Hej dziewczyny :-)
U nas nic nowego. Męza na weekend wcięło na drugi koniec Polski, a ja muszę jutro starszemu 3 urodziny odprawić
Ależ mi się nie chce
Młodszy właśnie zasypia, więc może wezmę się za cos.
Norman je dużo i często, ale coraz rzadziej beka, za to dużo pierdzi
Czasami zdarza mu się ulać, ale nie jakoś masakrycznie, za to zawsze jak zapomnę położyć sobie pieluszkę na ramię
Tak sobie wczoraj poczytałam o plamach poporodowych i okazuje się, że mój syn to ma, jak się wyraził moj mąż, full wypas
czyli: pocałunek anioła (czerwona plamka na powiece), uszczypnięcie bociana (plamka na czole i na karku) oraz plamkę mongolską (taki siniaczek na pupie). Te czerwone plamy mają zejśc do 3 roku życia....zobaczymy
Trzymajcie się ciepło i dużo sił życzę :-)