hej
munka jak ja ci zazdroszcze orange warsaw, na fejsie wszyscy na zywo nadaja stamtad a ja na kanapie z cycem na wierzchu pochlipuje
aronia boski ten torcik
a bejbi jest cudny
alijenka u nas zabawa kapsulkami tchibo do ekspresu przynajmniej co drugi dzien pol godziny spokoju mi daje
podobnie slomki, i stos baterii ktore maz mial wyniesc do utylizacji, i do niedawna byly jeszcze te zelowe kapsulkid o prania na punkcie ktorych mial wrecz obsesje i chcial nawet spac z nimi ale jak mu jedna pekla i wylala sie na dywan to juz podziekowalam i ma zakaz.
z bardziej dzieciecych zabaw ciastolina, ale to wymaga mojego zaangazowania, siedzenie przy zlewie z kapiaca woda i "zmywanie naczyn" - godzinami by tak mogl gdyby nie rachunki za wode... i tony resorakow plus dywan z ulicami - to lubi zdecydowanie najbardziej i pieknie sam sobie tymi autkami jezdzi.
moj tez zasypia w aucie ale mamy na to patent - mam w telefonie pare bajek wgranych i mu daje telefon i puszczam bajki jak nie chce by zasnal - nie ma mowy wtedy o spaniu
a janek jezdzi na przednim siedzeniu wlasnie ale poduszka z tego co wyczytalam musi byc wylaczona bo moze nogi polamac.
kasienka moze ja sie do lipca ogarne to cos wymyslimy na te dzieciaki
u nas spoko, wczoraj koszmar przezylam bo nas dopadl kryzys laktacyjny i tak cala noc nieprzespanaa pozniej caly dizen w pizamie z glodnym zirytowanym dzieckiem NON STOP przy cycku, myslalam ze wykituje..... dzis lepiej, i mam nadzieje ze noc juz tez bedzie ok....
jas dzis zaczal frankowi robic tuli tuli wiec chyba coraz bardziej go lubi
wszystkiego najlepszego dla dzieciaczkow urodzinowych!