reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

Madzioolka - ja Cię naprawdę podziwiam za spokój bo ja bym na Twoim miejscu pomaszerowała do domu wręczyła kluczyki T. i poprosiła o zajęcie sytuacją. Chociaż byś nie przemokła i nie zmarzła. :no:
Fajne postanowienie - :-p
No Młoda już nie wymiotuje ale jest nieswoja jakaś, może nie jakaś temperatura kwalifikująca się do zbijania ale na basen dziś nie poszłyśmy. :zawstydzona/y: Za to wk mnie moja Mama - ja też się niespecjalnie dziś czuję - najpierw przez 1,5 h nie mogła się dodzwonić jak Krysia, jak przyjechałam tak jak basenowo to ONA :szok: już podjęła decyzję, że Młoda nie jedzie nie przebierając. Ja marzyłam o tym aby się położyć - położyłam, ale wciąż słyszałam "mama, mama" i cierpkie komentarze typu, że przeze mnie nic nie zjadła rano bo prosiłam aby była tak wcześnie tj. o 7 - jak ja wstaję o 4 i nie jem przez cały dzień to jest ok :wściekła/y: albo, że by moja Mama chętnie Ją zabrała do siebie - w kontekście, że tam będzie lepiej, plus noszenie na rękach Krysi no i że Mama głodna jest - zrobiła sobie 3 kanapki co święto we wsi bo normalnie nic u mnie demontarcyjnie nie tyka. Więc się tylko poirytowałam. :-(
Noc się zapowiada kwęcząco - jęcząco - popłakująca. :baffled: Chyba Młoda cierpi ale nie wiem dlaczego :-(
Traschka pisała iż Szymon ciągnie jak smok non stop przez to spać nie może a w dzień znowu trudno.
 
reklama
forever Ty się masz z tą Twoją Mamą...:eek: najważniejsze, żeby Krysia doszła do formy, dobrze, że nie wymiotuje, choć niedobrze, że nie wiadomo co to... To jaka temp była wieczorem?

no ja pisałam już dzisiaj to samo, co Ty o trasi, ale chyba wszystkim umknęło...
 
hej kobitki!

mi trasianapisała, że Szymuś przespał cały dzień, więc może wreszcie się najada?


ja dziś znów pobieżnie, niewiele zapamiętałam...

forever mam nadzieję, że Krysi się polepszy, bidulka mała.. no i Ty się nadenerwowałaś też, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, a dziś obie będziecie jednak miały spokojną noc!

martadelko szczepieniem myślę, że się nie przejmuj, my mieliśmy wezwanie na 19 grudnia może? i jeszcze nie dotarlismy... a katarek pewnie od zębów, Kuba też miał przez 2 dni, trzeciego wstał z rana i jak ręką odjął :szok: przykro mi z powodu koleżanki :( mam nadzieję jednak, że to wadliwość sprzętu czy coś... no i proszę Ty też już gotowa :) ale przynajmniej M stawia sprawę jasno, też chyba ma prawo nie być jeszcze gotowy, u mnie P też dość długo mówił, że jeszcze nie jest gotowy, teraz już jest za, za to rozsądek mi mówi 'nie' :-(

Madzioolka pomimo kiepskiego dnia taka rozmowa i taka decyzja o staraniach przyćmiewa wszystko :) ale fajnie!!!

Aestima u nas też długo hemoglobina nisko, teraz kiedy mały ma bunt na zupki i większość warzyw od jakiś 2-3 miesięcy jest 'bee', hemoglobina w normie :szok: nie mam zielonego pojęcia skąd to się bierze!

andariel ja tam myślę, że kiepski poprzedni wynik to efekt trzydniówki.. ale kontrolnie trzeba sprawdzić i od czwartku na pewno przestanie Cię to niepokoić!

mamoM ale dzielna jesteś! szok, jak ja pomyślę, że w nowym domku będzie trzeba palić to mnie przerażenie ogarnia, chyba nigdy nie pozwolę mężowi wyjechać! dla mnie to czarna magia (mieszkam całe życie w domu, ale mamy centralne :p) dobrze, że macie piec z podajnikiem bo tak to w ogóle by była masakra! ale tak czy inaczej, szacun!

marta ehh, a już miałaś lepszy humor! no ale myślę, że powaznie się nie przejmuj, to nie Twoja wina i tyle!

damada ja poduczam dzieciaki angielskiego... mam nadzieję, że Gabryś miał dziś lepszy dzień!


a poza tym kobitki to ja chyba zniknę z forum na trochę, nie ogarniam sytuacji, mały prawie nie sypia w dzień, jest strasznie absorbujący i jęczący :/ P wrócił z roboty o 1, po 7 pojechał znów, a dziś jego urodziny... wiec jakiś humor też mam do d... bo wrócił zmęczony, a ja zaplanowałam kino itp itd a tak to gniliśmy z jęczącym non stop Kubikiem (nie wiem co mu się dzieje, pewnie znów zębicha). No i jakoś ciążowe tematy ogarniające z każdej strony powodują, że bardzo bym chciała już rozpocząć starania, a wiem, że nie możemy... i tak to jakoś, ani czasu, ani chęci do niczego, ot i ja pomarudziłam!
 
dziewczyny ja jestem padnieta, w niedzielę nocowałam z Matim u rodziców moich. Tzn on z dziadkami w sypialni w kojcu a ja w pokoju obok, że jakby płakał to wezmę do siebie - a Mati przespał prawie cała noc do 5.20 i nic:szok: wypił kaszke nad ranem i spał dalej, zamajaczył tylko że mama, i oooo baba i to wszystko - a był poza domem na noc pierwszy raz:biggrin2:

no i cały pon też u moich rodziców - zważywszy ze u nas w pon była kompletna szklanka na drogach to jechałam do pracy 45 min (zawsze ok 20) a jak jechałam z pracy to najpierw drapałam szyby ponad 20 min na parkingu !!!
dziś byłam na masażu i jak wróciłam to M. poszedł coś robić z teściem do piwnicy (jakby to nie mogło poczekać do jutra albo za dnia w sobote!!!) masakra

tak pokrótce:
Marta nie daj sie nabluzgaj "koleżance" z pracy i nie daj sie dyrce - moje hasło w pracy "BŁĄD JEST PRZYWILEJEM GENIUSZÓW - TYLKO GŁUPCY NIE MYLĄ SIE NIGDY!"
Mamo M współczuje ci ogromnie ale chyba z opisów wynika że piec macie retortowy z podajnikiem na ekogroszek? my mamy żeliwny normalny i jak jestem sama to muszę normalnie łopatą wywijać średnio co 2-3 godz
Martadelka bardzo współczuje koleżance - powiedz jej że widocznie tak natura chciała... wiem, ze to głupie ale ja sobie to tak tłumaczyłam, że lepiej jak następnym razem urodzę zdrowe dziecko niz teraz chore...:-(
Katamisz ale Gracka jest dzielna kciuki aby wyniki były lepsze &&&&&&&&&&&&&
Asinka Sz. przegiął na całej linii dobrze, ze sie zreflektował bo bym mu przy okazji coś powiedziała!:angry: Jak Ninka szaleje w brzuszku? a Tymek zdrowy? wiesz, ze Mati jak bierze ksiażeczke co od was dostał to mówi: "Tam Tam" (Tymek) :-D pamieta kolegi :-)
Adariel wiem, ze się martwisz ale juz niedługo wiosna i bedzie dobrze. &&&&&&&&&& za wyniki Leosia i dobrze, ze wyniki Ninki lepsze :tak: mój brat też miał płaskostopie kilka ćwiczeń przez jakiś czas (co mama nazywała nam zabawą - bo ja też musiałam ćwiczyć tak chciałam :-D) i nie ma śladu .
Madzioolka :szok: co Ty piszesz, ja bym sie chyba nie odezwała do M. przez kilka dni za coś takiego! współczuje kochana ale dałaś rade. Co do starań o bobaska :-D :-D :-D super powiększa sie ta nasza forumowa rodzinka :tak:
Ciekawe co u SILVY? ktoś wie?
Martadelka ja bym nie poszła na szczepienie z katarem - szczególnie jak tyle zarazków i chorób w przychodniach... koleżanki z pracy syn przechodzi bezobjawowe zapalenie płuc! a inna koleżanka poszła do przychodni po recepte babci i sie zaraziła anginą a była tam pół godz!:szok:
Mój M. podobnie jak twój że jeszcze nie teraz na dzidzi:tak:
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki.
Widzę ,że ten dzień dzisiejszy to u wszystkich jakiś nie do końca udany był.Ja masakrycznie wypompowana jestem po dzisiejszej 12-tce:zawstydzona/y:No ale postanowiłam tu choć na momencik zajrzeć.

Katamisz, Miesio też ma mało neutrofili a za to dużo limfocytów, ale nam lekarka mówiła, że u dzieci tak często bywa, że to nie jest powód do zmartwienia, tylko nie pamiętam jakie to u nas były wartośći...
Ogólnie ciągle coś z tą krwią, co dziewczyny??:no:

Aestima u nas też leukopenia zdiagnozowana ale podobno w dzisiejszych czasach u takich maluchów bardzo "modna" jakkolwiek to zabrzmi:-(Ile u Miesia tych neutrofili było ostatnio??Ja jutro zajrzę do dokumentów bo teraz śpią a teczkę mam w pokoju i nie chcę budzić Gracki to jutro ci powiem ile u nas było.Wiem ,że dużo za mało...My też pomimo iż nic niepokojącego się nie dzieje mamy srednio co 3 mies kontrolować morfologię w dodatku jezdzimy do poradni hematologicznej więc kochana wiem co przezywalas bo aktualnie tez to przezywam.

andariel Kciuki za Leo i wyniki&&&&&&&&&&&&& Koniecznie daj znać.My idziemy na kontrolna morfo 27 lutego.

marta atmosfera w pracy nie dopuszczalna!!Masakra!!Idzie sie pochlastać normalnie...

martadelka to cisnij tam tego swojego i starajcie się szybko:-)

forever jak tak czytam o tych tekstach Twojej mamy to chwilami jakbym moją słyszała:no::szok:I ja z moją mieszkam!!:confused2:
 
kasia :-p to rozumiem, że jutro się pojawisz:-D współczuję jęczącego Kubika... widzę, że temat ur też i u Was się pojawił, tylko że Ty nie zapomniałaś;-) a tak na poważnie: szkoda, że kino nie wypaliło
kati to Mati pięknie się spisał o Twoich rodziców:tak::-) no jak faktycznie to katar, to na szczepienie na pewno nie idziemy
właśnie damada jak Gabryś dzisiaj? jak ze spaniem?

jest i katamisz:-p cisnąć nie będę, bo co to za przyjemność, chłop też musi chcieć:-p
 
kati ooo jaki Mati dzielny! mój Kubi jeszcze nigdy nie był na noc poza domem :zawstydzona/y: nie licząc cholernych szpitali, w szoku jestem, że tak się człowiek obawia a dzieciaki takie niespodzianki robią! mam nadzieję, że kino wypaliło i miło spędziliście czas :)

ooo katamisz a ja nie wiedziałam, że Wy mieszkacie z Twoją mamą/rodzicami... u nas niby ogólnie ok, ale zgrzyty nieuniknione są po prostu :-( mam nadzieję, że teraz będziesz wpadać częściej!
 
reklama
kati super ,że sprawdziłaś Matiego na innym gruncie i rewelacyjna reakcja dziecka na pobudkę w innym miejscu.Kurcze ja bym sie chyba bała ,że moja zacznie za nami wyć bo ostatnio rano kwęcząco-jęcząca jest...

kasiawilde niestety z moją mamą mieszkamy.Mam nadzieje ,że za jakis czas to się zmieni...liczę na to.Ale mieszkanie mamy b.duze 80 m w nowszych blokach.Warte sporo ale ciezko sprzedac no i mamy samej przeciez nie zostawię.Tata zmarł nam 3 lata temu.

martadelka ja wiem czy musi chciec...:-)Zawsze mozesz go wziac sila...:p:p
Co do szczepienia to nie idz jak Emi ma katarek-przeczekaj!!Po co przy katarze jeszcze bardziej oslabic odpornosc??My tez powinnismy isc 9 lutego i nie pojdziemy...
 
Do góry