reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

dzień dobry, choć humor mam podły...

andariel super, że czas Ci/Wam szybko leci pomimo braku M, rodzinka się sprawdza:tak: i co chodzi z placem zabaw...?
trasiu ... no cóż... specjalnie zdziwiona nie jestem, teściowie hmmm Marysi brzuszek nie bolał...? ja nie rozumie czemu nasze Mamy (w moim przypadku moja babcia) kumają czacze z jedzeniem a Teściowie niekoniecznie... Trasiu ja już temat jedzenia tyyyyle razy wałkowałam z teściami, że głowa boli, na szczęście większość udało mi się przeforsować, ale chleb nadal biały jej dają albo bułki :)wściekła/y:), biszkopty/herbatniki no i coś z czym nie mogę wygrać: mania jedzenia co 5min, a może kawałek chlebka, może szyneczkę itd Teściowa próbowała dać Emi Danonka - na szczęście nawet łyżeczki nie zjadła. ochrzan z mojej strony - oczywiście był. A Ty jak zareagowałaś? Powiedziałaś coś Teściowej? Zupa na kostce...?:crazy:
Silva oj to kijowo bz tej wody... Jak się czujesz?
moon zęby...:-(
Aestima jak rozmowa?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam!
Silva Tymek już jadł dawno temu i oprócz notorycznego bączenia nic Mu nie dolegało :-D ale Tymek to wszystkożerny :p
Trasiu a Ty to piszesz z przerażeniem na eksperymenty jedzeniowe Marysi czy bardziej ze zdziweniem, że zjadła :-D? Mnie przy Tymku nic już nie zdziwi. Potrafi dżem ogórkami zagryzać i to korniszonami, bo to u Niego hit sezonu (w sensie ogórki, potrafi kilka na dzień zjeść :szok:)
Andariel to turystyczne Wam się skada? Bo mamy takie samo. Tymek na razie opanował wychodzenie górą z niego, także mam uciekiniera, ale póki śpi w śpiworku, to jest ok.
A gdzie MamaM?
Wczoraj taka piękna pogoda. Nawet sobie dekolt opaliłam :p cały dzień na podwórku. Tymek 2 pary spodni wymazał, w ogóle cały zmazany był i nawet w krótkich spodenkach zaliczył wczoraj wypad :-) a dzisiaj pochmurnie od rana...
 
asinka hej:-D od Ciebie cały czas taka pozytywna energia płynie - jak mi się to podoba! Jak Ninka się miewa? Masz nowe fotki? Już mm dajesz, prawda? No Tymek faktycznie wszystkożerny:-p u nas też pochmurnie ale ciepło
 
Cześć wszystkim!
Zasnęłam wczoraj z Mają o 20, obudziłam się o 22 umyłam i poszłam znowu spać... ta senność mnie wykończy ;/

Dziś rano Maja miała boski humor a ja głupia matka go zepsułam - wczoraj wieczorem pokazałam Mai przez T własnei wraca i może mu pomachać i że tata zaraz będzie w domu (bo wcześniej sie rozpłakała że pojechał gdy widziała wsiadającego do samochodu, ma problem z pożegnaniami duży i straszny żal Ją ogarnia) i dziś nie wiem co mi strzeliło do głowy i wychodzą c do pracy powiedziałam że może iść i zobaczy mamę przez okno i będziemy sobie machać. Owszem pomachałyśmy był uśmiech tylko że ja wsiadłam do samochodu a Maja się rozpłakała żałośnie i T długo nie mógł uspokoić biduli :-(

Trasiu tez by mi mowe odjęło :szok: co za menu :no: wiadomo że jadła jak same nowości dostała, a jakie "rarytasy".... w domu takich przecież nie uświadczy....
No nie wiem co Ci doradzić bo ja będąc na Twoim miejscu miałabym nie lada problem - teściowa się mnie nie słucha w kwestiach żywieniowych, w zasadzie w żadnych, tzn nie jest jakaś narzucająca się (ale to też z racji niezbyt częstych kontaktów) ale jak mówię że Maja ma alergie na czekoladę to ona - ALERGOLOG dalje wciska Jej cukierka bo przecież to tylko mały kawałeczek a potem daje niestworzone maści kremy leki bo przecież Majak to taki alergik :wściekła/y:
Nie pamiętam dokładnie ale Twoje realcje z teściową sa chyba na dobrym poziomie, może porozmawiaj z nią na ten temat...

