reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Zołza...a ja właśnie na śniadanko jadłam Twój chlebek...wczoraj upiekłam,,,jest pyszny...też go będę robić na zmiane z moim :)
 
reklama
Misialina, cieszę się, że posmakował! :-) A mi wczoraj mój nie wyszedł - tzn. niby wyszedł, ale strasznie się kruszy. Może dlatego, że dodałam trochę otrębów żytnich, a one są jednak inne. Nic to, następnym razem dam znów tylko pszenne. A dziś kolej na Twój ;-)
 
o raju kiedy to ja upieke jakiś chleb?
Dziewczyny wy to w piekarnikach pieczecie?

Zolza to fajny prezent mama dostanie!
Iza fajnie że Igor już taki samodzielny i że wogóle chciał na te ferie chodzić. Mój maluch jeszcze mały ale czasem oddaje go do takiego placu zabaw na godzinę.Tam się nim opiekują inni a ja wtedy mam godzinkę dla siebie.Puki co to jestem uziemiona.Fajnie było jak przez wakacje chodził do przedszkola .Ja wtedy poszłam do pracy i odpoczywałam tam bardzo.Tak bym chciała żeby on do przedszkola chodził!!!
Misialinko narobiłaś mi smaku na kawunie
 
Cinamon...ja mam wypiekacz do chleba, więc prawdę mówiąc chleb się robi sam tylko wystarczy składniki wsypać

Zołza...a ja dzisiaj robię Twoje bułeczki :) i jeszcze znalazłam fajną stronkę zerknij może coś skorzystasz O chlebie i nie tylko
 
Właśnie będę patrzeć na repertuar. Na pewno chcemy iść na Sanctum w 3D i może na tego Króla, co polecała Misialina. W tygodniu bilety na 3D są tańsze :-) No i na pewno z raz z Igorem, ale to już na jakąś bajkę :-)

Też chcemy iść z mężem na Sanctum, ale już mnie siostra nastraszyła, że w ciąży nie powinnam, bo ona cały czas się bała i odczuwała napięcie więc i ja pewnie podobnie zareaguję, a w ciąży to chyba niedobrze... Sama nie wiem.

Iza, jak się zdecydujesz to opowiesz i powiesz czy powinnam:)
 
Witajcie z rana:)
Ja dalej przeziębiona, chyba nigdy z tego nie wyjdę.

Cinamon odważna jesteś, że męża samego po moizaikę do łazienki wysyłasz. Ja bym się nie odważyła, kupiłby coś najtańszego:) A twój synek w ogóle nie chodzi do przedszkola?

Iza ja też słyszałam, że ten "Król..." w kinach jest rewelacyjny, ma kilka nominacji do oscara więc może warto zobaczyć. My w tym miesiącu musimy zapomnieć o takich przyjemniściach... swoją drogą to przesada, że jeden bilet kosztuje 22zł!

Zołza i Misialina tak piszecie o tych chlebkach i ja też bym chciała, ale nie mam tych urządzeń co wy. Ja robiłam chlebek z mąki pełnoziarnistej ale w piekarniku, bardzo dobry wychodził tyle, że trochę to trwało...
 
Cinamon - Igor to ten typ dziecka, które długo nie posiedzi w jednym miejscu, więc dobrze że tam zapewniają im tyle atrakcji :-) W sumie mógłby nie chodzić do szkoły, ale z drugiej strony wolę to niż jego siedzenie przed kompem albo TV. Wczoraj miał pierwsze zajęcia z nauki stylowego pływania - mąż też uradowany, bo mógł sobie sam na torze popływać, bo dziecie z instruktorem. Co prawda wieczorkiem narzekał, że łydki go bolą - jak ostro pływał przez 45 min to się nie dziwię :-) Dzieci są niezmordowane - po powrocie z basenu Igor pyta czy może zagrać na komputerze... Mąż na niego popatrzył i mówi, że go podziwia, bo jego to pływanie totalnie zmęczyło :-) A Twój synek nie lubił chodzić do przedszkola?

Dziewczyny robicie smaka tym chlebkiem... Niedługo piekarnie otworzycie, bo dojdziecie do takiej perfekcji, że wasze chlebki będą lepsze niż te kupne :-)
 
Uwielbiam straszne filmy !!!

Cinamon, ja teeeeeż:) No ale jak sobie tak teraz pomyślę... że jak ja się boję na filmie to czuję takie napięcie w środku i boję się że dzidziuś może to jakoś odczuwać. Przecież odczuwa jak się smucimy, cieszymy więc o strach może wyczuć.... Chyba nie chcę mu tego robić... Może przesadzam, ale jakoś czuję, że nie powinam. No chyba, że Iza obejrzy i uzna, że nie ma czego się bać;)
 
reklama
Do góry