwiec 2013

[sa_raa]

Witam się i ja...

Ruch się tutaj ostatnio zrobił, że ciężko nadrobić jak człowieka chociaż 2h nie ma

NATIS trzymaj się tam dzielnie! Powiem Ci szczerze, że jakoś dużo spokojniejsza jestem o Was odkąd jesteś w szpitalu. Już się nie mogę doczekać jak się spotkamy na tym naszym obiecanym spacerku!!

Korba jak Tequilka??
Kingusia ja mam do Wielunia nie daleko nie prowokuj bo wsiądę w auto i sama Cię w tym szpitalu zamknę!
Dmuchawiec oby to zwykłe uczulenie było! Daj znać koniecznie!
Ewelina cieszę się, że już po zapaleniu
Robaczek czekam na relację!
Dzika miłego pluskania
anilek za to foto to ja Cię normalnie....

Kawę pijam codziennie odkąd tylo przeszedł mi wstręt do niej. Z ekspresu lub sypaną. Lubię każdą ale Latte Machiato chyba najbardziej mikoto ;-)

Mnie też często plecy bolą i do tego te strzelające kości i ból w prawym pośladku...
Dzisiaj o dziwno pospałam a wiecie dzięki czemu? Wczoraj ostatni posiłek o 18tej zjadłam i nie powiem walkę toczyłam ze sobą, żeby nie zjeść NIC już mnie nawet "głupawka" złapała ale byłam dzielna i było warto. Zgaga nie dokuczała, jedzenie się nie cofało....tylko jak chcę się okręcić na bok a nie chcę "strzelać" to sobie tyłek rękami na bok przekręcam

Wieści z frontu:
Dzisiaj okno kuchenne się wstawia, przyjadą płytki do łazienki i pozostałe panele, pokój dzienny ma być pomalowany....Wiecie jakoś za bardzo postępów jeszcze nie widzę....
Cały dzień w pracy przede mną bo Dziewczyny na kursy wysłałam. Mam nadzieję być na bieżąco

Dziewczyny ogromie gratuluję Wam 3 trymestru!!!!!!

 

[mikoto]

Sara super, że remont idzie pełną parą. Teraz tego nie widzisz, bo wszędzie bałagan Ale to normalny stan rzeczy;-) Zobaczysz potem. Czekamy na fotki z frontu walki o piękne mieszkanie:-) Ja kawkę z kawiarki pijam. Nie każdego dnia. Tak 3-4 razy w tygodniu, jak mnie ochota najdzie. A wcześniej piłam codziennie i to nawet 2-3. Do 5.miesiąca nie piłam, nawet wąchac nie mogłam i dopiero od niedawna mogę znów się delektować smakiem włoskiej kawki:-)

 

[Smile4u]

Korba z paczki... niestety za wygodna jestem Wychodzę z założenia, że jeśli coś, co można kupić gotowego, dobrze smakuje to po co się męczyć i robić samemu Czasem jak nie mam sosu to gotowane brokuły zapiekam w piekarniku z potartym serem i też jest OK

Dmuchawiec do takiej kawki obowiązkowo kostka czekolady))

 

[dmuchawiec]

Dzika- ospy nie przechodziła Ale czy przy ospie nei byłoby innych objawów- gorączki? No i wysypka tylko pod jedna pachą?

 

[Korba32]

Sara, Tequilka dużżża poprawa , nadal plączą się nóżki ale CHODZI Nadal jeździmy na lasery i zastrzyki, ale ostatnio zmniejszyli jej troszkę dawki antybiotyków i sterydów. Dziękuję za pamięć o Tequilce

Zaraz będzie widać , jak już podłoga i kafle układane --super!!! aż się nie mogę doczekać fotek :-)

Ja wczoraj wieczorem też stwierdziłam , że nie będę się objadała, ale zjadłam jabłko i jednego oscypka ;-)


Wiecie co kochane , ja z jednej strony nie mogę się doczekać maja a z drugiej jak sobie pomyślę o maju---to ze strachu mam gęsią skórkę na całym ciele Chyba jestem panikarą :-(

Smile, Ja też robię z paczki, są bardzo dobre:-)

 

[keks]

Witam porannie !
Widzę, że większość już na nogach.
Natis cieszę się, że brzuch miękki , a Natalki szkoda, mam nadzieję, że już dziś będzie jej łatwiej znieść rozłąkę.

