reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

agatkaT no pewnie że czerwiec :-D:-D:-D:-D chyba myślami jestem na marcóweczkach:-D:-D

Witaj :-) Mamy dzieci z tego samego roku i miesiąca. Ja byłam listopadówką 2004, ale moje dziecie postanowiło przywitać świat o miesiąc wcześniej :) Bardzo szybko zaszłaś w kolejną ciążę :-). Nie obciąża Cię ona za bardzo?
 
reklama
Słuchajcie moja doktor powiedziała, że jedna tabletka XENNY 2 x w tyg powinna zwalczyć zaparcia, dodatkowo mam pozwolenie na latte jedną dziennie, espresso wykluczone ;-)

Gosiaczku ja po latte myślałam, że mi serce stanie - tak pikało. Zawsze piłam słabą kawę rozpuszczalną z mlekiem i organizm się chyba zupełnie odzwyczaił. Co jakiś czas łyknę sobie colę i jest ok :-)
Muszę sobie kupić w takim razie Xennę, skoro pomaga :-) A z detektorem już się połapałaś? Udało Ci się znaleźć tętno dzidzi?
 
Izabela34 no cóż nie wszystko da się tak zaplanować od a do z :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Igorek i Błażejek byli planowani, wiadomośc o trzeciej ciąży troche mnie zmroziła ale szybko się pogodziłam z tym i teraz bardzo się ciesze. Na szczęście fizycznie jest wszystko ok rana po cc pięknie się zagoiła, no wiadomo jest jakieś ryzyko ale ufam lekarzowi który mówi że damy rade:-)

Ciężko to będzie jak brzuch urośnie a ja niestety do tego mam tendencje do dużego tycia:no::no:ALe nie jestem sama więc mogę w każdej chwili liczyć na pomoc

Czy jest tu jakaś mamusia w która spodziewa się trzeciego dzieciątka?
 
Setana, przede wszystkim - WITAJ :-D

Co do czopków, one działają tylko na dolną część jelita grubego, w zasadzie tam, gdzie sięgniesz palcem :-p Kiedy czopek się rozpuści, powstaje po prostu poślizg, dzięki któremu stolec ma ułatwione wyjście.A więc jest naprawdę bezpieczny. Ja bym darowała sobie Xennę, ale decyzja należy do każdej z nas. Tak samo, jak było z Ibuprofenem na migreny. Gin z przychodni kazała mi brać, jednak ja ciągle miałam obawy. No i lekarka, u której byłam wczoraj, powiedziała mi jasno: za krótko stosuje się ten lek u ciężarnych, żeby z całą pewnością stwierdzić brak skutków ubocznych i ona nie poleca, choć są lekarze, którzy mają inne zdanie. Ja wolę przemęczyć się i mieć pewność, że nie szkodzę dziecku.

Syrop, o którym pisałam działa "zmiękczająco" na stolec. Więc też powoduje taki efekt o jakim piszesz :-)
No właśnie fajne uczucie być na półmetku - idziemy równo jeśli chodzi o ciążę ale ciekawa jestem, która urodzi pierwsza :-)

Zadzwonili właśnie ze szpitala, żebym przyszła wcześniej na usg, bo później lekarze mają jakieś zebranie. Tak więc w poniedziałek z rana maraton - dziecie do szkoły, pędem na pobranie krwi i na usg... Może się wyrobię jakoś w czasie... no i najważniejsze, że mąż będzie przy mnie a to dla mnie bardzo ważne:-)!
 
Aestima zauważam dużo podobieństw między nami hehe, może razem urodzimy?? :-D

Setana witaj! Dobrze, że juz jesteś z nami:)

Iza jeśli twój Igor jest alergikiem a tam ciągle trwa remont to pewnie nie udaje... wiekszość farb i innych sprzętów remontowych nie wpływa zbyt dobrze na organizm, nawet pył przy remoncie dla alergika jest straszny. Biedak, oby to się już skończyło. Co to za szkoła???

Gosiaczek gratuluję zakupów:)
 
Iza, właśnie, to niesamowicie ważne, że mamy Kogoś, kto jest przy nas i na kogo wiemy, że możemy liczyć :-)
Co do porodu - zakładam, że Ty urodzisz pierwsza. My wszystkie [ja i moje dwie siostry] rodziłyśmy się po terminie - bardzo możliwe, że moje dziecię genetycznie po mamusi nie będzie się spieszyć ;-)
 
Neska - na pewno dasz sobie radę :-) U mojego brata jedno dziecię miało 7 m-cy, kiedy okazało się, że urodzi się kolejne. Dzisiaj między chłopcami jest 1,5 roku róźnicy i własciwie razem się chowają :-) O... nasi synowie mają tak samo na imię :-) Z którego października jest dokładnie Igor? Mój z 15.
 
Witaj Setana- dobrze, ze jesteś:))

Gosia- ja po prostu podwijam, bo nie chce mi się skracać. Podwinięte fajnie wyglądają (bo mam takie zwężane nogawki), ale w sumie i tak teraz wszystko zaktrywają kozaki, więc stwierdziłam , że nie opłaca się skracać:)
dziewczyny, uważajcie na spodnie z mothercare. Mam taki z zeszłej ciąży i w ogóle nie używam- tam jest taki krótki pasek (nie jak w h&m na cały brzuch ) i ta guma w nim się tak przekręca i b. uwiera. Za to spodnie z h&m- rewelacja, cdziennie w nich latam, więc warto było zapłacić.
 
reklama
Traschka - sala jest na drugim piętrze i tam jest remont, ja bardziej obawiam się wpływu siedzenia w suterenie :-( Niby jeszcze przyszły tydzień i będzie koniec tego remontu, ale to miało trwać tydzień a nie 1,5 miesiąca!!! Jasełka będą połączone z dniem babci i dziadka :-/ Zadzwoniłam do szkoły tej bliżej nas, ale pani mi mówi, że to niestety nie nasz rejon i tylko za zgodą pani dyr dziecko mogłoby być przyjęte do szkoly... masakra jakaś wiecie... Szkoła, która jest najbliżej nas nie jest dla nas... Aha, pani w sekretariacie powiedziała, że od września powstaje nowa szkoła, więc weszłam w google szukać tej ulicy. Szkoła ta będzie jeszcze dalej niż obecna szkoła mojego dziecka. I kto tu wybiera ulice do rejonu??? Jakiś ślepy chyba...

Zołza - ja osobiście nie wiem co to 9ty miesiąc ciąży. Mam nadzieję, że chociaż go zacznę, zanim się dziecie wykluje :-) W poniedziałek się okaże jak wygląda szyjka i czy te moje obecnie lekkie skurcze, coś powojowały czy jest wszystko ok.

Mnie już tak energia rozpiera na zakupy dla maleństwa, że muszę sobie czymś innym zająć głowę :-) Muszę poczekać na info kto mieszka w brzuszku, to po pierwsze a po drugie, załatwić sprawy związane z moim mieszkaniem. Tak się napaliłam na zakup tego nowego, że jak się tym zajmę to mi minie jakoś pare tygodni i o to własnie chodzi :-)
 
Do góry