reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Dubeltówka86 - no w rzeczy samej harcore
Traschka - pij, pij, pij....No i staraj się dobrze odżywiać - ja nadal cycuję...:-p Ja się niezbyt wyznaję na cenach mm ale Młoda była dotuczana - haaa i nie wyszło ;-) - Enfamilem.
Madzioolka - współczuję dolegliwości jaka by ich nie była przyczyna :-p No właśnie HCG to badanie krwii potwierdzające prawidłowo rozwijającą się ciąże - dlatego się ponawia po 2 dobach - wskaźników musi odpowiednio przyrastać i być w określonym przydziale referencyjnym. Tj. jeśli rośnie ale nie w granicach odpowiednich dla wieku ciąży to znaczy, że coś nie jest tak jak trzeba. U mnie tak było za pierwszym razem.
Edit: przepraszam, ale ja dziś na tyle - nie mogę pisać po 3 x każdego zdania.... :wściekła/y::wściekła/y: Spróbuję o świcie....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Łeeeeeeeee, Madzioolka, to ciąża! Extra!:-D A impreza urodzinowa z tortem będzie w niedzielę - tylko teściowie woleli przyjść "sami" w dniu urodzin (i dobrze nawet, bo oni są...dziwni:sorry:). W niedzielę natomiast też będzie tylko najbliższa rodzinka - rodzice chrzestni (mamą jest moja psiapsióła i będzie z mężem, a ojcem jest mąż mojej siostry, więc od razu siostra i ich Emilka), a prócz nich moja mama.

Silva, martadelko - wstrzymam się z podawaniem przepisów bo to jakaś nieznana mi dotąd receptura - wyciągnęłam toto z czeluści kuchennej szafki i uznałam, że wygląda dość prosto, no i jutro zaryzykuję. I jest pieczona, martadelko:tak:tyle że nie porywam się na własnoręczne zrobienie ciasta francuskiego a mam gotowca:zawstydzona/y:tak więc jutro będzie recenzja dopiero!

Ciekawe jak tam obrót spraw u majqi!

wow, dubeltówka, no to wielkie zmiany u Was! Nie było problemu z przedszkolem dla Emilki? Czekaj, czy ona już się na obowiązkowe roczne przed szkołą łapie?
 
Ja jednak popiszę.... Młoda wymiotuje w łóżeczku choć już za bardzo nie ma czym - jutro zaczynam dzień od prania....:baffled: Myślałam, że zamaszyste wieczorne zwroty w garażu były tylko efektem przejedzenia a tu widzę, że niekoniecznie...:no: No i oczywiście mnie przy okazji wk złapał z moją Mamą - od 20.30. nie odbierała komórki, stacjonarnego też. W końcu ok. północy musiałam zadzwonić do mojego Brata, dowiedziałam się wtedy, że stacjonarny nieczynny - dlaczego nie wiem, ale po cóż informować :wściekła/y: - a moja Mama za przeproszeniem albo i bez bo to już ręce opadają.... głupa rżnęła, że nie odbiera.... :angry: Ale jak nie zadzowoniłam kilka dni bo sama ogarniałam Młodą to gdy to wreszcie uczyniłam zaczęła od prestensji co się nie odzywam i uderzyła w histerię....:wściekła/y: Jak ja błogosłowie i żłobek i opiekunkę..... Bym zupełnie sfiksowała a Młoda wraz ze mną....
A wcześniej jeszcze odrobina :crazy: z Babcią nr 2 - mam już pewność, że na 100 % mnie nie słucha - zamiast Taty była z Krysią na zajęciach plastycznych i mówię - przebrać z rajstopek i dżinsów w legginsy, skarpetki i domowe butki oczywiście. No że sweterek trzeba zdjąć bo może niewygodnie albo za gorąco poza tym, że biały to jako zawodowa kretynka nie powiedziałam - po tym jak się dziecko kisiło w body i w żłobku po odprowadzeniu przez w/w :angry: - no i przyjeżdżam po nie - Młoda owszem w legginsach ale i w rajstopach - w klubie ciepło a Krysia dodatkowo w sali zabaw szaleje plus na body rzeczony biały sweterek pomazany zieloną farbą na rękawie no i Babcia nr 2 - no ależ o co chodzi......:wściekła/y: Czy nie może być normalnie......??????!?????
Może teraz uda się cosik odpisać - Majqa1 - zestawienie kolorystyczne ciekawe a meble na stronie Ikea wyglądają w miarę uniwersalnie :happy: Ja nie wiem czy w końcu nie kupię stolik Lack i krzesełko do niego nie czekając na ten którego nie było - tylko aby sprawdzić czy będzie do siebie pasować musialabym gonić po całym sklepie z krzesełkiem aby popróbować odcienie.Ehhh....
Ironia - ale ja pojedyńcza mama z wyboru nie z konieczności, taki ufoludek zielony.... :eek:
Asinka85 - myśmy miały parę butelek pasujących do laktatora Medeli i tam głównie ew. jakieś pojemniczki na tą okazję odpowiedni - miałam w spadku specjalne woreczki ale ich w końcu nie użyłam - a podgrzewanie w podgrzewaczu było. Młoda też lekko dokarmiana była. A może to skaza białkowa ?
Katamisz - jakoś zlotowy duch upadł, ja się już nie piszę na organizowanie czas jakiś a Te co Chciały coś podziałać realizują się ponownie macierzyńsko ;-) Ale jakbyś chciała coś zorganizować to mogę troszkę pomóc. :happy:
Silva - i dlategoż ja nieszczepionkowa....:no:
Saffi - hej, co u Was ?
Martadelka - praktyczność ponad wszystko, jeszcze parę różnych okazji w tym oblecisz. :tak:
Kati83 - nie do końca załapałam :zawstydzona/y:, czy te bóle Matiemu minęły czy nadal są ?
Andariel - publiczne STO LAT dla Leo.
 
