andariel
mama super dwójki :]
Martadelko, cóż za pytanie
uważam, że dużej różnicy w wydatkach na 2 nie ma, ale u nas przez wcześniactwo kasa na tzw. specjalistów popłynęła szerokim strumieniem- pierwsze półrocze mocno nadszarpnęło nasz budżet. No i pamiętać trzeba np. o kolejnym foteliku. Tak samo jakieśwyjazdy-jednak 4 osoby to nie 3, choć póki dzieci małe to często są za darmo. Ale podsumowując nie uważam, by dwójka dzieci znacząco obciążała budżet w kilku pierwszych latach życia. Co innego jak zacznie się edukacja i np.jakieś rozwijanie talentów...tu już będą wydatki.
edit. Przeprowadzka raczej na maj, choć wiele zależy od tego czy i w jakim zakresie pójdą M.na rękę w kwestii okresu wypowiedzenia. Papierów jeszcze nie rzucił.
Izabela - bezpośrednio też sprzedajemy, ale jak dotąd zero odzewu bo cena za wysoka i już. Taka agencja jednak ma większy ruch, do tego nie wyobrażam sobie wpuszczenie do mieszkania osoby obcej za dnia- pilnowanie dzieciaków i klienta to nie na moje siły, zwyczajnie bym się bała. A z agencji jak ktoś przyjdzie to wylegitymowany i w towarzystwie agenta, co dla mnie jest znacznie uspokajające jednak.
trasiu współczuję, że musisz się tak gimnastykować przy finale. Musi być okrutnie ciężko.

edit. Przeprowadzka raczej na maj, choć wiele zależy od tego czy i w jakim zakresie pójdą M.na rękę w kwestii okresu wypowiedzenia. Papierów jeszcze nie rzucił.
Izabela - bezpośrednio też sprzedajemy, ale jak dotąd zero odzewu bo cena za wysoka i już. Taka agencja jednak ma większy ruch, do tego nie wyobrażam sobie wpuszczenie do mieszkania osoby obcej za dnia- pilnowanie dzieciaków i klienta to nie na moje siły, zwyczajnie bym się bała. A z agencji jak ktoś przyjdzie to wylegitymowany i w towarzystwie agenta, co dla mnie jest znacznie uspokajające jednak.
trasiu współczuję, że musisz się tak gimnastykować przy finale. Musi być okrutnie ciężko.