reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Polaa Kuba śliczny, i ty też piękna;)

Aylin a może z lodami spróbujcie? M mnie oświecił, że w te upały je a to zawsze jakieś mleko. Co do Monte to cud, bo serka czy danonka (o naturalnym nie wspominając) do ust nawet nie przyłoży. Chyba po mnie. Ja nie jadam owoców (wyjątek truskawki, arbuzy i brzoskwinie), jogurtów, serków i serów, mleka nie piję - a że była 18mies. na cycu to tak sobie myślę czy nie przyzwyczaiła się właśnie do tego co ja jem. Ale nie wiem, jakieś moje teorie spiskowe:ppp

Grzmi i grzmi, że zawału dostaje a nic nie pada!!!

Edzio: leje!

I jest mi strasznie szkoda Brazylii, bo jak wiecie nie znoszę Niemców...co za wstyd, i to na mundialu:/
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas tez lalo i grzmialo i bardzo dobrze, bo zmylo ewentualne resztki wczorajszego swietowania :-p Z psa sie nie dalo pojsc na wieczorny spacer, bo sie bala tych wszystkich petard i fajerwerkow :rolleyes2:

alijenka - podlewasz ogrodek woda pitna? :szok: My mamy pompe do wod gruntowych, wiec placimy tylko za prad;-)

kasiekz - ja tez wczoraj nie moglam uwierzyc. Czytajac komentarze mysle, ze Niemcy podarowali (z sympatii i wspolczucia) ten jeden gol Brazylii, bo az im bylo glupio tyle im nastrzelac :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Księżna spała 3,5godz. No cudownie, czeka mnie nasiadówka do 23.00!

aronia
ja mam studnię która zbiera deszczówkę z rynien z domu i wody gruntowe. Oczywiście jak ty z pompą, ale u nas długo nie padało i wyschnięta, więc musiałam lać jak alijenka z węża ogrodowego;) U nas susza była, że ziemia popękana. Zawsze nas omija i już zastanawiam się czy nie przez bliskość lotniska i jakieś radary czy coś odganiające chmury:ppp

aylin tak sobie myślę, że muńka dała świetny pomysł na ten brokułowy krem z wapnem. Dodałam cały serek topiony i młoda miała w zupie źródło wapnia:D
 
Ostatnia edycja:
kasiekz - widze, ze nasze dzieci sie dzis zgraly ;-) U nas zbiornik z deszczowka tez juz byl pustawy ale wod gruntowych jeszcze nie zabraklo (u nas sa polozone dosc blisko powierzchni). O! Znow grzmi. Trzecia burza dzis? :szok: Dobrze, ze miedzy czasie byl taki upal, ze sie udalo nam popluskac w rzece. Zeby nie bylo za slodko: dziec sie tak upacial kupa kaczki (niechcacy), ze go piaskiem musialam szorowac :sorry:
 
Katrina wspolczuje ospy dzieciakom, a Tobie marudzenia. Jak goraco to pewnie dwa razy bardziej swedzi. Sama mialam to "szczescie", ze i na ospe, i na swinke chorowalam w czasie wakacji :sorry:

Andzia urlopuj i wypoczywaj .... i ja tez chce zobaczyc nowy fryz :D

Alijenka ja uwielbiam slodkie ziemniaki :p Jak w Polsce trafie zima na zmarzniete to sie ciesze :-p;-) Jak mloda po drzemce? Lepszy humor?

Aylin na przyszlosc nigdy nie obiecuj, ze wrocisz wczesnie ;-) Fajnie, ze spotkanie udane.

Zaza wszystkie sie przed Toba ukrylysmy :-p :* U mnie podobnie jak u Ciebie. Mlody moze malowac farbami tylko w krzeselku do karmienia inaczej zaglada mieszkania. Nawet jak dlugopis dorwie to jak Tysia Aylin cos nabazgroli na scianie. Pozniej jak pokazuje na bazgroly i pytam "co tu zrobiles?", "co to jest?" to mi opowiada "miau". Kotka narysowal :confused2: Na scianie :confused2:

Munka teksty takich maluchow sa rozbrajajace. Juz sie nie moge doczekac (a pewnie troche poczekam).

Kasiek ladnie sobie Polcia maluje :) A badania niech lepiej zrobia, lepiej dmuchac na zimne. Jak sie czujesz w ogole? Mdlosci, sennosc, slabosc ogolna?