Ostatnia edycja:
hej z rana,
dzis w koncu brzuch przestał mnie boleć, uff....
martadelka cudny ten czerwony żakiecik
madziolka to na pewno ciąża, wszytsko sie rozkręci:) ja tam tez hcg nie robiłam
kati dominisia też częstomiała takie bóle
andariel buziaki dl aLeosia:) i czekam na przepis
aestima dobra ta zupa gulaszowa? tak mi smaka narobiłąś,że muszę spróbować
trasia wiem o czym mówisz z cena mleka, doswiadczyłam ile piniedzy idzie jakprzestalam karmic , także rzumiem cie ze walczysz, oby sie udało&&&&&&
 
I ja się witam krótko.

100 lat dla Leo! :-)

M. wyleciał dziś w delegację, wraca jutro wieczorem, na szczęście moja mama wpadnie popołudniu. No i mam dziś standardową kontrolę ciążową u ginki wieczorem.

Miłego dnia!
 
zołzik no do takiej decyzji potrzeba, abyście obydwoje byli zgodni, u nas ja chcę, M nie teraz:sorry: czy to Ty kiedyś kiedyś pisałaś, że artykuł o Tobie i Twojej historii miał się pojawić w gazecie czy ironia? ja sklerotyczka więc wybacz pytanie

Nie wiem, jak Ironia, ale moje teksty były w "Mamo to ja" i "Twoje Dziecko" - ale już dawno.

A ja po sklepach nie łażę, za to przegięłam w tym mies. z zakupami przez internet... Mąż mnie pogoni, a jeszcze dziś fajne buty znalazłam... :-p

A ja ręcznym laktatorem jadę :-p to jest hardcor!!

Też jechałam ręcznym ;-)

Dubeltówka , jesteś hardkorem nad hardkory! ;-)

Fo rev er , czyżby i Młodą wirus złapał??? Masakra... U nas 2 dni bez wymiotów, na szczęście.

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ DLA LEOSIA! :-)

 
martadelka - to zołzik był w magazynach dla mam :)

Sto lat dla Leo !!

ja siadam do pracy. Młody odprowadzony na śniadanko a ja gonie klepać ;-)


Zo - ty kiedys mowiłas o adopcji.. nigdzie nie doczytalam czy trzeba udokumentowac przy adopcji ze np staralo sie iles tam lat o wlasne dziecko...to chyba nie powinno mieć znaczenia ? a może ma?

Postawnowiliśmy, że na jesień zaczniemy starania o dziecko - jesli praca sie utrzyma i kasa też - i jak bedzie to bedzie i super a jak nie to bedziemy wtedy myślec - nie chce mi sie pchac w jakies stymulwoania, zabiegi itd.. dziecko tak ale nie za wszelką cenę.. poza tym nie jest ważne czy go urodzę czy nie ważne że potrzebujemy kogoś jeszcze do kochania ;-)
 
Zo - ty kiedys mowiłas o adopcji.. nigdzie nie doczytalam czy trzeba udokumentowac przy adopcji ze np staralo sie iles tam lat o wlasne dziecko...to chyba nie powinno mieć znaczenia ? a może ma?

Ironia, osoby, które mogą mieć włąsne dzieci są automatycznie na końcu kolejki... :-( A poza tym w Warszawie trzeba mieć 5 lat stażu małżeńskiego, żeby zacząć działać w kierunku kursów przygotowawczych...

Powodzenia Wam! :-)


edit. W większości ośrodków adopcyjnych chcą zaświadczenie od lekarza o bezpłodności.
 
reklama
Dzień doberek :)

Rano powiedziałam T o dwóch kreskach :-) była radocha :-)

Andariel STO LAT DLA LEOSIA!!!!!!:tak:

Silva a jak Wam nocka minęła po szczepieniu?

Kati no to super że wyniki Matiego w normie :) ale powieział lekarz z czego mogą byc te bóle? no i czy dokuczają jeszcze Matiemu czy juz przeszły?

Zołza a te zakupy to dla Ediego czy dla Ciebie? Ja jak szaleję dla Majki to T jeszcze przymyka oko ale jak dla mnie to już gorzej :p inna sprawa że sobie ostatnio juz dawno nic nei kupiłam... chyba cas to zmienić :-)

Forever o kurka.... i jak w nocy ? Krysia dalje wymiotowała??
 
Do góry