reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

witam! Marysia dopiero zasnęła, wykończy mnie z tym dziennym spaniem:( ledwo żyję.
Dziś grałam z kwartetem koncert dla 200 przedszkolaków:))) Ale byli grzeczni! Ale zrobiłam im konkurs, która grupa będzie najciszej ta dostanie najwieksze brawa, chyba podziałało.

andariel tylko tyle?? witaj witaj, ale napisz co u was, ostatnio z tego co pamiętam odwiedzili was teściowie, przeżyłaś?

martadelka za te 55kg to powinnaś dostać strzał w łeb. To sama skóra i kości, ja przy 60 jestem naprawdę chuda, ale juz nie pamiętam kiedy tyle wazyłam. jakieś 100 lat temu:( ile ty masz wzrostu??

dubeltówka moja koleżanka w wieku 8 lat miała operację (zabieg?) na zatrzymanie wady wzroku. Czyli nie chodziło o to, żeby ta wadę zmniejszyć tylko żeby już się nie powiekszała. to było 20 lat temu więc teraz na pewno takie operacje są normą. Operacja udana, koleżanka skończyła na -10 a w wieku 20 lat zrobiła sobie laserową korektę wady. I chodzi całkowicie bez okularów. ja mam -7, ale mam nadzieję, że Marysia odziedziczy wzrok po tatusiu.

Madzioolka brawo! Marysia też w nocy ostatnio pięknie śpi, za to w dzień masakra. jak nie urok to sraczka.
A, i Marysia też się strasznie rozkopuje. Śpi przykryta max 10 minut, potem juz cała lezy na kołdrze. Więc u niej w pokoju dość ciepło i ubrana zawsze w pajac do spania. Ale czasem i tak trochę marznie:(

kati dziekuję kochana za propozycję, ale tak mi niezręcznie:zawstydzona/y: Odpiszę potem na priv, ok?
Mam nadzieję, że u Matiego to nic poważnego i że szybko minie:(

kasiawilde dzieki ci dobra kobieto, bo juz myślałam że to tylko ja taka postrzelona jestem:zawstydzona/y:;-) tak czy owak u Marysi widzę dużą poprawę jesli chodzi o samodzielną zabawę. jak nie mam dla niej czasu w danym momencie to już nie jęczy tylko zabiera się sama za coś konstruktywnego. Książeczka, naklejki, auta itp. Czasem nawet zdarza mi się siąść:) Wyrzuty sumienia oczywiście nadal mam, ale widzę wielką różnicę w tym, jak ja się czuje po takim dniu. Znacznie mniejsze zmęczenie i psychiczne i fizyczne. I mam więcej ochoty żeby coś z nią potem robić.
Co do mówienia, mam wrażenie że Marysia zatrzymała się jakiś miesiąc temu na jednym etapie i teraz nie bardzo chce mówić. Zna tych kilkanaście słów ale ostatnio nawet nie wszystkich uzywa tylko pokazuje palcem. no cóż, taki etap. Ale z mową już tak jest, nie mamy na to aż tak wielkiego wpływu. Niektóre dzieci mówią bardzo szybko a inne znacznie później pomimo zaangażowania rodziców.

Asinka oj współczuję:( O wypoczynku w ciąży nic nie mówię. To realne tylko przy pierwszej ciąży jesli się na dodatek nie pracuje. Druga ciąża, nie mówiąc o kolejnych, to kompletnie inne realia. Ale organizm przystosowuje się do innych obrotów i też daje radę. A kiedy auto bedzie sprawne? na pewno ci wtedy ulży.

Krysia wygląda juz na dużą dziewczynkę! Ile ma już wzrostu?
 
reklama
andariel no chyba kpisz! jasne, że zauważyłam:-p w końcu będzie mozna komuś podokuczać:-D super, że dzieciaczki zdrowe! już jesteście zarejestrowani z Leo? a czym taka rozkojarzona Jesteś?;-) i aż dziwnie mi czytac o teściach, że nawet za Nimi tęskniłaś - no niemożliwe:no::-p:-)
hmmm czy to było madre?:rolleyes2::-p zaliczone:-)
trasiu my też mamy problemy z drzemką Emilki, że już nie wspomnę (o wspomnianym dzisiaj:sorry2:) wieczornym (a raczej nocnym) zasypianiu... Ja niska jestem: jedyne 160cm:sorry2:

a mamaM gdzie?
 
Ostatnia edycja:
o matko, trasiu, spojrzałam na Twój suwak - nasz Leo był już kilka dni po drugiej strony brzuszka na tym etapie:tak:myślę sobie często o Tobie w kontekście, że będziesz miała dwójkę w tak niewielkim odstępie czasowym, co ja;wiesz jak fajnie jest? jak oni są za sobą, jak się razem bawią itd. A jak Ninka się zajmuje bratem troskliwie, czasem naprawdę jestem w szoku; oczywiście w łeb tez potrafi mu przysunąć;-)a on z kolei chodzi za nią i naśladuje wszystkie jej czynności:tak:a wiecie co ostatnio było - krzyknęłam jakoś na Leosia w kuchni (chyba chciał mi garnek na kuchence macać - gorący), a ten spojrzał na mnie z takim wyrzutem ogromnym w oczach, buzia w podkówkę, w tył zwrot i do Ninki sie przytulił (nawet mi się przykro zrobiło, że nie do mamy, tylko do siostry); tak więc juz teraz zauważam kto "wyznacza trendy" w domu:-Dze mną i siostrą było tak samo - ja rządziłam:cool2:
 
