reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

Katamisz - współczuję....:-( I łączę się w bólu nawet większym że masz Mamę na okrągło.... Mnie te 3 h mocno wymęczyły... :baffled:No ale choć mieszkanko nie najmniejsze :-p
 
reklama
Ja chciałam tylko napisać, że nie zgadzam się żeby kasiawilde nas opuściła i liczę na Wasze liczne poparcie mojego głosu!
Kasiuwilde, żadnego mi tu znikania!!! Możemy pójść na ugodę- najwyżej ograniczysz nieco ilość postów, ale będziesz tu do nas zaglądała, co??

A ja sięostatnio zastanawiam ( przez Was) nad moim podejściem do kolejnej ciąży i ... mam ochotę na drugiego dzieciaczka, ale finansowo- pracowo- lokalowo i emocjonalnie ( myślę, że Miesio jeszcze nie jest gotowy... jeszcze nas potrzebuje na wyłączność) nie mam na to szans. Starania zaplanowane na przyszłe wakacje a to tak długo jeszcze... Sama nie wiem czego chcę i co byłoby najlepsze dla nas...:hmm:
 
katamisz rzeczywiście pisałaś kiedyś o tacie, sorki :zawstydzona/y: no i rozumiem sytuacje, ale przynajmniej mieszkanie konkretne, więc to ułatwia sprawe.. moi rodzice to zazwyczaj baaaardzo bezkonfliktowi ludzie i generalnie ich uwielbiam, ale właśnie, za mały metraż, plus ja przez prawie 10 lat już z nimi nie mieszkałam, oni też nauczyli się żyć bez 'dzieci' na głowie.. i pewnie stąd czasem różne akcje :/

Aestima dzięki, ale już przestańcie, na książeczkowy pewnie będę wpadać :-D poważnie muszę się poogarniać i tyle! co do kolejnego dzieciaczka to rozumiem - z jednej strony serce, z drugiej rozum :tak: ale Ty przynajmniej młodsza jesteś! ;-) a z innej beczki-czy to nie jutro masz te 'nadwrażliwe' spotkanie? bo coś mi 23 się kojarzy?
 
hej

My na szczescie juz po wszystkich szczepionkach:happy:

martadelka dzis Gabrys w porzadku,zauwazylam ,ze mu wyszla nastepna czworka,wiec juz mamy komplet czworeczek:happy:
Teraz czas na trojki.
Ze spaniem szkoda gadac,zas chodzi pozno spac ok22:eek: i ma drzemki w dzien.

madzioolka wspolczuje tej calej akcji z autem ,ja to bym chyba wyszla z siebie ,a i powodzenia w staraniu o dzidzie
 
martadelka ojj tam ojjj tam ;-) ale poważnie nie ogarniam, a ja tu zawsze tak miałam, że się pojawiałam i znikałam, ale zawsze wracam :)

:tak: Mam podobnie. I jakoś nie potrafię się wkręcić. Ale zaglądam, podczytuję trochę. jednak to nie to, co kiedyś :-p No i Ediś jakoś bardziej wymaga uwagi - a raczej domaga się ;-)
 
dzień dobry!
chyba jestem przewrażliwiona, bo kataru nie ma:sorry2::tak: nocka bez ani jednej pobudki, więc wsio ok, idziemy na szczepienie.

co do pisania na bb to ja mam trochę sprawę ułatwioną bo najwięcej piszę, jak jestem w pracy, gdyby moja praca była inna, jak np. zołzika, marty, Aestimy no to nie byłabym tu tak częstym gościem. Także jestem w stanie zrozumieć, że komuś brakuje czasu, no ale jak się chce to co kilka dni mozna wygospodarować chwilke, że się tutaj pojawić:-p:tak:
damada a ile Gabryś drzemie w ciagu dnia? od której do której? moja Emi wczoraj miała drzemkę od 12.45 do 14.15 i jak nigdy udało mi się położyć ją spać o 21:szok: a tak to chodzi spać właśnie w okolicach 22, ale ostatnio zawzięłam się i co wieczór szybciej usypiam (pokręci się, pokręci ale zaśnie) i od jakoś od tygodnia jest postęp, zasypia jakoś 21.30 - dla mnie to dużo, nawet te pół godziny:tak: no to gratuluję wszystkich czwóreczek:-)
katamisz fajnie, że macie taki duży metraż, wow 80m2 na mieszkanie w mieście to dużo:tak: a z Mamą, no cóż, jak pisze kasia, zgrzyty zawsze będą, ważne żeby się nie pozabijać:-p
Aestima Twój M też chce kolejnego dzieciaczka? mój M nie chce teraz...
zołzik no faktycznie kiedyś dużo i często tu bywałaś:tak:
 
doooobry :-)

kasiawilde zdecydowanie popieram Aestime i martadelke nie znikaj nam :no:

Madzioolka oj niemiły miałas dzien z tym samochodem, ale szczerze to chyba bym zrobiła jak forever napisała wróciła do domu i zagoniła T. do tankowania samochodu, w koncu przez niego nie miałas paliwa

ale super ze zaczynacie starania o kolejne bobo
coraz wiecej kazda tu pisze o kolejnym dziecku i mi tez sie chce kolejnego, ale jeszcze troszke z naszych wstepnych ustaleń z G. starania w wakacje lub pod koniec zaczniemy, a jakby sie udało to maluszek by sie pojawił w okolicach 3 urodzin Matiego, wiec mysle ze do tego czasu Mati ze wszystkim (odpieluchowanie, lepsze spanie, wiecej zabaw samemu itp.) sie ogarnie a i my na prosta wyjdziemy finansowo (niestety zawsze te finanse przy podejmowaniu decyzji ehhhh :baffled:)

forever współczuje jazd z mama, oj nie masz z nia lekko
do tego jeszcze Krysia znowu cos nie tego ze zdrowiem, zawsze jak sie cos dzieje to jeszcze ktos musi dobijac

damada a juz pisąłas ze było ok ze spaniem Gabrysia? znowu sie pozmieniało? zbuntował sie na wczesne chodzenie spac?

kasiawilde, kati mamy piec na ekogroszek do którego teoretycznie nie musze chodzic dogladac bo automatycznie działa, no oprócz co 3-4 dni trzeba dorzucic groszek do zbiornika (choc ja i tak wieczorem i rano chodze przegarnac popiół coby miec czyste sumienie) no ale jak ktos (czytaj JA) zapomina wsypac groszek to ma takie akcje jak wczoraj

katamisz to pewnie czasem dochodzi do zgrzytów przy wspólnym mieszkaniu? ale pewnie ze rozumiem postawe, zeby nie zostawiac mamy samej, tym bardziej ze taty zabrakło

marta tak mnie zastanowiło (jak martadelka chyba?) czy ta nauczycielka celowo ci podała zły termin wystawiania ocen? (podejrzane :crazy:) czy sama tez nie wiedziała?

martadelka a to juz tak na 100% potwierdzone z ta kolezanka? czy jeszcze gdzies bedzie robiła badania?


wiecej nie pamietam :zawstydzona/y:

czy moze trasia jutro wychodzi do domu?

miłego dnia
 
Kasiuwilde, tak to dziś. Patrzę właśnie jak Miesio smaruje sobie buzię pomadką ochronną i myślę, że przesadziłam z moją paniką, ale pójdziemy i będę spać spokojnie:tak:
Martadelko, jak chodzę do pracy to właśnie jest tak jak piszesz- zero chwil do zagospodarowania na bb, wieczorem wpadam i ciężko mi siętu wbić, na pobocznych wątkach raczej goszczę. Teraz jak mam ferie - mogę wpadać, zwłaszcza, ze Miesio długo mi w dzień śpi, więc wpadam kosztem sprzątania mieszkania:-D Coraz więcej też jest takich chwil, że idzie do pokoju i bawi sięsam- np kroi warzywa i wtedy też znajduję chwilę na książkę lub bb. Ale ferie się kończą... :(
Martdelko , jak ja powiem, że chcę to MIchał będzie gotowy na starania, on już chciał dzieciaczka jak Miesio miał 5 miesięcy:szok: Rozsądek mu oczywiście mówi nie, temat drugiego dzieciaczka przycichł w związku z kredytem i moją syt. w pracy ,ale myślę że wystarczyłoby słowo i już:) Póki co ustaliliśmy jakiś czas temu, że w przyszłe wakacje...
 
Ostatnia edycja:
:ninja2: ja z pracy, tajniacze momentami, ale jest ciezko...atmosfera tez nienajlzejsza...a wczoraj z A sie poklocilam o wychowanie Mai, o to m.in. ze ona dalej ma antyfaze na niegp, a on zamiast na spokojnie, to na sile ja na rzyklad na rece bierze pomimo, ze ona sie wyrywa...mowi, ze najlepiej sie z nia dogaduje beze mnie, bo przy mnie nie ma szans, bo wtedy Maja tylko do mnie lgnie. Przeciez to nie moja wina:-(
 
reklama
Do góry