reklama
Godz. 13:00
W dniu wczorajszym zostaliśmy poinformowani o opublikowaniu zdjęć z naszym produktem.
Udało się nam nawiązać kontakt z Konsumentką, chociaż nie otrzymaliśmy od niej oficjalnego zgłoszenia o reklamacji produktu. Staramy się pilnie wyjaśnić tę sprawę. Niestety do tej pory Konsumentka nie przekazała tego produktu ani nam, ani jak wiemy władzom sanitarnym.
Dokładamy wszelkich starań by jednoznacznie wyjaśnić zaistniałą sytuację. W tym celu poinformowaliśmy również odpowiednie władze sanitarne, z którymi jesteśmy w stałym kontakcie.
Jak dotąd nie ma żadnych przesłanek, że ten incydent w jakikolwiek sposób może być powiązany z procesem produkcyjnym.
Tomasz Retmaniak
Country Business Manager
Nestlé Nutrition
W dniu wczorajszym zostaliśmy poinformowani o opublikowaniu zdjęć z naszym produktem.
Udało się nam nawiązać kontakt z Konsumentką, chociaż nie otrzymaliśmy od niej oficjalnego zgłoszenia o reklamacji produktu. Staramy się pilnie wyjaśnić tę sprawę. Niestety do tej pory Konsumentka nie przekazała tego produktu ani nam, ani jak wiemy władzom sanitarnym.
Dokładamy wszelkich starań by jednoznacznie wyjaśnić zaistniałą sytuację. W tym celu poinformowaliśmy również odpowiednie władze sanitarne, z którymi jesteśmy w stałym kontakcie.
Jak dotąd nie ma żadnych przesłanek, że ten incydent w jakikolwiek sposób może być powiązany z procesem produkcyjnym.
Tomasz Retmaniak
Country Business Manager
Nestlé Nutrition
traschka
Mama Marysi
Witajcie. U nas nocka calkiem ok. Marysia spala u siebie do rana, Szymuś zasnął przy cyca i odłożyłam go do kosza mojżesza, tam pospal jakieś 3 godzinki. Potem spał już ze mną, bo co chwilę jadł. Jest bardzo grzeczny i spokojny, coraz dłużej czuwa i spokojnie przygląda się wszystkiemu.
Marysia jest troche zazdrosna, dziś.była awantura o to, ze Szymuś korzysta z JEJ przewijaka :/ myślę ze jej teraz strasznie trudno.
Powiem wam ze noworodek w domu to luksus! Dużo śpi, je, czasem troszkę poplacze ale szybko.się uspokaja. w porównaniu z Marysia czy innym 1.5 rocznym dzieckiem jest bardzo mało.absorbujacy.
tyle ze takiego małego skrzata chciałaby się.cały czas tulic i nie opuszczać ani przez moment. ja w każdym razie wypoczęci jak.zostałam sama z Szymkiem a Marcin zabrał Marysię na spacer. pamiętam przy pierwszym dziecku byłam taka.zmęczona od.poczatku )
no i noworodek to istotą nie do.opisania. jest taki kruchy, ufny, bezbronny... kocham go niesamowicie i mam.wrażenie ze u mnie przy drugim.dziecku ta bezgranicznie miłość i zrozumienie przychodzi dużo szybciej.
Marysia jest troche zazdrosna, dziś.była awantura o to, ze Szymuś korzysta z JEJ przewijaka :/ myślę ze jej teraz strasznie trudno.
Powiem wam ze noworodek w domu to luksus! Dużo śpi, je, czasem troszkę poplacze ale szybko.się uspokaja. w porównaniu z Marysia czy innym 1.5 rocznym dzieckiem jest bardzo mało.absorbujacy.
tyle ze takiego małego skrzata chciałaby się.cały czas tulic i nie opuszczać ani przez moment. ja w każdym razie wypoczęci jak.zostałam sama z Szymkiem a Marcin zabrał Marysię na spacer. pamiętam przy pierwszym dziecku byłam taka.zmęczona od.poczatku )
no i noworodek to istotą nie do.opisania. jest taki kruchy, ufny, bezbronny... kocham go niesamowicie i mam.wrażenie ze u mnie przy drugim.dziecku ta bezgranicznie miłość i zrozumienie przychodzi dużo szybciej.
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Traschka - fajnie, że u Was wszystko super no tylko kwestia Marysi, ale mam nadzieję, że się wszystko ułoży. Z kolejnymi dziećmi nabiera się wprawy pewnie....
Mrsmoon - ja bym poszła bardziej nawet niż z czymś takim jak u Młodej - pieprzyk, ale niewypukły na stópce. Termin 06 marca i jednak trzeba skierowanie do poradni chirurgii onkologicznej IMiD - przyjmują w godzinach 11 - 13 wg kolejności przyjścia czyli coś dla matek pracujących i dla małych dzieci śpiących w dzień.....
Ale w sumie przebarwienie na plecach też mamy do pokazania....
Mrsmoon - ja bym poszła bardziej nawet niż z czymś takim jak u Młodej - pieprzyk, ale niewypukły na stópce. Termin 06 marca i jednak trzeba skierowanie do poradni chirurgii onkologicznej IMiD - przyjmują w godzinach 11 - 13 wg kolejności przyjścia czyli coś dla matek pracujących i dla małych dzieci śpiących w dzień.....
Ale w sumie przebarwienie na plecach też mamy do pokazania....
mama MATIEGO
Szczęśliwa żona i mama :)
trasia czytajac takie wpisy pełne miłości podwójnej mamy az sie chce drugie dziecko
ciesze sie bardzo ze u was wszystko dobrze, oby tak dalej :-)
ciesze sie bardzo ze u was wszystko dobrze, oby tak dalej :-)
TRASIA A TY JAK SIE CZUJESZ NIC cie juz nie boli? ja po pierwsym porodzie 4 tygodnie cierpiałam i z kólkiem chodziłam
koncze robic portfolio na poniedziałkowe spotkanie nie wiem czy mowilam ale ide juz na pierwsza rozmowe kwalifikacyjną...aplikowałam wieczorem we wtorek tak od niechcenia i w środę zadzwonili
koncze robic portfolio na poniedziałkowe spotkanie nie wiem czy mowilam ale ide juz na pierwsza rozmowe kwalifikacyjną...aplikowałam wieczorem we wtorek tak od niechcenia i w środę zadzwonili
traschka
Mama Marysi
Ironia dzięki ze pytasz. Nie pisalan o sobie, bo czuje się bardzo źle. Bardzo popekalam, ledwo chodzę. No i szwy w takim miejscu ze nie ma jak tego wietrzyc, rana będzin się goic chyba miesiac jak nie dłużej. Lekarz po szyciu powiedział tylko, ze będzie mi ciężko. Dopiero teraz zrozumiałam jego wspolczujacy wzrok. Boli mnie tak, ze nie ma mowy żeby usiąść nawet z jakimś kółkiem, ledwo wstaje i chodzę. Po pierwszym porodzie byłam nacinana i na drugi dzień mogłam biegać. Bolało długo ale to nie do porównania z tym co jest teraz( do końca przyszłego tygodnia będzie ze mną Marcin, nim wiem jak potem dam radę sama.
Ironia dzięki ze pytasz. Nie pisalan o sobie, bo czuje się bardzo źle. Bardzo popekalam, ledwo chodzę. No i szwy w takim miejscu ze nie ma jak tego wietrzyc, rana będzin się goic chyba miesiac jak nie dłużej. Lekarz po szyciu powiedział tylko, ze będzie mi ciężko. Dopiero teraz zrozumiałam jego wspolczujacy wzrok. Boli mnie tak, ze nie ma mowy żeby usiąść nawet z jakimś kółkiem, ledwo wstaje i chodzę. Po pierwszym porodzie byłam nacinana i na drugi dzień mogłam biegać. Bolało długo ale to nie do porównania z tym co jest teraz( do końca przyszłego tygodnia będzie ze mną Marcin, nim wiem jak potem dam radę sama.
tulammmm
reklama
asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Trasia bardzo współczuję... Aż się coraz bardziej zaczynam nad tym wszystkim zastanawiać, ale niestety odwrotu nie ma Dobrze, że teraz szukanie wózka zaprząta moją głowę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: