reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Aestima ja właśnie z powodu braku przekłądanej rączki zamierzam wytrwać w gondolce jak najdłużej. Jest ciasno, ale dajemy radę. Jeszcze miesiąc pojeździ, mam nadzieję. Ale w sumie Mieszko 3 tygodnie starszy od Marysi więc wyjdzie podobnie. I nie wyobrażam sobie kompletnie jak to będzie...
Wiem o jaki kocyk chodzi, oglądałam takie ładne w Tchibo. Ja nie mam w domu ani jednego dywanu, tylko panele, parkiety i kafle więc nie chcę żeby Marysia zmarzła na tej ziemi. Zawsze mi się wydaje, że na takim kocyku jest twardo i niewygodnie... :)

EDIT: doczytałam właśnie w innym wątku o foteliku. 720zł??? dla mnie to majątek:( Nie będzie mnie stać na bank, jeszcze po tej cholernej wymianie okien. W ogóle nie zgłębiałam tematu, muszę się rozejrzeć za czymś bezpiecznym i przystępnym cenowo. mam nadzieję, że to się nie wyklucza...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Trasiu, no ja mam wykładzinę (niestety)... Ale nie martwiłabym się- ponoć właśnie ma być twardo. Trasiu, mój może mógłby jeszcze troszkę pojezdzić w gondolce, ale w końcu zdecydowałam się przełożyć go teraz, póki nie jest tak zimno, bo wiadmo ze w spacerówce chłodniej i większy przewiew niz w gondoli i wolę, zeby się przyzwyczaił do tego teraz, póki jeszcze względnie ciepło na dworze:) No i nie chcę żeby się na dobre przyzwyczaił , że mnie widzi, bo potem taka zmiana mogłaby być dla niego trudna... Na razie jest trudna bardziej dla mamy:) Oj, żałuję, że nie mam spacerówki z możliwością jazdy w dwóch kierunkach...
 
Patrycja dzisiaj ładnie zasnęła i nawet butelkę wypiła tylko w zupełnie innej pozycji niż wcześniej. Dawniej maż bez problemu ją karmił a teraz płacze, dzisiaj sprobowaliśmy sposób taki że ja najpierw karmię piersią potem podmieniam na butlę i tak naprzemięnie z 2,3 razy - udało się i potem ładnie zasnęła. Chyba jednak to jest ten skok bo ciągnie ją do cycka a dzisiaj zaczęła wydawac takie dziwne dzwieki jakby krzyczała coś ala skrzypienie :-), chyba sama się zaskakuje tym.

Mam pytanie do mam karmiących butlą np z kleikiem lub kaszką: jakie smoczki używacie? Ja mam butelkę aventu i jak dałam pół miarki klieku ryżowego to mleko nie chciało lecieć ... :/ a nie chce narazie powiększać dziurki.
mrsmoon - nio ja też się tego obawiam ale pocieszamy się tym że za chwilkę będziemy dawać pokarmy stałe więc może nie bedzie tak zle z butlą i się jakoś przestawi, ja mam nadzieję ze to tylko skok bo jak nie to będe za ok miesiąc powoli ja odstawiać bo nie wyobrazam sobie ją karmic jak wroce do pracy zwlaszcza ze dojezdzam z 1 godzine do pracy
Doris - wstawie przepis na kulinarny :)
dubeltówka - ciesze się ze wszystko w porządku!
Ironia - mam nadzieje że Benio szybko zapomni o szczepieniu i dojdzie do siebie &&&&&

Również dużo zdrówka dla wszystkich ktore przechodzą przeziębienie


Normalnie padam dzisiaj bo młoda przesypia moze z 2 godziny w ciągu dnia ale na szczęscie Patrycja w ciagu dnia jest wesolutka i sama się potrafi zając soba nawetna macie a jak robie obiad to jest ze mna na foteliku i sie przygląda co robie śmiejac sie slodziutko :-):-)
 
Ivona83 - ja podaję kaszkę wieczorem i też miałam problem ze smoczkiem. Dziewczyny z forum doradziły mi Avent niebieski 3 (3 małe dziurki) lub różówy (oznaczony jako ten do gęściejszych płynów). Ostatecznie wybrałam ten różowy, choć trochę się obawiałam, czy mały już w ogóle nie zacznie wybrzydzać przy cycku, jeśli będzie mu z butli za dobrze lecieć.. ale na szczęście nie :) Wcześniej z Aventem 2 kaszkę pił nawet i 30min i strasznie się wkurzał, teraz góra z 5 min i jest OK.

