reklama
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Marta &&&&&&&
Ni i wielkie Kciuki za Krysię &&&&&&& ładne otrzeźiwnie pourlopowe, ja dziękuję..... oby było wszystko ok.
Ja tez chora, głowa mi pęka, z nosa leje sie niekontrolowany katar, makabra ;/
Ni i wielkie Kciuki za Krysię &&&&&&& ładne otrzeźiwnie pourlopowe, ja dziękuję..... oby było wszystko ok.
Ja tez chora, głowa mi pęka, z nosa leje sie niekontrolowany katar, makabra ;/
forever_young
Niemłoda mama Młodej
No więc tak jak napisała Andariel i trafnie podsumowała Martadelka - na razie nie opowieści pourlopowe mi w głowie, ale Ironia - zdjęcia będą - muszę przejrzeć, z 800 ich. Młoda kwitnąca, ale się nudzi. Badanie wzroku ok. Za to ja jestem wykończona nocą na krześle w porywach na podłodze - zimnej....
Majqa1 - napewno kg szybko zgubisz przy takiej gromadce Zdrowia Dla wszystkich.
Majqa1 - napewno kg szybko zgubisz przy takiej gromadce Zdrowia Dla wszystkich.
Hej
Witam się poweekendowo. M. do pracy wrócił więc ja do kompa wracam
Forever - o matko! Ja bym chyba zawału dostała! Krysia spokojna dość i taka przygoda... a ten mój Szympans na każdym kroku prosi się o wypadek... no nic, najważniejsze że jest pod obserwacją i humor dobry!
Marta - kciuki! Oby się udało, bo przecież nic do stracenia pracodawca nie ma, a Ty możesz tak wiele zyskać!
Majqa - kciuki za Was napisz jak tam maluszek, jak sobie radzisz ze wszystkimi dzieciakami? Jak ma na imię, bo gdzieś przeoczyłam...
Dużo zdrówka chorowitkom i powitalne buziaki dla podróżników
Martadelka - dla Ciebie indywidualne "cześć"
U nas weekend minął zwyczajnie, trochę w domu, trochę o teściowej, 2 dni u moich rodziców. Szymek kilka dni dopominał się smoka przed snem, nawet próbował histerię urządzać ze 2 razy, ale nie ze mną te numery... Twarda byłam i już od wczoraj chodzi spać bez zająknięcia. W nocy przebudza się o stałych "smoczkowych" porach - koło 24 i 4, ale wystarczy że wejdę i go przykryję i śpi dalej. Mam nadzieję, że wkrótce przestanie się wybudzać, choć widać że te wybudzenia to nie tylko echa smoczka, ale też koszmarki senne, których wcześniej nie miał... Odczekam jeszcze z tydzień i za pieluchę się biorę
Witam się poweekendowo. M. do pracy wrócił więc ja do kompa wracam
Forever - o matko! Ja bym chyba zawału dostała! Krysia spokojna dość i taka przygoda... a ten mój Szympans na każdym kroku prosi się o wypadek... no nic, najważniejsze że jest pod obserwacją i humor dobry!
Marta - kciuki! Oby się udało, bo przecież nic do stracenia pracodawca nie ma, a Ty możesz tak wiele zyskać!
Majqa - kciuki za Was napisz jak tam maluszek, jak sobie radzisz ze wszystkimi dzieciakami? Jak ma na imię, bo gdzieś przeoczyłam...
Dużo zdrówka chorowitkom i powitalne buziaki dla podróżników
Martadelka - dla Ciebie indywidualne "cześć"
U nas weekend minął zwyczajnie, trochę w domu, trochę o teściowej, 2 dni u moich rodziców. Szymek kilka dni dopominał się smoka przed snem, nawet próbował histerię urządzać ze 2 razy, ale nie ze mną te numery... Twarda byłam i już od wczoraj chodzi spać bez zająknięcia. W nocy przebudza się o stałych "smoczkowych" porach - koło 24 i 4, ale wystarczy że wejdę i go przykryję i śpi dalej. Mam nadzieję, że wkrótce przestanie się wybudzać, choć widać że te wybudzenia to nie tylko echa smoczka, ale też koszmarki senne, których wcześniej nie miał... Odczekam jeszcze z tydzień i za pieluchę się biorę
my juz przesypiamy cała noc od ponad tygodnia dajemy na noc kanapeczke herbatke a potem po kapieli butle z kaszą i do 7 mamy spokój dzis młodego nie mogłam dobudzic do złobka
no i fakt za pieluche niedługo czas sie brać ! Jak to robicie kochane ?
no i fakt za pieluche niedługo czas sie brać ! Jak to robicie kochane ?
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
U nas z nockami różnie ale widzę że jak wczoraj Maja była cały dzień na dworze w ogrodzie u dziadków z przerwa jedynie na drzemke w to przespała do 6 przyszła do nas i dalej chrapał, aż wstac nie mogłam i się do pracy spóźniłam
A o pieluszkach dziewczyny du zo pisały w wątku "trening czystości"
Ja majteczki juz zakupiłam, mam chyba 12 sztuk ale Maja jest bardzo niechętna do siadania na nocniku, mam wrażenie że sie boi...
A o pieluszkach dziewczyny du zo pisały w wątku "trening czystości"
Ja majteczki juz zakupiłam, mam chyba 12 sztuk ale Maja jest bardzo niechętna do siadania na nocniku, mam wrażenie że sie boi...
majqa1
mama 2+2 :-)
majqa - a co to za choroba ? super ze po porodzie juz ok ;-)
angina; dziś lekarka przepisała dodatkowe tabletki antybiotyku, żeby nie brakło :/
silva - mały ma na imię Adaś :-); ogólnie daję radę ale ciężko jest. Dobrze, że mąż wieczorami pomaga.
forever - ja z tych co się im silna wola zagubiła w drodze i zdrówka dla małej - oby wszystko było ok
Teraz mam przerwę bo młodsze dzieci śpią :-) Udało się szybki obiad zrobić więc źle nie jest. Szczerze Wam tu napiszę, że najlepszym rozwiązaniem dla mnie jest obiad na dwa dni póki co.
asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Hejka!
Dawno mnie tu nie było :zawstydzony: trochę nadrobiłam.
Forever biedna Krysia... Jak się miewa? Do kiedy tam będziecie? No i jak ochłoniecie, to czekamy na opowieści wakacyjne i zdjęcia :-)
Andariel nie załamuj się i nie poddawaj! Czasami trzeba więcej czasu, żeby opanować jakieś auto. Pewnie tak jak dziewczyny piszą kwestia sprzęgła. Dasz radę, skoro ja daję też mam diesla.
Aestima jak w Pradze było? Opowiadaj więcej i zdjęcia poprosimy :-)
Silva moja Małpka też się wszędzie wspina, ale ma już tak głowę twardą, że może pracować jako kaskader ;-) a i natchnęłaś mnie na odstawienie smoczka :-) u Nas już od tyg.zasypianie bez i jest coraz lepiej. A jak Ty się czujesz?
A my praktycznie cały zeszły tydzień byliśmy u teściów w Pszczynie. 1go maja zaliczyliśmy tam mega grilla, a później pogoda się popsuła :-/ wczoraj jedynie zaliczyliśmy Wisłę. Od kilku dni w domu atmosfera między mną a Sz.burzowa. Może w końcu zrozumie co do niego mówię... Tymkowi nie za bardzo podoba się odsmoczkowanie, a Ninka jest przekochana :-) pięknie śpi (zasypia koło 20, a budzi się koło 4-5 pierwszy raz, rzadko koło 2). Cały czas się uśmiecha, napatrzeć się nie mogę :-) Nie uwierzycie, ale w sobotę miałam pierwsze wyjście z domu. Spotkałam się z koleżankami z liceum. Wyszłam o 21, a wróciłam... o 2 Ninka cały czas spała.
Dawno mnie tu nie było :zawstydzony: trochę nadrobiłam.
Forever biedna Krysia... Jak się miewa? Do kiedy tam będziecie? No i jak ochłoniecie, to czekamy na opowieści wakacyjne i zdjęcia :-)
Andariel nie załamuj się i nie poddawaj! Czasami trzeba więcej czasu, żeby opanować jakieś auto. Pewnie tak jak dziewczyny piszą kwestia sprzęgła. Dasz radę, skoro ja daję też mam diesla.
Aestima jak w Pradze było? Opowiadaj więcej i zdjęcia poprosimy :-)
Silva moja Małpka też się wszędzie wspina, ale ma już tak głowę twardą, że może pracować jako kaskader ;-) a i natchnęłaś mnie na odstawienie smoczka :-) u Nas już od tyg.zasypianie bez i jest coraz lepiej. A jak Ty się czujesz?
A my praktycznie cały zeszły tydzień byliśmy u teściów w Pszczynie. 1go maja zaliczyliśmy tam mega grilla, a później pogoda się popsuła :-/ wczoraj jedynie zaliczyliśmy Wisłę. Od kilku dni w domu atmosfera między mną a Sz.burzowa. Może w końcu zrozumie co do niego mówię... Tymkowi nie za bardzo podoba się odsmoczkowanie, a Ninka jest przekochana :-) pięknie śpi (zasypia koło 20, a budzi się koło 4-5 pierwszy raz, rzadko koło 2). Cały czas się uśmiecha, napatrzeć się nie mogę :-) Nie uwierzycie, ale w sobotę miałam pierwsze wyjście z domu. Spotkałam się z koleżankami z liceum. Wyszłam o 21, a wróciłam... o 2 Ninka cały czas spała.
andariel
mama super dwójki :]
Asinka i tak trzymaj
majqa - gdzieś czytałam, że mega dawki witaminy C na anginę są dobre, niektórzy bez antybiotyków się leczą; a jaka dawka to już zależy - znacznie większa, niż wg zaleceń, ale nie na tyle duża, by wywołać...srakęsorki!
Nince jeszcze się zdarza przekręcać słowa niektóre i np. ostatnio przeżywała, że jedziemy "na gila" (tj. grilla)i z tekstów bajkowych: "dziewczyna bąkała się po lesie" (tj. błąkała).
Leo nadal nie wymawia swego imienia, mówi na siebie "O-o"
Deszcz nas z dworu przegonił
majqa - gdzieś czytałam, że mega dawki witaminy C na anginę są dobre, niektórzy bez antybiotyków się leczą; a jaka dawka to już zależy - znacznie większa, niż wg zaleceń, ale nie na tyle duża, by wywołać...srakęsorki!
Nince jeszcze się zdarza przekręcać słowa niektóre i np. ostatnio przeżywała, że jedziemy "na gila" (tj. grilla)i z tekstów bajkowych: "dziewczyna bąkała się po lesie" (tj. błąkała).
Leo nadal nie wymawia swego imienia, mówi na siebie "O-o"
Deszcz nas z dworu przegonił
reklama
traschka
Mama Marysi
jak ciężko powrócić po tylu dniach Marcina urlopu do radzenia sobie samemu... i mi ciężko i Marysi, bo przecież przez ostatnie dni ktoś się nia zajmował. A dziś znów musiała sama snuć się po kątach.
Marysia mówi coraz więcej! Powiedzieć potrafi już każde słowo i coraz więcej uzyuwa ich sama. Dziś Szymuś pożerał jedną zabawkę a Marysia do niego " Dzidziuś gryzie, oddaj!" dla waszych maluchów to pewnie norma od dawna, ale Marysia jeszcze tydzien temu potrafiła powiedzieć tylko "dzidziuś" z całego dzisiejszego zdania
Marysia mówi coraz więcej! Powiedzieć potrafi już każde słowo i coraz więcej uzyuwa ich sama. Dziś Szymuś pożerał jedną zabawkę a Marysia do niego " Dzidziuś gryzie, oddaj!" dla waszych maluchów to pewnie norma od dawna, ale Marysia jeszcze tydzien temu potrafiła powiedzieć tylko "dzidziuś" z całego dzisiejszego zdania
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: