reklama
Traschka ja mam pytanie co to za potrawa, ta duszonka? Bardzo mnie to zaintrygowało.
Kati83, Misialina w Rydułtowach moja kolezanka miała w maju cesarkę, tez chodziła do p. ordynatora i on ja ciął. Poza tym Rydułtowy to świetny wybór - w końcu sama się tam urodziłam
Misialina - trochę z poslizgiem ale sto lat! Zdrówka dla Ciebie i maleństwa.
Aestima pisałaś o koktajlu z malin, aj też pijam tylko, że nie z mlekiem, a z maślanką. Te maliny w biedronce za 4 zł to ile wagowo ich tam jest?
Kati83 co miałaś na myśli pisząc, że przygladałaś się wycinaniu choinki? Powiem szczerze, że trochę mnie zmroziło, chyba z racji skrzywienia zawodowego...
Z tą kawą to jest tak, przynajmniej jak twierdzi moja kardiolog, że kawa ciśnienie podnosi tylko na krótką chwilę. Najgorszym działaniem nie jest właśnie chwilowy wzrost ciśnienia, ale to, że ogólnie funduje chuśtawkę organizmowi i takie jakby to powiedzieć rozdygotanie, zwłaszcza jak chodzi o serce i układ nerwowy
Kati83, Misialina w Rydułtowach moja kolezanka miała w maju cesarkę, tez chodziła do p. ordynatora i on ja ciął. Poza tym Rydułtowy to świetny wybór - w końcu sama się tam urodziłam

Misialina - trochę z poslizgiem ale sto lat! Zdrówka dla Ciebie i maleństwa.
Aestima pisałaś o koktajlu z malin, aj też pijam tylko, że nie z mlekiem, a z maślanką. Te maliny w biedronce za 4 zł to ile wagowo ich tam jest?
Kati83 co miałaś na myśli pisząc, że przygladałaś się wycinaniu choinki? Powiem szczerze, że trochę mnie zmroziło, chyba z racji skrzywienia zawodowego...
Z tą kawą to jest tak, przynajmniej jak twierdzi moja kardiolog, że kawa ciśnienie podnosi tylko na krótką chwilę. Najgorszym działaniem nie jest właśnie chwilowy wzrost ciśnienia, ale to, że ogólnie funduje chuśtawkę organizmowi i takie jakby to powiedzieć rozdygotanie, zwłaszcza jak chodzi o serce i układ nerwowy
Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Zebrra - Z Dominiką już coraz lepiej, we wtorek idzie do domu (przynajmniej tak ma napisane na karcie) i raczej nic się nie zmieni. Wczoraj noga już ją mneij bolała a dziś jest jeszcze lepiej :-).
Jak wróci do domu to niestety za dużo nie pomoże, ale będzie wykonywać jak to powiedziała "prace siedzące", pokroi warzywa na sałatkę, popakuje prezenty :-)
Jak wróci do domu to niestety za dużo nie pomoże, ale będzie wykonywać jak to powiedziała "prace siedzące", pokroi warzywa na sałatkę, popakuje prezenty :-)
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
a ja właśnie przy niedzieli sobie zafundowałam z mlekiem,śmietaną bitą i cynamonem,sama siedzę nudzę się,niech już na teściowa z tego kościoła wróci i po ten skrzek jadę,a tak w ogóle to nie mam światełek,bombek i lańcuchów,normalnie sie rozpłynęły

majqa1
mama 2+2 :-)
Dzięki dziewczyny
justynka - no mi jest dobrze w zieleni
Chociaż polowałam na fioletową ale mnie podkupili ... 
doris - dobrze, że już nie boli i że we wtorek wraca do domciu - bo w domciu najlepiej
zebrra - no ja już tez nic nie kupuję więcej bo za miesiąc moje ciążowe ciuchy wrócą od szwagierki i jest tego sporo
justynka - no mi jest dobrze w zieleni
doris - dobrze, że już nie boli i że we wtorek wraca do domciu - bo w domciu najlepiej
zebrra - no ja już tez nic nie kupuję więcej bo za miesiąc moje ciążowe ciuchy wrócą od szwagierki i jest tego sporo
traschka
Mama Marysi
Witajcie!
U mnie jakby lepiej, w nocy atak kaszlu złapał mnie tylko kilka razy więc jest postęp
Szkoda, że musiałam odwołać dzisiejszy konert
Tusen super, że już w nowym domku! Pewnie, że nie ma to jak na swoim. Po wynajmowanych mieszkaniach przez całe studia odetchnęłam kiedy wreszcie wykupiliśmy mieszkanie. Urządzaj się kochana, święta będą cudowne!
Majqa fajne te rzeczy, najbardziej podoba mi sie sweterek!
Setana duszonki to jedna z naszych szybkich potraw. Oryginalnie robi się ją w żeliwnym kociołku nad ogniskiem, ale że lato minęło to pozostaje piekarnik ( w lecie naprawdę pieczemy nad ogniskiem!). Kociołek lub naczynie żaroodporne wykłąda się liśćmi kapusty, do tego wrzuca się dużo ziemniaków pokrojonych w plasterki, trochę cebuli i marchewki. Na wierzch dużo boczku i kiełbaski. Ja dodaję jeszcze dużo koperku. Brzmi niepozornie ale jest pycha! Zawsze jemy z maslanką. To wszystko się piecze dość długo, a ten boczek z góry puszcza tłuszczyk na wszystkie warzywa na spodzie. Mniam
Doris super że u córci coraz lepiej!
Zebrra ja nie mam jeszcze żadnego prezentu, nawet nie chcę mysleć o tym ile na to wydam. Chyba że będę dalej chora to w ogóle nic nie kupię
U mnie jakby lepiej, w nocy atak kaszlu złapał mnie tylko kilka razy więc jest postęp
Tusen super, że już w nowym domku! Pewnie, że nie ma to jak na swoim. Po wynajmowanych mieszkaniach przez całe studia odetchnęłam kiedy wreszcie wykupiliśmy mieszkanie. Urządzaj się kochana, święta będą cudowne!
Majqa fajne te rzeczy, najbardziej podoba mi sie sweterek!
Setana duszonki to jedna z naszych szybkich potraw. Oryginalnie robi się ją w żeliwnym kociołku nad ogniskiem, ale że lato minęło to pozostaje piekarnik ( w lecie naprawdę pieczemy nad ogniskiem!). Kociołek lub naczynie żaroodporne wykłąda się liśćmi kapusty, do tego wrzuca się dużo ziemniaków pokrojonych w plasterki, trochę cebuli i marchewki. Na wierzch dużo boczku i kiełbaski. Ja dodaję jeszcze dużo koperku. Brzmi niepozornie ale jest pycha! Zawsze jemy z maslanką. To wszystko się piecze dość długo, a ten boczek z góry puszcza tłuszczyk na wszystkie warzywa na spodzie. Mniam
Doris super że u córci coraz lepiej!
Zebrra ja nie mam jeszcze żadnego prezentu, nawet nie chcę mysleć o tym ile na to wydam. Chyba że będę dalej chora to w ogóle nic nie kupię
traschka kochana spoko, ja w tym roku daje symboliczne prezenty. Doslownie po bombonierce czy jakims cos slodkim. Juz rodzinke poinformowalam ze my tez nic nie chcemy, poprostu mamy w tym i przyszlym miesiacu bardzo duzo wydatkow, wiec poprostu nie mamy za co robic prezenty.
Na siweta idziemy do moich ordzicow i do tesciow na chwilke...
Na siweta idziemy do moich ordzicow i do tesciow na chwilke...

Witajcie!
Setana duszonki to jedna z naszych szybkich potraw. Oryginalnie robi się ją w żeliwnym kociołku nad ogniskiem, ale że lato minęło to pozostaje piekarnik ( w lecie naprawdę pieczemy nad ogniskiem!). Kociołek lub naczynie żaroodporne wykłąda się liśćmi kapusty, do tego wrzuca się dużo ziemniaków pokrojonych w plasterki, trochę cebuli i marchewki. Na wierzch dużo boczku i kiełbaski. Ja dodaję jeszcze dużo koperku. Brzmi niepozornie ale jest pycha! Zawsze jemy z maslanką. To wszystko się piecze dość długo, a ten boczek z góry puszcza tłuszczyk na wszystkie warzywa na spodzie. Mniam![]()
Kochana w takim razie ja tą potrawę doskonale znam
reklama
traschka
Mama Marysi
Setana tak tak, to u nas w regionie się robi. No to taki kociołek można robić też w piekarniku. Nie jest już tak dobre jak z ogniska ale mi też smakuje. Ustroń to bliziutko jest
Larvunia u nas to nie przejdzie, wszyscy kupują masę prezentów, rodzice, rodzeństwo, babcia... na pewno sporo dostaniemy i byłoby mi glupio gdybym ja nic dla nikogo nie miała...
Larvunia u nas to nie przejdzie, wszyscy kupują masę prezentów, rodzice, rodzeństwo, babcia... na pewno sporo dostaniemy i byłoby mi glupio gdybym ja nic dla nikogo nie miała...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: