po pierwsze:
Marta gratulacje!:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
jak dobrze, że Kacperek cały i zdrowy jest już na świecie! jejku mam tyle pytań, ale to nie pora, bo teraz ważniejsze sprawy masz na głowie. I Kacperek - piękne imię - mój chrześniak tak samo

dochodź do siebie, 'tucz' mleczkiem Kacperka i trzymam kciuki za w miarę szybki powrót do domu!
andariel jak Ninka? gorączka spadła? co do bóli w nogach i rękach to tylko tyle słyszałam, że wzrostowe mogą być (co zresztą pisałaś)... Wow! wprowadzili dogoterapię??? świetna sprawa, nie dziwię się, że Ninka lekko zasmucona:-( a M ma jakiś termin na podjęcie decyzji co do przystąpienia do tej spółki? to spółka znajomych? no decyzja trudna, a Ty jakie masz zdanie?
Silva no jasne, że pytam - ja z tych, co się cały czas pytają

taka moja ciekawość, a raczej przywiązanie, jeżeli tak mogę napisać, a chyba mogę

brakuje tu Ciebie i paru innych Osóbek, które są mi w jakiś sposób baaardzo bliskie (
trasiula wiesz, że to też do Ciebie:-)). Co do głowy to boli Cię ciągle czy są to napadowe bóle głowy? no i byłabyś chyba ostatnią osobą, którą bym podejrzewała o niezdrowe jedzenie

a tak na poważnie: wierzę, że dojdziesz do przyczyny bóli i że miną! super, że chłopcy mają się dobrze, że zdrowi i grzeczni!
ironia wyrobiłaś się z pracą?
kati jak się czujesz???
Madzioolka:*
no i
kasiuwild też byś się mogła odezwać:-)
aha mnie dziś przymusowe rtg spotkało, pisałam Wam, że m-c temu byłam u internisty z bólem koło piersi (pisałam też o tężyczce), dostałam skier na usg mięśni, wiązadeł i stawów drobnych, usg mam dopiero 6 grudnia (taki prezent mikołajkowy -
Aestima
), ból nada się utrzymuje a dziś w pracy, pewnie to głupio zabrzmi, kichnęłam, po czym zwijałam się z bólu, coś mi jakby chrząknęło, nie wiem jak to napisać, lekko się wystraszyłam, oj bolało! więc prywatnie poleciałam na usg klatki piersiowej (żebra widać, więc osobno nie robiłam prześwietlenia żeber) i nic nie wyszło, wsio w porządku; pognałam do internisty i faktycznie: żebra całe, żadnych zmian na płucach, opłucna i półpasiec wykluczone (bo mnie babka na prześwietleniu postraszyła...); dostałam prochy przeciwzapalne, bo to najprawdopodobniej zapalenie mięśnia i jest trochę lepiej. Czekam na usg, bo ono wszystko pokaże.
To się rozpisałam