reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Tialana moja kolezanka z grupy rok temu rodzila w sesji. i tak sobie wszystko poprzesuwala, poprosila prowadzacych ze zaliczyla wszystko przed sesja, potem w sesji macierzynski sobie zrobila :p pozniej byly ferie, opuscila jeden zjazd i byla normalnie. tylko czy to sie uda z koncowym egzaminem?:confused: a jak nie to zawsze masz termin chyba do konca wrzesnia ktory mozesz przedluzyc do konca grudnia:)

tialana- a uczelnia nie pojdzie Ci troche na reke? Ja pamietam mialam , dziewczyne na roku, ktora byla w ciazy i o ile oczywiscie nie miala jakis ulg w postaci zdanych egzaminow itp, ale mogla np przesuwac zaliczenia czy cwiczenia miedzy grupami, nawet sami ja informowali co i jak- nawet z innymi uczelniami, gdzie profesorzy wykladali, czy bezposrednio u nich

Dzięki dziewczyny za troskę, wszystkim po kolei które przejęły się moim egzaminem :tak:
Bardzo bym chciała mieć możliwość poprzesuwania egzaminów, wiem że normalnie jest to możliwe ale tu właśnie jest ten problem że to pierwszy taki egzamin, póki co nie do końca wiedzą jak to ma wszystko wyglądać, podobnie było z nowi maturami i podobnie jest z 6-latkami w pierwszej klasie. Mam nadzieję że uda się to jakoś załatwić a jak nie to przystąpię do egzaminu później i też jakoś będzie.
no i u mnie jeszcze problem stanowi bardzo nie przychylny dziekan, ale Wąsa też jakoś urobię ;-)


nie macie takiego wrażenia, ze my się po prostu psujemy? :eek:
zgaga, wymioty, bakterie, turlanie sie zamiast wstawanie, zawroty glowy, pryszcze gdzie nie gdzie, przeciekanie...
Sicilpol nie wiem czemu ale mnie to rozbawiło :-D


Dorota to ja, to ja o tej kroplówce pisałam ;-)
 
Boję się ze to zle wplynie na ciąże te bakterie :((( albo dziekco sie bedzie zle rozwijac no nie wiem.. niby to norma w ciazy duzo kobiet to ma ale wiecie jak to jest zaraz tysiac mysli jak cos jest nie tak...
 
Tak sie zastanawiam czy my nerwowe jakies bardziej jestesmy czy poprostu pisząc//czytając brakuje nam dźwieku gestykulacji i innych akcentów ktore pomagałyby nam rozpoznawac emocje... :eek:
Mnie ostatnio 2osoby pytały czemu sie denerwuje a ja tylko taaaaka zdziwiona byłam:eek::eek: ;-)

a co do tych nerwow to moze my jakos niezrozumiale piszemy. ja zanim cos napisze to teraz sto razy sie zastanowie czy czasem kogos nie uraze bo w zyciu tu nikomu na zlosc nie chcialam robic ani nie mam zlych checi itp.
No coś w tym jest. Ja też często czuję, że moje intencje nie są rozumiane ;-)
Wyluzujmy troche!!!
Podpisuję się pod tym apelem ręcami i nogami!!! :tak:

mam pytanie, no wlasnie odnosnie moczu, bo moj ostatnio taki metny byl, co to moze ozanczac? jutro mam wyniki, ale to mi nie daje spokoju i boje sie, ze tez cos mi sie tam zagniezdzilo :no:
Ja mam raz taki a raz taki. Może to jest zależne od tego co jemy?

nie macie takiego wrażenia, ze my się po prostu psujemy? :eek:
zgaga, wymioty, bakterie, turlanie sie zamiast wstawanie, zawroty glowy, pryszcze gdzie nie gdzie, przeciekanie...
Oj tak!

Mnie za to morfologia martwi, bo WBC- czyli leukocyty lub białe krwinki mam 12, 8, przy normie do 10:(
A to nie jest to co zawsze w czasie ciąży jest podyższone?
 
Dorota, będzie dobrze:) wiesz Ty masz infekcję pechrza więc nie jest dziwne,że masz takie WBC- ale masz w normie wiec nic mega złego sie nie dzieje.....a ja boje się, ze mam jakas ukryta infekcję,albo jeszcze coś gorszego:(
ale odpędzam mysli złe:)
 
Mamina pisz co i jak bo i ja mam zamiar...nie dziś...ale niebawem ;) Dorka wszystko będzie git! Słuchaj lekarza. Dzidzia silna i zdrowa jest i będzie!!!
 
Wiecie co z ta joga to nawet fajny pomysl. no moze u mnie nie z chodzeniem na nia ale jakby sie tak zmobilizowac i zaczac cwiczyc w domu...zaraz poszukam jakiejs jogi dla ciezarnych ...bo czuje sie jakos kołkowato:/
 
reklama
buziak twoja historia mi przypomniala... kiedys do mnie jakas lacha dzwoni wyzywa od suk i mowi ze nie mam sumienia on ma dwojke dzieci i mam sie odpier... - nie wiedzialam o co chodzi to sie rozlaczylam. a ona drugi raz i trzeci dzwoni . w koncu odbieram i mowie ze nie wiem o co chodzi, ze to pomylka i zeby przestala dzwonic. a ona ze ma moj numer z komorki meza i ze wie ze sie spotkalismy bo czytala smsy. no i skojarzylam ze dawalam akurat korki z angielskiego jednemu gosciowi, i to musi byc jego zona :szok: i mowie jej to, a ona ze jaki anglielski ze ona mnie znajdzie i mi wpier... MASAKRA!!

sicil zgadzam sie z toba. ja sie tez czuje zepsuta i nie w formie :/ z tym wstawaniem z lozka czy fotela to juz w ogole jak stara baba...

a tak w ogole dzisiaj dowiedzialam sie ze moja ukochana przyjaciolka jest w ciazy i jestem baaardzo szczesliwa bo w koncu bede miala kompana w niedoli :)))
 
Do góry