Robaczku tez trzymam kciuki, ciekawa jestem też co ci powie na te kręgosłupowe bóle. Mi też takie dziadostwo dokucza i czuję podobny ból jak tzw. "ból korzonków". Miałam tak przed ciążą, jak się dużo w ciągu dnia poschylałam, na przykład po intensywnym sprzątaniu mieszkania czasem wieczorem wyprawa do toalety była ciężkawa ( jak wstać z sofy, usiąść na toilet i znów wstać i znów na sofę wrócić). I teraz ból podobny tylko, że się nie schylam przecież. I tak myślę, że to może jakieś ciążowe uciski na kręgosłup tak nam dokuczają. Isis, Korba mam nadzieję, że dzisiaj już wam lepiej . Poczytałam ten link dmuchawca o rwie kulszowej i tak mi pasuje, że może to jakiś ucisk w związku z rosnącym brzuszkiem i obciążeniem kręgosłupa.
A tak a propos zakupów Isis pisałaś , że miałaś jechać do hurtowni dziecięcej, masz jakiś namiar gdzie można we Wrocku taniej coś kupic, bo ja jak uzbieram kasę i będę bardziej "chodliwa", to zamierzam też gdzieś wyskoczyć, ale nie bardzo wiem gdzie, żeby w miarę w jednym miejscu większość kupić, do głowy przychodzi mi tylko baby max.

Isis to dla Ciebie:
Rwa Kulszowa - Vademecum Wiedzy
Korbuś- wizyte u lekarza mamy dopiero o 13.20. Na pewno dam znać
Robaczku - ja tez trzymam kciuki!
Postanowilam, ze rzucam naturalną kawę- łapia mnie skurcze łydek,stóp a nawet bioder pomimo teo , ze łykam juz 4 tabletki magnezu(600mg w tabletce) na dobę. Wiec pije własnie mocna inkę z mlekiem- nei jest zła

Dmuchawcu mi też dokuczały mocne skurcze i moja gin powiedział, że to mój brak potasu, nie wiem czy bierzesz może jakiś dodatkowo, ja odkąd dostałam 3x dziennie to od razu rzadziej mnie to dopada. A inka z mlekiem to moje ciążowe odkrycie
Kingusia dobrze, że skontaktowałaś się ze swoim lekarzem, ale ja też dołączam do grona tych dziewczyn, które namawiają cię na wizytę na IP. Wiem ,ze to żadna przyjemność szpital, ale sama wiesz, cel jest jeden, zdrowie Maleństwa i Twoje !
Mikoto fajnie, że u ciebie słońce się zaświeciło Może i do nas zawita i rozpędzi tą szarość
Mamawikusi ja chciałam brokułkową na obiad , ale tego brokuła to mama mało i chyba byłaby za cienka Chyba będzie kasza ze schabikiem, bo mam zamrożony taki nadziewany żórawinką.
Dzika miłego pluskania
I gratuluję jeszcze III trymestru ! Dziś chyba Korba i mamawikusi Fiu , fiu czas jednak szybko leci ...

 

[DzikaBez]

dmuchawiec- myślałam raczej o półpaścu, mój M. jak go miał to właśnie miał takie swędzące chrostki poniżej pachy, a przy ospie to pewnie miała by inne objawy

 

[_anula]

Środowo witam się i ja Dalej kaszlę jak gruźlik ale jest lepiej trochę niż wczoraj, co prawda mam to też wyleżeć ale jak ?? przedszkole Tosi i basen - dzisiaj jeszcze zebranie, na które na szczęście pójdzie Luka, ehhh niech się już zrobi ciepło !!!!!

Sa_ra - fantastycznie że są postępy w remoncie Ty pewnie tak jak ja - chciałabyś żeby było wszystko gotowe w dwa dni, gdzie jeden dzień remont a drugi dzień posprzątane cierpliwości kochana - doczekasz się, ważne że coś się dzieje

Natis - kochana trzymaj się dzielnie w tym szpitalu, może i lepiej że lekarz tak stanowczo chce Cię tam trochę potrzymać ?? Korzysta z okazji uparciuchu bo pewnie z własnej nie przymuszonej woli byś tam nie została trzymam kciuki

Dmuchawiec - oby z pszczółką to nie było nic poważnego, też z niecierpliwością czekam na wieści

Kingusia - dołączam do grona namawiających Cię na wizytę na IP, lepiej nie ryzykować.

Obiad obiad hmmm ja mam barszczyk czerwony, mężulek rano mi ugotował i zamarynował schab, Wstawiłam go właśnie do piekarnika, tak więc na pierwsze barszczyk czerwony a na drugie ziemniaczki + schab pieczony + jakaś surówka, ale nie mam weny więc chyba pokroje pomidora i ogórka kiszonego chyba tyle zostało w lodówce warzyw nadających się a specjalnie wychodzić do sklepu nie będę.
Co do kawy ja nie piję, ale ciastko do kawy bez kawy zjadam dziś pochłonęłam w-z

GRATULUJĘ III TRYMESTRU :***

Kochane porady potrzebuje - jakie znacie sposoby na jęczmień na oku, obrączką smaruję ale boli jak fix a niebawem nie będę mogła oka otworzyć :/ boli, swędzi aaaaaaa szału dostanę

 

[teri114]

witam się

ja tez ostatnio budze się w nocy często kręcę wiercę chodzę siku i tak cos bez przerwy a rano wstaje przed 7 i zwlec się nie mogę

łączę się w bólu ''ogonka'' też czasem kroka nie mogę z bólu zrobić płakać się chce czasem z takiej bezsilności :-(

ja dziś kupiłam na obiad mięsko mielone kapustę i pomysł na gołąbki bez zawijania i będę dziś robić takie gołąbki inaczej bo tradycyjnych nigdy nie chce mi się robić a mąż nie przepada za takimi w kapuście a takie bez zawijania zje ze smakiem a to szybciutko sie robi więc mi pasuje ;-)

kingusia też jestem zdania że nie powinnaś lekceważyć takich bóli bo one z niczego nie powstają ja byłam w szpitalu (a też ich nie lubię bo kto lubi ?) ''tylko'' z twardnieniem brzucha nawet mnie nie bolał tylko twardniał a w szpitalu okazało się że szyjka sie skróciła więc jak u Ciebie są takie bóle to strach myśleć co tam sie dzieje kilka dni w szpitalu do przeżycia a spokój ducha bezcenny

Dmuchawiec ja od grudnia pije juz kawę inkę i nie jest zła a może się juz przyzwyczaiłam do jej smaku ;-)

kciuki za dzisiejsze wizyty i gratuluje dziewczynom III trym jej ale Wam dobrze

sara już bliżej jak dalej z remontem ;-)

Daria od paru dni jakoś bardziej leniwie się przeciąga przyzwyczaiła mamę do dzikich harców i teraz mi tego brakuje od czasu do czasu da znać kopniakiem że jest dobrze leniuszek mały

u nas też tak bardziej wiosenne śnieg już prawie znika temp +6 tylko taki wiaterek jeszcze choć w powietrzu juz czuć wiosnę a teraz takie przedwiośnie to najtrudniejszy okres dla organizmu zawsze i bez ciąży o tej porze roku byłam zmęczona i bez sił a co dopiero teraz w ciąży cięzko będzie z tym wiosennym przesileniem ale takie wiosenne powietrze nastraja optymistycznie aż by sie chciało robić wiosenne porządki muszę zorganizować sobie kogoś do mycia okien i zmiany firan bo za to się nie biorę już nie mogę doczekać sie Wielkanocy lubię te swieta bo takie wiosenne święta wszystko już sie budzi do życia ach uwielbiam te porę roku :-)

 

[madzia128]

a ja muszę się pochwalić, że o dziwo nocka minęła spokojnie. spałam do 8 i może pospałabym dłużej, ale młody wstał i starał się zachowywać cicho też nie jadłam nic wieczorem i może dlatego mój brzuszek był spokojny a organizm mógł skupić się na śnie a nie na trawieniu

też nie mam pomysłu na obiad.. zainspirowała mnie Smile - chyba będę musiała skoczyć po brokuł :-)

kawka.. ja piję kawę rozpuszczalną z mleczkiem - jedną dziennie. ale marzy mi się taka wypasiona kawka z coffee heaven. może w piątek zaliczę? :-)