Polaa gratulacje dla dzielnego przedszkolaka :) Sliczne zdjecie :) Kuba chyba do Ciebie podobny?

Aronia u nas tez wczoraj lalo i burza przeszla ( a to niezbyt czesto sie zdarza). Dzisiaj "tylko" wieje.

Kasiek, Aylin a budyn? Jak nie na cieplo to moze w formie galaretki? Pokrojonej w kosteczki. Brrr nie cierpie wszystkiego co jest zimne i sie trzesie ;-)


Zaliczylismy dzisiaj zakupy rano z przymusowym spacerem po centrum handlowym, bo spoznilismy sie na autobus powrotny. Mlody tylko biegal od jednej zabawki (takiej wrzuc monete, to pokolysze 3 min) do drugiej. Na szczescie jeszcze nie prosi zeby wlaczyc, bo bym zbankrutowala :-D Po drzemce nastepny spacer i dzieki za smartfony, bo zabladzilam :zawstydzona/y: i musialam mape odpalic. Zerowa orientacja w terenie. Jak znam miejsce, to wiem gdzie isc, ewentualnie jak ulice proste, rownolegle to tez, ale jakis skos, zawijas, zakret i dupa - nic nie wiem.
Odezwala sie do mnie znajoma, ktorej nie widzialam jakis czas, bo nie mam ochoty jakos sie z nia widywac (ta co Wam pisalam, ze dziecko w aucie zostawila). Dzwoni i z fochem "No czemu sie nie odzywasz?" I co ja mam powiedziec? "Bo Cie nie lubie" ? :-D Wymowilam sie zakupami, ale zapowiedziala sie na przyszly tydzien. Ostatnim razem jej synek zasikal mi dywan :confused2: I nie to nie byl wypadek, on jeszcze nie siusia na nocnik, a laska go puscila (zeby pobiegal) zanim zalozy mu pieluche :confused2: Dlaczego ja nie moge miec normalnych znajomych? :-D
 
Niespodzianka Kuba to cały tata :) ale wyjątkowo na tym zdjęciu wyszedł podobny do mnie. Wojtek do mnie jest podobny za to :) ale w sumie każdy ma cos ze mnie i z męża:) ale Kuba więcej z taty a Wojtek z mamy :)
 
Badania mam już wszystkie:) Tarczyca, toksy, krew, siku wszystko OK, żelaza nawet lekki nadmiar;)

niespodzianka
zero mdłości, senności...nie czuje że jestem w ciąży, nic mnie nie boli, aż się stresuje przed wizytą 17.7. Koleżanka może jeszcze spotkanie odwoła, albo ty zdążysz coś wymyślić?:p

aronia
u nas zawsze wysoki poziom wód gruntowych, ale teraz ciągle susza. Fajnie, wolę kąpiele w rzece niż w jeziorze;)

Łeb mi dziś rozsadza a ciśnienie niby w normie...chyba za długo spałam:p

Na dodatek M zniszczył kolejną koszulę. Tym razem atrament ponoć z długopisu. Oczywiście zalane na 1cm na kieszeni w koszuli. W praniu nie zeszło po tarciu mydłem. Sposób z netu tj. kwasek cytrynowy nic nie dał. Macie jakieś sposoby?
 
Ostatnia edycja:
Polaa super kilir wlosow.
Niespodzianka ja sie staram dotrzymywać obietnic ale akurat przy wyjściu z tymi babami sie nie da :)

Ja mam taki problem z tysia ze ona nie zje nic "gładkiego" tj zup kremów, budynków, kisieli itd. Musi byc z dodatkiem go gryzienia.

Kasiek - jedynie dr beckman na plamy z atramentu. Nawet sie nie baw w inne środki.

Przepraszam ale z Tel na szybko wiec nie wszystko pamietam

Sent from Nokia 920 using Tapatalk
 
Ostatnia edycja:
hmmm w ccc wyprzedaż -30% to se matka kupiła sandałki, a co! :-p


polaa pewnie pękasz z dumy, że synek już taki duży;-)




Na dodatek M zniszczył kolejną koszulę. Tym razem atrament ponoć z długopisu. Oczywiście zalane na 1cm na kieszeni w koszuli. W praniu nie zeszło po tarciu mydłem. Sposób z netu tj. kwasek cytrynowy nic nie dał. Macie jakieś sposoby?
ja nie, ale z chęcią poznam, bo też mam taką plamę do usunięcia:-D
 
reklama
Do góry