reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

dagamit a ja myśle że tylko pierwsze 3 miechy, bynajmniej mam taka nadzieje.Moj maz powiedzial ze nie przezyje nastepnych miesiacy ze mna bez porady psychologicznej mojej badz jego:D
Teraz poszedl na wieczorek do kumpli,zeby sie odstresowac.A mnie przyszlo sie wyrzalic chyba Wam ,jak mi źle.
Mnie dzisiaj piersi tez mniej bola,ale ciagle bola,no ale nie tak jak wczesniej.Mysle ze jest to powod do zastanowienia.Dochodza bole pod brzuchem,ktorych wczesniej nie mialam.No i co??? byle do wizyty kontrolnej pomarudzic lekarzowi(bo maz juz sluchac nie moze)I uslyszec od lekarza ze wszytko wporzatku.
Ohh dziewczyny w taki ponury dziej jak ten pewnie bym wino otworzyla albo piwko wypila,a tak to co mi zostaje:(
Wlacze jaks plyte z fajna komedia,moze mi sie polepszy.
Miłego wieczorku dziewuszki,moze jeszcze dzis wpadne do was,na kontrolna wizyte

Nooo to witaj w klubie. Ja też się co chwila sprawdzam po cyckach czy bolą jak należy! Do tego ten brzuch raz boli raz nie, a dziś to w ogóle wydaje mi się że czuję go inaczej niż do tej pory - coś jakby był pustym, napęczniałym balonem. A do tej pory ciągle mnie coś kłuło, ciągnęło...
Jak nie oszaleję to będzie dobrze! Wizyta kontrolna u mnie dopiero 2 listopada!!
 
reklama
Heh dziewczyny, no to mamy tu poważną grupę wsparcia. Ja też tak mam, że od napadów euforii przechodzę do krzyków i płaczu. Od wielkiej radości i spokoju do maksymalnego martwienia się o to czy będzie dobrze. Ale wierzę, że damy radę, nie ma innej możliwości!
 
dziewczyny, bóle brzucha to normalna sprawa :) macica się rozrasta i musi troszkę poboleć ;) Tak przynajmniej wyczytałam ;) aha, co do piersi, to mnie tez mniej bolą, tylko sutki przy dotyku, ale tez nie zawsze :) za to pojawiły się całodniowe mdłości i zgaga ;) no i ciągle spać mi się chce, w domu wszystko zawaliłam, nie mam na nic siły, zmywania góra, odkurzacza podłoga dawno nie widziała. Mąż pomaga jak może, ale facet trochę inaczej na sprawę czystości domu patrzy. Zaczęły mi się wyrzuty z tego powodu. łózka nie składam całymi dniami, bo w ciągu dnia co najmniej kilka razy się kładę i zasypiam kamiennym snem :)
 
Jak Was czytam to mi się ciepło robi:) Gdy byłam w pierwszej ciąży to co chwila macałam się po biuście czy na pewno boli, czy jest większy itd, nawet się obfotografowałam. A to że piersi mniej bolą to normalne, potem po pierwszym trymestrze będą jeszcze mniej boleć. Choć też wiem że nagły zanik wszystkich objawów to powód do niepokoju.
Gorzej jak się nie ma żadnych objawów, mi piersi czasem ciut mrowieją, brzuch mocno pobolewa, czasem coś na kształt mdłości, ale równie dobrze wszystko to mogłam sobie wmówić. Zaciskam zęby i czekam aż się ciąża trochę rozwinie.
Kłopoty z perystaltyką jelit już się zaczęły:(
A nastrój to jestem raczej pogodna, choć łatwo doprowadzić mnie do płaczu. Generalnie cały czas mam obok malutkie dziecko więc pilnuję się aby ten mój nastrój ciążowy nie odbił się na nastroju Zosi.
Pozdrawiam cieplutko i brzuszki do góry
 
Witam wieczorową porą...

Ja też jestem do doopy... chodze i ryczę i wukrzam się na M... mam wrażenie że on mnie wogóle nie rozumie...
Na dodatek dokucza Czarkowi a on chodzi i ryczy... nie mam św. spokoju ciągle coś... mam dość... głowa mnie już rozbolała..
Nie mają dla mnie litosci... jestem zła i rycząca...
 
Dzień dobry niedzielnie :)
Dziecko dało dziś pospać do 7:50, mówię Wam jaki luksus :)
Mam nadzieję, że dziś lepsze humory będą dopisywać :)
I pocieszam się, że z tymi cyckami to nie tylko u mnie tak. Dzisiaj lekko pobolewają przy dotyku, więc już czuję się lekko spokojniejsza ;)

Dzastina, ja też się wczoraj wieczorem ścięłam z D. Póki co nie gadamy, ale kawę mi zrobił ;)
 
Hej! Dziewczyny dzisiejsza nocka upłynęła pod znakiem PANIKARA ZE MNIE. Przed snem byłam w ubikacji na siku i pojawiła się maleńka kropeczka żywej krwi...dostałam mega histerii....nie mogłam się wogóle uspokoić...o mało co nie pokłóciłam się z M. stwierdził że jestem nie normalna a taka histeria jeszcze mi bardziej pomaga żeby było wszystko ok, a najlepiej tpo leć przed komputer....z tego płaczu zasnęłam ale teraz narazie jest ok...chodze co 15 min do wc...brzuch tylko znowu zaczął bardzo boleć od kręgłosłupa tak....Matko Boska ja oszaleję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Misialina, myślę że jak się krew jeszcze pojawi to powinnaś jechać do szpitala, dla Twojego spokoju niech zobaczą co się tam dzieje. Może nic takiego, ale lepiej sprawdzić. Ściskam Cię :)

A mnie dla odmiany brzuch w ogóle nie boli. W terminie @ pobolewał, potem kilka razy coś tam zakłuło, a tak to cisza. Czy którąś z Was też brzuch nie boli? ;) Czyli reasumując, jak są objawy to źle, jak ich nie ma jeszcze gorzej. I weź tu dogódź babie w ciąży ;)
 
Blusia...wiem wiem, tylko narazie nic się nie dzieje więc zwlekam...tylko się coś pojawi to się od razu pakuję i jadę...ja Wam powiem można zwariować!!!!
 
reklama
Do góry