reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Na ból brzucha mam jeść no-spę, a na plamienia dostałam Luteinę. Mam tylko małego krwiaczka, ale czytałam, że może się wchłonić. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i będę mogła z Wami zostać do 11 czerwca.:tak:
Tak, jak obiecałam spytałam o kwas foliowy. Moja gin kazała mi kupić Pharmaton Matruelle,w którym jest 0,6 mg kwasu foliowego (300%) i przede wszystkim (jak zaznaczyła) kwas Omega-3 i inne witaminy.

Ja łykam Metafolin 800. W drugiej ciąży, z której mam synka, brałam zwiększoną dawkę foliku i dzięki temu mam silnego i zdrowego wcześniaka :) Na ból brzucha mam nos-pę forte, duphaston i hydroksyzynę (na "uśpienie" macicy).
 
reklama
witam na nocnej zmianie ;)

u mnie dziś mega-dół, tak zupełnie bez powodu, że ledwo dałam rade umowic sie z moim lekarzem. pierwszy wolny termin jaki mial to 18 grudzien :-/

udalo mi sie jednak namowic mojego faceta na bete i w piatek idziemy zrobic to badanie :-)
a tak wogole to mam pytanie, czy na bete trzeba isc na czczo?
tzn, zadnej kawy z mlekiem nie mozna wczesniej wypic?



bół w jajniku może po prostu oznaczać że on pracuje tz, produkuje hotmony. Jeżeli to jajnik, który był odpowiedzialny za jajeczkowanie to właśnie on zajmuje sie podtrzymaniem ciąży do czasu kiedy utworzy sie łożysko - więc ma prawo pobolewać - zmachany jest chłop ;).

Jezu, dzieki za wyjaśnienie !!! tak, to wlasnie ten jajnik, z którego uwolniło sie jajeczko. boli tak minimalnie. nie mam zadnych plamień, tylko troche sluzu i szyjke miekką
Ale i tak uspokoje sie dopiero jak zobaczę usg, mam nadzieje, ze za 2 tyg bedzie mozna juz uslyszec serduszko

Shalimar ... moim zdaniem 200 zł to dużo ... ALE ... jak trafisz do byle jakiego gina, któremu będziesz płacić mniej, a osobno będziesz musiała chodzić na USG i jeszcze do endokrynologa, to nie dość, że się nabiegasz, to jeszcze finansowo wyjdzie więcej ...
jak tylko Cię stać na te 200 zł, to się nie zastanawiaj :tak:

stac nas tak srednio, ale wole zaoszczedzic na czyms innym zeby tylko malenstwo mialo dobrą opieke

Shalimar, Misialina- mnie też kłuje, przeważnie z lewej a jak już pisałam dzidziuś w macicy- żadna pozamaciczna, więc sobie nie wkręcajcie:)

dziekuje. tego potrzebowałam.postaram sie uspokoic i nie wkręcać juz sobie problemow

jW poniedziałek oboje z mężem widzieliśmy jak puka i pompuje :) i oboje mieliśmy łzy w oczach :D

jeju... nawet nie potrafie sobie wyobrazic jakie to uczucie


Smarowałam go linomagiem itd... z czasem przeszło. Ale uwierzcie mi ile się nacierpiałam i naryczłam to już było moje:) tragednia!

szczerze współczuję.
na szczescie zakonczylo się szczesliwie a teraz moze byc juz tylko lepiej :-)

jeny a mnie taki dol dopadl...sama nie wiem czemu. znowu jakas jestem wszystkim wystraszona, boje sie tego wszystkiego co mnie czeka, ze sobie nie poradze:( w sumie nie mam na nic sily

emocjonalna hustawka... nie sadzilam ze to bedzie takie trudne.



:)) Witaj Zebrra I gratulacje:))

Malgosiu37 dziekuje za stronke, tyle ze mnie troche martwi bo wg wszelakich obliczen to powinien byc 6 tydzien a usg pokazalo tak malo i moze 4,5 tyg. Jeszcze wczoraj bylam pelna nadzieji ale teraz nie wiem co mam myslec. A jak znow powtorzy sie pustka?

Ta Ta wiem nie mamy pisac smutnych rzeczy, ale czy to mozliwe zebym byla tak do tylu?

mozliwe. chyba mało ktora z nas jest książkowym przykladem
i pamietaj, ze nasze obliczenia tez nie sa takie 100% dokladne i pewne
jak narazie nie masz zadnych powodow by sie martwic, ze cos jest nie tak

hym i mowi to ktos, kto sobie wkręca ciaze pozamaciczna z powodu lekkiego sporadycznego klucia

ale to wszystko to sa tylko nasze lęki i obawy, ktore powstają w naszej glowie
ciąża to ogromne przezycie, ale czasem lepiej przestac przegladac te wszystkie strony o ciąży, włącznie z naszym forum, wylaczyc na pare dni komputer, zeby nie kusilo..
i dotlenic sie troche, pospacerowac, ubrac sie cieplo, wziasc termos z gorąca herbata/kawą czy imbirem, jakas lekką i przyjemną lekture, usiasc na lawce w parku i poczytac. albo poobserwowac przyrode. to naprawde uspokaja.
przede wszystkim oderwac sie od tych wszystkich mysli.

i cieszyc sie chwilą. nie myslec o tym co trzeba zalatwic, ani co sie moze wydarzyc.. myslec o tym co jest teraz.
...teraz jestem w ciazy... teraz czuje sie z tego powodu szczesliwa...
zatrzymac sie i poczuc to.
niezaleznie od tego co bedzie dalej, TA chwila nie wroci
 
Witam z rana :)

Witaj ,Zebrra! znam ból pt. zapalenie płuc ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić leczenie tego bez antybiotyku (mnie zaaplikowali w szpitalu trzy ) ,ale może mam za małą wiedzę. Współczuję, szczególnie kłopoty z oddychaniem są okropne. Bądź dzielna:)
Dziękuję, wiesz czuję się fatalnie, przypuszczam, że antybiotyku jednak nie uniknę, dzisiaj mam kontrolę, a doszedł okropny ból pleców, a to niedobrze wróży... Ataki kaszlu prowokują wymioty, okropieństwo...

zebrra dzięki za pocieszenie:tak:
Z młodym tez przytylam dużo prawie 16 kg ale wtedy byłam piękna i młoda:laugh2:i straciłam wieksza partie zaraz po porodzie a reszte w ciagu miesiaca nastepnego.
No a teraz juz to latka leca i organizm inny.....ehh.
Zazdroszczę, ja po Jasiu w ogóle nie schudłam, mimo, że karmiłam piersią przez rok. Za odchudzanie wzięłam się dopiero po karmieniu...

Zebrra, ogromne gratulacje !!! życzę Ci z całego serca, żeby ta ciąża przebiegła bezproblemowo :-) może w Twoim przypadku sprawdzi się 'do trzech razy sztuka' ... w każdym razie &&&&&&& !!! i dużo zdrówka :tak:
Bardzo dziękuję, też trzymam za Ciebie kciuki!

Nie wiem czy też tak macie, dziewczyny, ale ja zauważyłam taką prawidłowość, że większe nudności odczuwam jak niewiele jem. Myślałam, że coś jest nie tak, jak nie miałam mdłości, a kiedy jednego dnia nie zjadłam śniadania do południa, myślałam że zwymiotuję! Zjadłam - minęło.
Choć do teraz, codziennie, czuję takie mulenie w żołądku praktycznie przez cały dzień. Na szczęście to bardzo delikatne odczucie i w ogóle nie wymiotowałam. Za to strasznie mi się odbija! Od rana do wieczora! To jest masakryczne!
Podobno właśnie tak jest, że jeśli się nie zje, to występują mdłości, gdzieś czytałam, że ważne jest, zanim wstaniesz z łóżka zjeść choćby herbatnika.

Hej dziewczyny.
Jestem już po pierwszej wizycie. Co prawda nie mam takiego cudnego zdjęcia jak Dagamit :-),ale zarodek zagnieździł się prawidłowo.
Gratulacje, ja też nie mogę się doczekać :)

u mnie dziś mega-dół, tak zupełnie bez powodu, że ledwo dałam rade umowic sie z moim lekarzem. pierwszy wolny termin jaki mial to 18 grudzien :-/

udalo mi sie jednak namowic mojego faceta na bete i w piatek idziemy zrobic to badanie :-)
a tak wogole to mam pytanie, czy na bete trzeba isc na czczo?
tzn, zadnej kawy z mlekiem nie mozna wczesniej wypic?
Nie musisz być na czczo, to badanie poziomu hormonu, więc spokojnie możesz się napić czy zjeść.

Wklejam dla zainteresowanych:
"
Ważniejsze od bezwzględnych wartości HCG są przyrosty jego stężenia w czasie !
W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml ten czas może być jeszcze dłuższy. Przy HCG przekraczającym 6000 mIU/ml lepszą informację o stanie i umiejscowieniu ciąży daje USG. Wartości nieprawidłowe nasuwają podejrzenie poronienia lub ciąży ektopowej (przyrost jest wolniejszy od prawidłowego). Możliwy jest jednak chwilowy spadek stężenia HCG w przypadku, gdy w macicy, zagnieździły się przynajmniej dwa zarodki (co zdarza się przy mnogiej owulacji lub po zabiegach IVF) w chwili, kiedy jeden z nich obumiera. Nie ma to w tym wypadku wpływu na pomyślny przebieg ciąży."


Niepamiętam, czy normy były już wklejane, jeśli tak, to wybaczcie:

NORMY DLA PIERWSZYCH DNI PO OWULACJI (DPO-dni po owulacji)
Dni po owulacji Zakres hCG inmIU/ml

10 DPO —- 5 - 50
12 DPO —- 10 - 100
14 DPO —- 20 - 200
16 DPO —- 40 - 400
18 DPO —- 70 - 800
20 DPO —- 140 - 1600
22 DPO —- 180 - 3200


NORMY beta HCG dla poszczególnych tygodni ciąży, licząc od daty ostatniej miesiączki (LP-last period)

3 LP — 5 - 50 mIU/ml
4 LP — 5 - 426 mIU/ml
5 LP — 18 - 7,340 mIU/ml
6 LP — 1,080 - 56,500 mIU/ml
7 - 8 LP — 7, 650 - 229,000 mIU/ml
9 - 12 LP — 25,700 - 288,000 mIU/ml
13 - 16 LP — 13,300 - 254,000 mIU/ml
17 - 24 LP — 4,060 - 165,400 mIU/ml
25 - 40 LP — 3,640 - 117,000 mIU/ml
kobiety nie w ciąży: <5.0 mIU/ml
kobiety po menopauzie: <9.5 mIU/ml


NORMY beta HCG dla poszczególnych tygodni ciąży,licząc tydzień ciąży od terminu owulacji mlU/ml

3 – 4 tydzień od owulacji—– 9 - 130
4 – 5 tydzień od owulacji—– 75 – 2600
5 – 6 tydzień od owulacji—– 850 - 20,800
6 – 7 tydzień od owulacji—- 4,000 - 100,200
7 – 12 tydzień od owulacji—- 11,500 - 289,000
12 – 16 tydzień od owulacji— 18,300 - 137,000
16 – 29 tydzień od owulacji—- 1,400 - 53,000
29 – 41 tydzień od owulacji— 940 - 60,000
 
shalimar pieknie to napisalas: "i cieszyc sie chwilą. nie myslec o tym co trzeba zalatwic, ani co sie moze wydarzyc.. myslec o tym co jest teraz.
...teraz jestem w ciazy... teraz czuje sie z tego powodu szczesliwa...
zatrzymac sie i poczuc to.
niezaleznie od tego co bedzie dalej, TA chwila nie wroci":happy:
 
dziendobry kochane...
moja pierwsza ciazowa dolegliwosc jaka mnie zlapala to sennosc...
jejku obudzic sie nie moglam dzis... synka mezus do przedszkola odprowadzil, pierwszy raz.... dopiero zwleklam sie z wyra....
kaszel juz nie meczy, jeszcze lekko "swedzi" gardlo, katar jeszcze meczy...

pozdrawiam Was wszystkie!
 
shalimar pieknie to napisalas: "i cieszyc sie chwilą. nie myslec o tym co trzeba zalatwic, ani co sie moze wydarzyc.. myslec o tym co jest teraz.
...teraz jestem w ciazy... teraz czuje sie z tego powodu szczesliwa...
zatrzymac sie i poczuc to.
niezaleznie od tego co bedzie dalej, TA chwila nie wroci":happy:


Ja też się pod tym podpisuję. Zaczynam panikować i wczoraj wieczorem postanowiłam że pomedytuję i postaram sie wyluzować. Właśnie takie myśli próbowałam wbić spobie do głowy. Myślę że każda z nas powinna przynajmniej spróbować bo w na pewno jest to trudne tz. przestać się martwić ale co ma być to i tak będzie... więc po prostu dbajmy o siebie i cieszmy się chiwlą :)
 
tez chce sie delektowac ta ciaza...
w pierwszej ciazy kochalam byc ciezarowka! do konca 8 miesiaca.... bo pozniej tak spochlam ze mialam dosc wszystkiego :sorry: ale do 8 miesiaca jak w skwronkach, malo co mi dokuczalo... kochalam to uczucie :-)
 
Ja dziś ledwo żywa ...
mała co chwilę budziła się w nocy ... ewidentnie zęby, bo normalnie śpi jak aniołek od 19 do 7-8 rano.

larvunia, ja też z tych, co lubią być w ciąży :rofl2: w pierwszej tylko 10 miesiąc dał mi w kość ... dlatego po cichu liczę, że może tym razem uda się urodzić w terminie ... albo chociaż w jego okolicach ;-)

tusenfryd, 16 kg to znowu nie tak strasznie dużo ;-) ja uzbierałam ok. 15 na +, ale dzień po porodzie 10 nie było, a kolejne 8 zleciało w ciągu 2 miesięcy ...
niestety jak przestałam karmić, waga szybko wróciła do wyjściowej sprzed ciąży, także teraz startuję z identycznego pułapu ... zobaczymy jak się skończy :confused2:

Kat, cieszę się, że wizyta udana !!!

Doris, to już dziś :-) &&&&&&&& i czekamy na newsy !!!

Blusia, hehe ... to Was mały zrobił ;-)

Shalimar, ... straaaasznie długie terminy ma ten Twój gin :szok: i zgadzam się z Martą :tak: pięknie napisane !!!
 
Hejka Czerwcóweczki :)


Wiecie co, mąż dziś odbierał małego ze żłobka i pani opiekunka pyta czy Jaś będzie miał rodzeństwo, bo ponoć mówił, że będzie miał brata :szok: Jasiek oczywiście nie jest uświadomiony, że u mamy mieszka dzidzia. Jedynie kilka razy pytaliśmy go czy chce mieć siostrę czy brata. Odpowiada, że i to i to :cool2:

Moj tez,chociaż nic nie wie ,nie mowilismy nie pytalismy.Ja ysle ze dzieci takie rzeczy podswiadomie wyczuwaja.

  • quote_icon.png
    Napisał dagamit
    Nie wiem czy też tak macie, dziewczyny, ale ja zauważyłam taką prawidłowość, że większe nudności odczuwam jak niewiele jem. Myślałam, że coś jest nie tak, jak nie miałam mdłości, a kiedy jednego dnia nie zjadłam śniadania do południa, myślałam że zwymiotuję! Zjadłam - minęło.
    Choć do teraz, codziennie, czuję takie mulenie w żołądku praktycznie przez cały dzień. Na szczęście to bardzo delikatne odczucie i w ogóle nie wymiotowałam. Za to strasznie mi się odbija! Od rana do wieczora! To jest masakryczne!



    ja mam praktycznie to samo, chociaż dziś trochę lepiej sie czuje, ale czasami to nawet lodówki nie mogę otworzyć bo od razu niedobrze mi sie robi:baffled:, jutro mam badania i nie wiem jak na nie pojde, bo bez sniadnia to ledwo żyję...​



No całkiem naturalne,ja tez tak mam .Juz moze to pisalam ale sie powtorze.Mdlosci mijaja jak zjem ale one szybko sie pojawiaja.Moglabym jesc na okraglo.
 
reklama
czesc babeczki:)

u mnie sytulacja w domku nie ciekawa:( boje sie zeby cos sie dzidzi nie stalo:(:(

dostalam duzo wiadomosci na PW:) wiec te laseczki wpisuje na LISTE do do KLUBU naszego:)

przepraszam ze malo sie odozywam
 
Do góry