Poza tym mam pytanie do wszystkich Mam: jak usypiacie swoje maluchy? Bo mi wieczorne usypianie Antka zajmuje między 5 a 30 minut bujania na rękach; w dzień jak już widzę że jest zmęczony to kładziemy się razem i zasypia lekko bujany w kilka minut... Czy Wasze dzieciaki potrafią zasnąć same w łóżeczku na przykład albo na macie? A jeśli tak, to jak Wam się udaje tego dokonać?? Bo Antek sam to zasypia tylko w wózku na spacerach, a gdybym go w łóżeczku zostawiła samego to chyba by gardło zdarł... :(
 
Trasiu mi Zebra poradziła kategorię wagową 9-18 (najbezpieczniejsza) i 4 foteliki z których wybrałam maxicosi priori , bo najtańszy ( ok 400-500 zł), ale dziś w sklepie wsadziliśmy Młodego do obu, pogadaliśmy ze sprzedawczynią (świetna babka) i padło chyba na romera. O wiele bardziej stabilny ( tam w sklepie był fotel samochodowy do którego się montuje fotelik), dla dziecka o wiele wygodniejszy (a my b. dużo jeździmy), ma zagłówek ( b. ważne u tak małego dziecka - głowa nie lata na wszystkie strony) i jakies tam rozwiązanie z pasem biodrowym (? Michał zglębiał ten temat...), które powoduje, ze jednak bezpieczniejszy od priori... W ogóle ponoć jeden z najlepszych na rynku...
My już chcemy zmienić ( babka mówiła, że od 8 kg spokojnie możemy), bo bezpieczniejszy o wiele od tego gówna co mamy i babka mówiła, że bez porównania z tymi 0- 13 jeżeli chodzi o komfort jazdy dla dziecka...
 
olga moja Marysia zasypia sama w łóżeczku. Lepiej jak najszybciej srpóbuj odzwyczaić Antka od kołysania na rękach do snu, bo niestety bedzie coraz cięższy... mi ręce i kręgosłup już wysiadają a staram się nosić bardzo mało. U nas nie było większego problemu w usypianiu w łóżeczku. Wcześniej próbowałam tak jak ty kołysać ja na rękach, ale strasznie to długo trwało zanim zasnęła, marudziła a zawsze budziła się kiedy ją odkłądałam. Uspianie trwało czasem 2 godziny:/ Gdy zaczyna marudzić (ale to w ciązu dnia, bo w nocy zawsze zasypia spokojnie) to trzymam ją za rękę i spokojnym głosem staram się ją uspokoić. Często pomaga cichutkie zanucenie jakiejś kołysanki. Jest zaskoczona nagłą muzyką i zaczyna słuchać a potem odpływa:) Wiem, że są jakieś sposoby, żeby odkłądać i jak dziecko zaczyna płakać to brać na rączki, jak się uspokoi to znowu odłożyć dziecko do łóżeczka. Niegdy nie stosowałąm więc nie wiem. Ale nigdy, przenigdy nie potrafiłabym zastosować metody, wg której płaczące dziecko zostawia się samemu sobie w przekonaniu, że jak się zmęczy to zaśnie...
 
Olga- u nas odwrotnie- wieczorem kąpanie, karmienie, wkłądam do łózeczka i sam usypia ( czasami to trwa 1 minutę a czasami 20, ale zawsze sam) a w dzień jak jest zmęczony, to za cholerę nie zaśnie bez bujania...


A ja mam pytanie : czy Wy wszystkie podajecie już dzieciaczkom do jedzenia coś poza mleczkiem? Bo u nas tylko cycuś. Jesteśmy jedyni?
 
olga- dzieki za informacje, chyba będe musiała kupić ten różowy smoczek bo przez zwykły nie leci :)))
Jeśli chodzi o usypianie to my po karmieniu dajemy młodą do łózeczka i czekamy z 10 min co sie wydarzy, wczesniej zasypiała bez problemu bo chcemy ją uczyć samodzielnego zasypiania w łóżku po kąpaniu i karmieniu. W dzien mi usypia przy piersi (butle narazie daje tylko na noc) lub w foteliku bujaczku jak już widzę że oczy trze i marudzi a jest pojedzona. Natomiast teraz nie bardzo chce zasypiac przy butli wiec dokarmiam ją piersią i jak widzę że przymyka oczy to przekladam do lozeczka zeby sama zasneła. Jak bardzo płacze wieczorem to z kilka razy uspałam ja cyckiem.
 
reklama
No, liczyłam na Ciebie Trasia w tej kwestii, bo już myślałam, że jakaś dziwna jestem:) A co planujesz podać Małej i kiedy? Ja myślę o marchewce w 6 mcu ,albo klieku ryżowym na noc też w 6...

Fotelik mieliśmy mieć ten co Wy, ale dostaliśmy jakiś baby design dumbo i nie wypadało, że tak powiem nie używać tego kłopotliwego prezentu... kiepski jest (bezpieczeństwo i komfort). Poza tym coraz częściej męczy mnie to wpinanie i wypinanie fotelika, ciągła walka z pasami. w tych większych jest tak, ze one są zamontowane na stałe i tylko dziecko wpina się i wypina bez szamotania się z głównym pasem... My b. dużo używamy fotelika (powsinogi:)) i to ważne żeby był dobry... A dzisiaj jak wsadziliśmy Małego w sklepie na próbę, to widać było, że o wiele mu tam wygodniej niż w tym co mamy i w priori. Ale decydującą kwestią jest oczywiście bezpieczeństwo- z tego względu chcemy już zmienić.
 
Do góry