Silva Maja jeszcze fasoli nie uświadczyła ale to dlatego że i my nie jemy bo bardzo cierpimy żoładkowo i unikamy

mrsmoon o kurde... trzymaj się dzielnie &&&&& ja mam wszystkie ósemki na wierzchu i wszystkie do wyrwania ale strach mnie paraliżuje i odwlekam.... wystarczy że normalne zęby muszę leczyć, na wyrwanie się nie porwę po dobroci :p

A co do placów zabaw to T wczoraj stoczył wojnę z jednym gówniarzem - bachorzysko ciągną Majkę za czapke, popychał, szturchał, darł gębę, pyskował T, a opiekunka tylko "nie wolno tak robić" i do T z tekstem "ja pana przepraszam ale on taki głupi i niewychowany".... i nie wiem czy mi bardziej poszkodowanej Majki żal czy jednak tego dziecka że ma taką opiekę.....
 
a ja wam powiem ze ciesze sie jak mlody chociaz danonka zje bo on nie chce w ogole jesc..piłby tylko .. potrafi przez 7 godzin złobka zjesc tylko kanapke z masłem i sok. :no::no:


ostatnio mu sie poprawiło ale i tak dziwacznie np na śniadanie winogrona z płatkami śniadaniowymi popija herbatą:sorry:

i szczerze cieszyłabym sie z kazdego jedzenia nawet najbardziej dziwacznego, niezdrowego czy cokolwiek byleby tylko jadł...
 
Madzioolka nie przejmuj się, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, co do chłopca to właśnie jego mi żal... co to za tekst (głupi:no:)???
ironia to z Benia taki niejadek??? tu nie ma co porównywać z trasiową sytuacją, bo to inne 'historie', a w domu jak Benio jest to też tak mało je? może Mu żlobkowe jedzenie nie smakuje...?
 
Martadelka pozytywna energia?? Hehe miło. Powiem Ci, że odnajduję się w podwójnej roli matki...Polki :-D mimo, że Tymek dokazuje, wrzeszczy i w ogóle mnie nie słucha, a Ninka to by na cycu cały czas wisiała, ale bardziej przy Nim spała. I faktycznie łatwiej mi się zorganizować przy dwójce, nie wiem jak :-) Ninka super. Daje pospać w nocy i bardzo grzeczna (tfu, tfu) Mam jakieś zdjęcia. A z mm zrezygnowałam, bo Mała Go nie chce, ani butli. Ostatni raz podawałam Jej strzykawką, bo cyce opróżniła. Chyba znalazłam na Nią sposób, żeby więcej jadła. Je dwa razy pod rząd :-) bo przy pierwszym jedzeniu zasypia. A jak Emi? Jak po weselu w ogóle, bo pytałam kiedyś, ale nie doczytałam czy odpisałaś :p:zawstydzona/y:
Ironia to co Beniu taki niejadek? Tymka 2 pierwsze słowa jak wstaje, to "brumbo" i "mniam" :-D
 
dzień dobry, choć humor mam podły...

?
podły czy nie, rymujesz zawodowo :-D
co do placu zabaw to chodzi mi o to, by znaleźć jeden bardziej wyposażony, z tym gumowym podłożem najlepiej, bym się nie musiała zakopywać w piachu, czego szczerze nie znoszę;
asinko - tak, to samo co Twoje nam się składa, a jeden bok już od dawna poszarpany, tj. Odpruło się całe wejście wraz z zamkiem:no:rozumiem, że Wasze się sprawdza i nic się nie rozwala? Chyba mam pecha do ł.turyst.bo poprzednie też mi się podarło przy zamku:crazy:a nie kupowałam najtańszych...
Madzioolka - sytuacja na placu zabaw mnie wprawiła w osłupienie, nie spotkałam się dotąd z takimi akcjami:shocked2:dzieciaka oczywiście żal - w sensie "globalnym" - ale chyba bym mu sama tyłek przetrzepała gdyby tknął moje dzieci... Masakra!
 
Andariela czemu nei chcesz przenieśc Leo do "normalnego" łóżka? są barierki zabezpieczają, szczyty w nogach i głowie, nie wypadnie ;) Ja sobie bardzo chwalę to że Maja ma stały dostęp do łóżka, uwielba sie na nim wylegiwać, jak jest śpiąca w dzień to idzie do pokoju zamyka drzwi (na klamkę) i się kładzie, jak się obudzi i otwiera i wychodzi zadowolona. Często budzi się gdy a ja w międzyczasie wróce z pracy to jest tak śmieszne zdziwiona: "ooo mamusia, juciłaś pacy?" uwielbiam to :-)
No i własnie - Maja juz perfekcyjnie opanowała otwieranie drzwi z klamką, skonczył ospokojne robienie siku :-D
 
reklama
Do góry