andariel a wiesz, że ja w 32 tygodniu ciąży dużo myslałam o was i kompletnie nie potrafiłam sobie wyobrazić, że to już mogłoby się wydarzyć. Dla mnie to wciąż abstrakcja. Jeszcze praca, jeszcze koncerty, tyle spraw niezałatwionych, tyle nieprzygotowanych... w pierwszej ciąży wszystko było gotowe znacznie wcześniej. Teraz czekam aż skończę pracę i pewnie wtedy będę mogła jakoś konkretniej się przygotować. Psychicznie też...
Myślałam też o twojej Nince, Leoś się urodził tak nagle a jej musiało być bardzo ciężko. Dopiero teraz widzę po Marysi, że pótoraroczne dziecko to maleństwo, które musi bardzo tęsknić za mamą. Przepraszam, może nie powinnam pisać tego wszystkiego bo niepotrzebnie przywołuję twoje wspomnienia...
ale dziękuje ci za twoje słowa o maluchach. Mam nadzieję, ze Marysia okaże się równie opiekuńcza co Ninka!


martadelka tylko u nas te problemy z zasypianiem dziennym pojawiły sie nagle bez żadnej konkretnej przyczyny. Dlatego tak mnie to drażni, bo było tak dobrze i ciężko mi się przyzwyczaić, ze jest gorzej.
ja mam 167cm.
 
hej kochane, wypadlam calkowicie z obiegu...w pracy mlyn, brakuje mi doby na wszystko:-( a dzien tak szybko leci, ze nie ogarniam...jeszcze nam sie zachcialo sprzedac mieszkanie, jak znacie kogos kto szuka to dajcie znac
caluje Was wszystkie!
 
hej dziewczyny ja znów w niedoczasie.... i do tego mam dostać okres :wściekła/y:wiec sobie wyobraźcie
z Matim w miarę ok, ten kaszel i wymioty to od spływającej flegmy z zatok!!! nasila się po leżeniu i jak jest bardzo ciepło w domu albo jak jest ciepło ubrany (czyt. teściowa ubiera dwa długie rękawy:wściekła/y:)
dostaliśmy 3 syropy i psik do nosa z czego syropy - o zgrozo musiałam podawać w herbacie bo moje dziecko antylekowe jest:no:
ja wogóle nie wiem czy tak moge:baffled:
i teściowa mina na kwinte bo chyba myślała ze opiekę bedę miała:crazy: a niby czemu opieke mam mieć...i do tego w piątek mam urlop... a wkurzona na maksa jestem
Idę spać bo padam na przysłowiowy pysk
Adariel myślałam o Was dziś :-) buziaki dla dzieciaczków

Acha napiszę Wam ze Mati się tak rozgadał :-) nowe słowa:
dom - diom, wstań- śśśtań, sam- śśśam, dzik- dziiiik, pingwin-pinkpink, lis- liśśśśśś, a dziś mi powiedział pierwsze dłuższe zdanie a brzmiało:
"mama (przerwa) śśśtań nooooo":-):-):-)
 
Madzioolka - korzystajcie i wysypiajcie się :-D Może Maja właśnie tego potrzebowała. Młoda z uwagi na przypadłości odżłobkowe i ten sam problem śpi w śpiworku - chodzić też w nim potrafi tylko wolniej :happy:
Traschka - Młoda nie wiem, bo dawno nie byłyśmy na wizycie kontrolnej tylko same chorobowe, ostatnio było chyba 74,5 cm Szare legginsy na zdjęciu 68 cm. No i ... wreszcie zobaczyłam się z Nutrią - w megaprzelocie - i .... CIUSZKI SUPER - przymierzywszy do innych Młodej wydaje się, że raczej będą dobre. :-D Napiszę w wolnej chwili czyli zapewne w weekend...:sorry2:
Martadelka - nie wpędzaj mnie w kompleksy wagowo - 55 kg wróc :eek:
Andariel - fajne obrazki :-p
Mrsmoon - i jakie dalsze plany mieszkaniowe ?
Kati83 - nie do końca załapałam co z Teściową :sorry2:, tym razem ja przesyłam dobre fluidy bo jakby się u mnie światełko w tunelu zapaliło.... I brawo dla Matiego :tak:
 
Hej
Dzisiejszej nocy już nie było takiego szału - spałam z Mają od północy do rana, pewnie jakbym poszła to spałaby dalej sama ale taaak mi się nie chciało że nie dałam rady a teraz zła jestem na siebie bo takim sposobem to nigdy Jej nie nauczymy samodzielnego spania....:no:

mrsmoon a co Was tak naszło ze zmianą mieszkania? tego chyba jeszcze nie urządziliście do końca ? :)
 
reklama
hej
pogoniłam (oby) ostatniego studenta więc jestem:-)
Madzioolka:-)

chcę jutro iść z Emi do fryzjera (po raz pierwszy), zaszaleję i idziemy do takiego specjalnego dla dzieci (Fryzurkowo):-), w sobotę w ramach Mikołaja idę z małą na Zajęcia kreatywne:-) są one dla dzieci 1,5-3 lata, więc zobaczę czy Emi nie za mała, jak coś to bedziemy chodzić co tydzień:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry