Czerwiec 2011

[justynka1]

a ja jestem po kłótni z D. i jak mnie nie przeprosi to nigdzie jutro nie jadę!

 

[ironia]

bidulka nie da sie go jakos do pionu postawić?

 

[traschka]

dagamit nie ty jedna nic nie czujesz, u mnie totalnie zero, nawet bulgotania w jelitach nie ma Trudno, jakoś trzeba przeczekać. Wiem, że to normalne i nie ma co się stresować, po prostu już bym chciała, jak dziecko, które ma ochotę na czekoladę

Ironia, fajne życzenia. Pozostawię bez komentarza, bo nie komentuje rzeczy, których nie rozumiem hehe

Justynka ja też się wczoraj pożarłam z moim. Tak to bywa niestety, ale teraz jest już OK. W kłótni najlepsze jest godzenie

 

[kati83]

Witajcie dziewczyny ale dużo naskrobałyście od wczoraj :-)

Ktoś pytał o zatoki, ja też często choruję na nie :-( i właśnie jestem na antybiotykach i Sinupret też biorę, zatoki przechodzą, ale znów mam infekcję. Ginka na ip jak byłam powiedziała, ze jest dobrze mogę go brać a podmywać się mam szarym mydłem. Broń Boże nie używać płynów do hig intymnej bo one nie są wskazane w ciąży...

 

[Nadzieja:)]

Noto widze, ze wszystkie w domu na Sylwka. To moze sie wszystkie spotkamy u jednej)

 

[ironia]

ja właśnie szukam przepisu na chrust tudzież faworki

 

[kati83]

To jak na razie chyba tylko ja wybieram się na imprezę zorganizowaną ;-)

 

[eZOJA]

ja tez na sylwestra w domu siedze. Przyjezdzaja do nas moj brat z dziewczyna Iga (prawda ze ladne imie ;-)) i siedzimy u nas... na wsi jest fajnie bo biesiadne imprezy przed agapem wiec moze w tym roku sie zalapie ehhehehe... Mlody chry wiec gdzie tu isc jak dziecko cierpi...

komus lyka coli?? wlasnie popijam, alesz mi sie chcialo jej ;-) oczywiscie w puszce ;-)
a na obiad mielismy pizze mamusinej roboty, ale sie objadlam..

 

[traschka]

Iga slicznie! Miałam się tak nazywać hehe

Ja zaraz wybieram się do siostry, biedna właśnie się rozwodzi i nie jest jej lekko. Urządzamy babskie pogaduchy dla podniesienia na duchu. Miłęgo popołudnia!

 

[justynka1]

bidulka nie da sie go jakos do pionu postawić?

powiem wam co zrobił-dostał razem ze swoją siostrą prezent od ludzi,którzy wynajmują u nich lokal-były tam małe kawe nescaffe.więc ja otworzyłam jedna i sobie piłam z mlekiem.jego siostra nie chciała swojej,wiec D.postanowil,że da ją jakiejś pani,która mu coś tam załatwiła,ale biedny wziął tę otwartą,bo niby nie wiedział(choć mu mówilam,że otwieram)i dopiero dzis jak chcialam sobie kawe zrobic to wyszlo na jaw,ze dal te otwarta
powiedzialam,żeby zadzwownil i przeprosil,ze nie wiedzial,ale najechal na mnie i dalej samo juz poszlo