reklama
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Kati, ja płacę 150 zł za wszystko- wizyta, usg, rozmowa z położną (ważenie, ciśnienie) i wszystko co robi doktor (czy to cytologia czy wymaz) jest w cenie. Dosyć drogo, ale to ponoć świetny lekarz, specjalista od usg- b. szybko wykrywa wady itd. Na prenatalne usg testy pappa dał skierowanie, więc i tak się opłaca.
zebrra
Potrójna mama :)
Byłam na kawce u koleżanki z moim Jaśkiem, rany jaki niegrzeczny był, aż mi głupio było... Masakra dzisiaj, cały czas albo się awanturuje albo wyje... Chyba spróbuję położyć go spać...
Misialina sto lat Babo Kochana! Mi 30 stuknęło w kwietniu, pisałam na jakimś wątku już, że wyprawiałam imprezę na 30 osób 10 kwietnia.... masakra...a wczesniej 25 urodziny wyprawiałam 2 kwietnia 2005 roku - zmarł Papież...
Traschka, nie wiem jak u Was, ale w W-wie jest taki program, że szkoła rodzenia jest bezpłatna, tylko trzeba albo mieszkać, albo pracować, albo się uczyć w W-wie.. CO prawda od stycznia to się zmienia i tylko mamy zameldowane w stolicy mogą skorzystać, ale do tej pory było tak jak pisałam...
Larvunia, tak, to ja pisałam o tej astmie, zapytaj koniecznie lekarkę... Jasiek ma i przy odpowiednich lekach naprawdę nieźle się trzyma... a wcześniej... do 2 urodzin miał 13 razy zapalenie oskrzeli i 2 razy zapalenie płuc...
Ja na usg idę jeszcze teraz w pn, tak żeby mieć spokojne święta, a potem połówkowe dopiero 31/01... Mam nadzieję, że szybko zleci...
Misialina sto lat Babo Kochana! Mi 30 stuknęło w kwietniu, pisałam na jakimś wątku już, że wyprawiałam imprezę na 30 osób 10 kwietnia.... masakra...a wczesniej 25 urodziny wyprawiałam 2 kwietnia 2005 roku - zmarł Papież...
Traschka, nie wiem jak u Was, ale w W-wie jest taki program, że szkoła rodzenia jest bezpłatna, tylko trzeba albo mieszkać, albo pracować, albo się uczyć w W-wie.. CO prawda od stycznia to się zmienia i tylko mamy zameldowane w stolicy mogą skorzystać, ale do tej pory było tak jak pisałam...
Larvunia, tak, to ja pisałam o tej astmie, zapytaj koniecznie lekarkę... Jasiek ma i przy odpowiednich lekach naprawdę nieźle się trzyma... a wcześniej... do 2 urodzin miał 13 razy zapalenie oskrzeli i 2 razy zapalenie płuc...
Ja na usg idę jeszcze teraz w pn, tak żeby mieć spokojne święta, a potem połówkowe dopiero 31/01... Mam nadzieję, że szybko zleci...
zebrra
Potrójna mama :)
Aaa jeszcze mi sie przypomniało... Piłam u koleżanki (matka karmiąca) kawę inkę czekoladową 
Wiedziałyście, ze takie cudo jest? Ja tylko normalną wersję znałam do tej pory... Pyszna, polecam!
Wiedziałyście, ze takie cudo jest? Ja tylko normalną wersję znałam do tej pory... Pyszna, polecam!
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Zebrra i Lrvunia- doskonale Was rozumiem.
Jak byłam mała (w wieku Jaśka i MArcelka- miałam ok 3-4 lata) zaczęłam strasznie chorować- zapalenie oskrzeli i płuc na zmianę. Ledwo wyzdrowiałam, tydzień spokoju i już następne. Zapalenie oskrzeli miałam kilkanaście razy. Masakra. Antybiotyk za antybiotykiem i wyobraźcie sobie, że wzięłam wszystkie antybiotyki jakie były wówczas dostępne na polskim rynku. Piszę to żeby Was pocieszyć, bo ja z tego chorowania... wyrosłam Tzn. mama znalazła lekarkę, która nie dawała antybiotyków (to one mnie tak osłabiały) tylko kazała leżeć w łóżku i stawiać bańki i przestałam chorować. Mój szescioletni kuzyn ma astmę od urodzenia i też z niej wyrasta (jak był malutki miał takie ataki, ze lądowali z nim w szpitalu a teraz spokój. Mam nadzieję, że Wasze chłopaki tez z tego powyrastają!
Jest też inka z magnezem i kawa zbożowa anatol waniliowa- mniam!
Jak byłam mała (w wieku Jaśka i MArcelka- miałam ok 3-4 lata) zaczęłam strasznie chorować- zapalenie oskrzeli i płuc na zmianę. Ledwo wyzdrowiałam, tydzień spokoju i już następne. Zapalenie oskrzeli miałam kilkanaście razy. Masakra. Antybiotyk za antybiotykiem i wyobraźcie sobie, że wzięłam wszystkie antybiotyki jakie były wówczas dostępne na polskim rynku. Piszę to żeby Was pocieszyć, bo ja z tego chorowania... wyrosłam
Tzn. mama znalazła lekarkę, która nie dawała antybiotyków (to one mnie tak osłabiały) tylko kazała leżeć w łóżku i stawiać bańki i przestałam chorować. Mój szescioletni kuzyn ma astmę od urodzenia i też z niej wyrasta (jak był malutki miał takie ataki, ze lądowali z nim w szpitalu a teraz spokój. Mam nadzieję, że Wasze chłopaki tez z tego powyrastają!Jest też inka z magnezem i kawa zbożowa anatol waniliowa- mniam!
ja mam w duchu nadzieje ze on w koncu wyzdrowieje! wietrzylam dzis kazdy pokuj, wychlodzilam mieszkanie ale co tam lepiej wietrzyc...
inhalacje mlodemu zrobilam... puki co w dzien nie kaszle.. ale dzis w nocy tez az sie na wymioty zanosil :-( Przed snem tez wywietrze...
ja juz widzialam kawy inki w roznych smakach ale jakos mi nei podchodzi czekoladowa, probki dostalam jakies od ginki, reklamy, probki dwie tych kaw i mini butelke do karmienia i sudokrem
inhalacje mlodemu zrobilam... puki co w dzien nie kaszle.. ale dzis w nocy tez az sie na wymioty zanosil :-( Przed snem tez wywietrze...
ja juz widzialam kawy inki w roznych smakach ale jakos mi nei podchodzi czekoladowa, probki dostalam jakies od ginki, reklamy, probki dwie tych kaw i mini butelke do karmienia i sudokrem
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
ja mam taką inkę,ale jakoś mi nie podchodzi,chociaż teraz z braku laku można wypićAaa jeszcze mi sie przypomniało... Piłam u koleżanki (matka karmiąca) kawę inkę czekoladową
Kati ja mam wizytę 4 stycznia i też co wizyta to podgląd
reklama
traschka
Mama Marysi
Moja lekarka za jednorazową wizytę z usg bierze 150, ale jak się u niej jest przez całą ciążę to ma "promocję" i płacę 120zł. W Bielsku to dość tanio. Do tego cytologia 20.
Dziewczęta przepraszam, że was tak męczę ale może mi któraś napisze czy można uzywać takich środków do mycia typu ajax i cif... nie umiem w rękawiczkach sprzątać.
Dziewczęta przepraszam, że was tak męczę ale może mi któraś napisze czy można uzywać takich środków do mycia typu ajax i cif... nie umiem w rękawiczkach sprzątać.
