reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Zebra witaj..

Ja ostatnią @ miałam 13.09 wiec idziemy łeb w łeb:;)
Ja mam termin na 18-19 czerwiec:) nie martw się na pewno będzie dobrze:)
Ja robiłam betę w 26 dc wyszła 31.7 a 4 dni później 313,3... i też się martwiłam żeby prawidłowo przyrosła...a jak szłam odebrać wynik to mi się ręce trząsły jakbym na egzamin z prawka szła... brrrr ale jak zobaczyłam wynik to mnie puściło i się poryczałam... aż panie pielęgniarki dziwnie na mnie patrzyły:)
Oczywiście daj znać jaki wynik:) trzymam kciuki:)
 
reklama
Witam się z wami popołudniowo!
Ja dziś troszkę gorzej się czuję. Rano okropne nudności, ból brzucha i cały czas ból głowy, który jest nie do zniesienia. A co tam u was? Jak samopoczucie?
 
:)) Witaj Zebrra I gratulacje:))

Malgosiu37 dziekuje za stronke, tyle ze mnie troche martwi bo wg wszelakich obliczen to powinien byc 6 tydzien a usg pokazalo tak malo i moze 4,5 tyg. Jeszcze wczoraj bylam pelna nadzieji ale teraz nie wiem co mam myslec. A jak znow powtorzy sie pustka?

Ta Ta wiem nie mamy pisac smutnych rzeczy, ale czy to mozliwe zebym byla tak do tylu?
Możliwe, możliwe, tak się zdarza... na razie głowa do góry i spokojnie! Kiedy masz kolejną wizytę? Jest możliwość, że owulacja była później niż myślałaś?

Zebra witaj..

Ja ostatnią @ miałam 13.09 wiec idziemy łeb w łeb:;)
Ja mam termin na 18-19 czerwiec:) nie martw się na pewno będzie dobrze:)
Ja robiłam betę w 26 dc wyszła 31.7 a 4 dni później 313,3... i też się martwiłam żeby prawidłowo przyrosła...a jak szłam odebrać wynik to mi się ręce trząsły jakbym na egzamin z prawka szła... brrrr ale jak zobaczyłam wynik to mnie puściło i się poryczałam... aż panie pielęgniarki dziwnie na mnie patrzyły:)
Oczywiście daj znać jaki wynik:) trzymam kciuki:)
Dam znać na pewno! Czekam do 18, wtedy mam zadzwonić po wynik. Nie mogę się doczekać. Zastanawiam się tylko, czy kolejną betę mam zrobić w piątek czy w poniedziałek, jak myślicie?


Już wszystko wiem :) Beta 334,8! Bardzo się cieszę!
 
Ostatnia edycja:
Witam się z wami popołudniowo!
Ja dziś troszkę gorzej się czuję. Rano okropne nudności, ból brzucha i cały czas ból głowy, który jest nie do zniesienia. A co tam u was? Jak samopoczucie?

oj współoczuję ci naprawdę, u mnie dziś troszkę lepiej, nudności z "całodniowych" zamieniły się w poranne, ale jak coś zjem to jest troche lepiej.

Zebrra witam i również gratki dla ciebie;) trzymam kciuki za dobre wyniki &&&&&&
 
Już wszystko wiem :) Beta 334,8! Bardzo się cieszę! [/QUOTE]


A ja wczoraj miałam betę 331.3!!! Super!!! Gratuluję bardzo... mi ginek kazał zrobić bete z tydzień... więc ty też mozę zrób???

Pozdrawiam:)
 
Zebrra witam i również gratki dla ciebie;) trzymam kciuki za dobre wyniki &&&&&&
Dziękuję :)

A ja wczoraj miałam betę 331.3!!! Super!!! Gratuluję bardzo... mi ginek kazał zrobić bete z tydzień... więc ty też mozę zrób???

