Cześć Kobietki!!! :-)
Nadrobiłam 8 stron od wczoraj
ale produkujecie...
Ja dzisiaj byłam z rańca na badaniach: morfologia, przeciwciała odpornościowe, TSH, T4, T3 i fT4, no i oczywiście test obciążenia glukozą - 75... wiecie co... dla mnie ta glukoza nie była straszna, wypiłam na spokojnie, potem też nic mi się nie działo, a i głodna przez te 2 godziny nie byłam. Bałam się, bo większość z Was pisała, że to bleee i źle się znosi... ja to chyba jakaś inna jestem
teraz pochłonęłam 3 kawałki ciasta do kawy
Wiecie za mną to tak zupa kalafiorowa z koperkiem chodzi, że jutro na obiad zrobię... aż mi ślinka cieknie na samą myśl...
Dmuchawiec ciekawe to, co piszesz. Co do szkodliwości tabletek anty, to pewnie masz rację... Ja 7 lat brałam, regularnie... i co? I w trakcie brania w ciążę zaszłam... Choć nie powiem, na bóle miesiączkowe pomogły... wcześniej to ból okropny, wymioty, boląca głowa i gorączka nawet. Po tabletkach wszystkie objawy ustąpiły, trochę tylko ból został... to podobno dlatego, że mam bardzo ciasną/ściśniętą szyjkę macicy... A największą wygodą było skąpe krwawienie, 2-3 max...
Matka Ewa Tak co do auta 7 osobowego... Powiem na tyle, co ja wiem i mój ojciec, mechanik samouk... A i jak przeczytałam, to zapytałam bardzo dobrego mechanika od siebie. Oni proponują: VW Sharan albo Ford Galaxy z silnikiem 1,9 diesla. Wg nich to auta mało awaryjne, dobre w eksploatacji i wygodne. Ten mechanik mój mówi, żeby mazdy nie brać. Twierdzi, że dopóki nic się nie zepsuje to ok, ale jak już to potem leci wszystko i części kur...ko drogie. Nie pomyśl tylko, że coś narzucam... tak tylko piszę, co u mnie gadają...
Mama Wikusi sytuacji z Mamą współczuję... moja też święta nie jest... i też swoje z nią mam... ale to musiałabym tutaj epopeję napisać... generalnie też o kasę się i zero chęci do pracy się rozchodzi... :-(
Palin Kobietko wygrzewaj się, a choroba niech idzie precz... na temperaturę polecam paracetamol malinowy w syropie dla dzieci, tam jest mała dawka... pomaga i na pewno nie szkodzi... Polecił mi nasz profesor w aptece na wsi (wykłada na AM w Łodzi i w weekendy sprzedaje żeby żonkę odciążyć)
Palin, Fioletowa cudne macie te stroje... i pięknie w nich wyglądacie
Korba jak Psinka? Nie przemęczasz się czasem...?
Widzę, że temat 1% podatku... Ja w tym roku zdecyduję się chyba na oddanie na chorego synka mojego kolegi z pracy... tym bardziej, że parę dni temu drugie Dzidzi (na szczęście zdrowe) im się urodziło...
Hahah a ja się doliczyłam, że dziś mam 100-dniówkę!!! :-):-):-) to na to konto zjem jeszcze kawałek ciasta! :-)