traschka
Mama Marysi
witam! Marysia dopiero zasnęła, wykończy mnie z tym dziennym spaniem
ledwo żyję.
Dziś grałam z kwartetem koncert dla 200 przedszkolaków
)) Ale byli grzeczni! Ale zrobiłam im konkurs, która grupa będzie najciszej ta dostanie najwieksze brawa, chyba podziałało.
andariel tylko tyle?? witaj witaj, ale napisz co u was, ostatnio z tego co pamiętam odwiedzili was teściowie, przeżyłaś?
martadelka za te 55kg to powinnaś dostać strzał w łeb. To sama skóra i kości, ja przy 60 jestem naprawdę chuda, ale juz nie pamiętam kiedy tyle wazyłam. jakieś 100 lat temu
ile ty masz wzrostu??
dubeltówka moja koleżanka w wieku 8 lat miała operację (zabieg?) na zatrzymanie wady wzroku. Czyli nie chodziło o to, żeby ta wadę zmniejszyć tylko żeby już się nie powiekszała. to było 20 lat temu więc teraz na pewno takie operacje są normą. Operacja udana, koleżanka skończyła na -10 a w wieku 20 lat zrobiła sobie laserową korektę wady. I chodzi całkowicie bez okularów. ja mam -7, ale mam nadzieję, że Marysia odziedziczy wzrok po tatusiu.
Madzioolka brawo! Marysia też w nocy ostatnio pięknie śpi, za to w dzień masakra. jak nie urok to sraczka.
A, i Marysia też się strasznie rozkopuje. Śpi przykryta max 10 minut, potem juz cała lezy na kołdrze. Więc u niej w pokoju dość ciepło i ubrana zawsze w pajac do spania. Ale czasem i tak trochę marznie
kati dziekuję kochana za propozycję, ale tak mi niezręcznie
Odpiszę potem na priv, ok?
Mam nadzieję, że u Matiego to nic poważnego i że szybko minie
kasiawilde dzieki ci dobra kobieto, bo juz myślałam że to tylko ja taka postrzelona jestem
;-) tak czy owak u Marysi widzę dużą poprawę jesli chodzi o samodzielną zabawę. jak nie mam dla niej czasu w danym momencie to już nie jęczy tylko zabiera się sama za coś konstruktywnego. Książeczka, naklejki, auta itp. Czasem nawet zdarza mi się siąść
Wyrzuty sumienia oczywiście nadal mam, ale widzę wielką różnicę w tym, jak ja się czuje po takim dniu. Znacznie mniejsze zmęczenie i psychiczne i fizyczne. I mam więcej ochoty żeby coś z nią potem robić.
Co do mówienia, mam wrażenie że Marysia zatrzymała się jakiś miesiąc temu na jednym etapie i teraz nie bardzo chce mówić. Zna tych kilkanaście słów ale ostatnio nawet nie wszystkich uzywa tylko pokazuje palcem. no cóż, taki etap. Ale z mową już tak jest, nie mamy na to aż tak wielkiego wpływu. Niektóre dzieci mówią bardzo szybko a inne znacznie później pomimo zaangażowania rodziców.
Asinka oj współczuję
O wypoczynku w ciąży nic nie mówię. To realne tylko przy pierwszej ciąży jesli się na dodatek nie pracuje. Druga ciąża, nie mówiąc o kolejnych, to kompletnie inne realia. Ale organizm przystosowuje się do innych obrotów i też daje radę. A kiedy auto bedzie sprawne? na pewno ci wtedy ulży.
Krysia wygląda juz na dużą dziewczynkę! Ile ma już wzrostu?
Dziś grałam z kwartetem koncert dla 200 przedszkolaków
andariel tylko tyle?? witaj witaj, ale napisz co u was, ostatnio z tego co pamiętam odwiedzili was teściowie, przeżyłaś?
martadelka za te 55kg to powinnaś dostać strzał w łeb. To sama skóra i kości, ja przy 60 jestem naprawdę chuda, ale juz nie pamiętam kiedy tyle wazyłam. jakieś 100 lat temu
dubeltówka moja koleżanka w wieku 8 lat miała operację (zabieg?) na zatrzymanie wady wzroku. Czyli nie chodziło o to, żeby ta wadę zmniejszyć tylko żeby już się nie powiekszała. to było 20 lat temu więc teraz na pewno takie operacje są normą. Operacja udana, koleżanka skończyła na -10 a w wieku 20 lat zrobiła sobie laserową korektę wady. I chodzi całkowicie bez okularów. ja mam -7, ale mam nadzieję, że Marysia odziedziczy wzrok po tatusiu.
Madzioolka brawo! Marysia też w nocy ostatnio pięknie śpi, za to w dzień masakra. jak nie urok to sraczka.
A, i Marysia też się strasznie rozkopuje. Śpi przykryta max 10 minut, potem juz cała lezy na kołdrze. Więc u niej w pokoju dość ciepło i ubrana zawsze w pajac do spania. Ale czasem i tak trochę marznie
kati dziekuję kochana za propozycję, ale tak mi niezręcznie

Mam nadzieję, że u Matiego to nic poważnego i że szybko minie
kasiawilde dzieki ci dobra kobieto, bo juz myślałam że to tylko ja taka postrzelona jestem

Co do mówienia, mam wrażenie że Marysia zatrzymała się jakiś miesiąc temu na jednym etapie i teraz nie bardzo chce mówić. Zna tych kilkanaście słów ale ostatnio nawet nie wszystkich uzywa tylko pokazuje palcem. no cóż, taki etap. Ale z mową już tak jest, nie mamy na to aż tak wielkiego wpływu. Niektóre dzieci mówią bardzo szybko a inne znacznie później pomimo zaangażowania rodziców.
Asinka oj współczuję
Krysia wygląda juz na dużą dziewczynkę! Ile ma już wzrostu?