Pozdrawiam:)
Nie wiem, czy wytrzymam tak długo ze sprawdzeniem przyrostu... tym bardziej, że objaw pustego pęcherzyka to był właśnie słaby przyrost bety... Więc pewnie najpóźniej w pn zrobię, bo zwyczajnie nie wytrzymam dłużej ;)

 
Witajcie dziewczyny.
Widze że juz wiekszośc po wstepnych badaniach,kontrolach itd. a mnie czeka jutro pierwsza wizyta.
Dzisiaj szczegolnie mnie mdlilo,och myslalam ze w kiblu wyladuje.Najgorsze ze przechodzi zaraz jak cos zjem,ale powraca znowu szybko.A nie moge jesc co chwile zeby mdlosci nie bylo,bo ja juz przytylam 1,5 kg.
 
Witajcie dziewczyny.
Widze że juz wiekszośc po wstepnych badaniach,kontrolach itd. a mnie czeka jutro pierwsza wizyta.
Dzisiaj szczegolnie mnie mdlilo,och myslalam ze w kiblu wyladuje.Najgorsze ze przechodzi zaraz jak cos zjem,ale powraca znowu szybko.A nie moge jesc co chwile zeby mdlosci nie bylo,bo ja juz przytylam 1,5 kg.
Współczuję mdłości, chociaż przyznam szczerze, że zawsze zazdrościłam tej przypadłości ciężarnym, ja nie miałam w żadnej ciąży i niestety bardzo utyłam... Z Wiką 25kg, z Jasiem 18kg... Mam nadzieję, że teraz uda mi się mniej, znacznie mniej... Obie moje ciąże w większości przeleżałam w szpitalu, a tam myślałam tylko o tym co mogłabym zjeść i tak się to kończyło...

 
[B pisze:
kameleon1610
[/B]
Dziś też przeraził mnie artykuł na temat chorób dziąseł-paradontozy.Zwykle olewałam pierwsze objawy,ale teraz mam mocno odsłonięte co niektóre szyjki,a panicznie boję się dentysty.Mam zaleczone dziurki,białe ząbki,a jak na złość dopadła mnie taka choroba!:wściekła/y:obkurczają mi się dziąsła,staram się jak mogę,szczotkuję itp,a to niewiele pomaga.W ciąży niewiele można z tym zrobić,i mam świadomość,że wizyta konsultacyjna jest nieunikniona,i ustalony plan działania co dalej.Ale przeraziłą mnie informacja że bakterie mogą powodować przedwczesny poród!jestem załamana!!!!!!!!:shocked2:polecę do periodontologa,ale teraz będę panicznie się bała,i tak się obawiam o zdrowie maluszka,w sobotę mam usg,i strasznie się stresuję:szok:...
KamelonKo!J a z odsłoniętymi szyjkami żyję już mnóstwo lat, niekoniecznie to musi być parodontoza, może masz np zwyczaj mocno naciskać szczęką w określonych miejscach przy jedzeniu lub kiedy nic nie jesz..
Spokojnie, nie szalej, kobieto, myj zęby, przestrzegaj higieny i obserwuj, czy nie wdaje się stan zapalny - profilaktycznie płucz sobie gębusię rumiankiem czy innymi droższymi wymysłami - a martw się dopiero wtedy, jak będzie stan zapalny- ok?..

Głowa(szczęka) do góry!
Ściskam!
 
reklama
antar;6118669]Hej ,hej. mam nadzieje że tak jak w poprzedniej ciąży będę często bywać na bb:)
Ale fajnie zaczynać wszystko od początku:)
Ja dopiero w czwartek idę do gina, robiłam tylko jeden teścik, nie robię bety. Co ma być to będzie, a myślę że będzie dobrze. To jest aż dziwne bo teraz jest we mnie taki spokój wewnętrzny, że w czerwcu będziemy mieć drugiego dzidziusia,a przy Zosi martwiłam się strasznie. Na naszym forum lutowym 2009 było widać jak duży odsetek ma pecha. A teraz jakoś tak jest we mnie przekonanie, że czerwiec to bardzo szczęśliwy miesiąc:)
Hej , antar, jakbym o sobie czytała, z tym samopoczuciem i teścikiem oraz brakiem badań:)tyle że nie mam jeszcze żadnych dzieci oprócz Robaczka w brzuchu. To nie od miesiąca powodzenie zależy, jak sądzę, tylko od innych czynników, czy wszystko będzie jak trza.
Ja idę do lekarza w przyszły wtorek. Pamiętam jutro o Tobie:)
 
Do góry