asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Hejka!!
Witam się z Wami. Dzisiaj "gorący" dzień od rana... Gorący, że w sensie cały czas coś. Jak nie sprzątanie, to obiad, bo Sz.na 2 zmianę, to jeszcze z Tymkiem na szczepienie. Kupiłam tą skojarzoną, bo nie dałabym rady Go utrzymać przy 3 wkłuciach. Ale Tymcio był tak dzielny, że nawet nie jęknął :-) Dostała w nagrodę Kinderki i Kubusia, a jak przyszliśmy do domku, to z miejsca zasnął, także śpi już godzinkę, a ja odpoczywam. Od piątku zaczynamy remont pokoju, w końcu. Także nie będzie mnie przez tydzień. Ewentualnie podglądnę w tel co u Was
Ninka wierci się i kręci. Wieczorem brzuch mi skacze jak oszalały. Wyglądam już jak piłka i nie raz słyszę, że już pewnie końcówkę mam
a ja jak na razie tylko 4 kg na +. Trudno...
Kati obowiązkowo musimy się spotkać przez porodem
tylko kiedy??
Trasia doskonale Cię rozumiem. Też mam taki stan. Dobrze, że mam zmywarkę, bo naczynia to by mi ze zlewu czasami wyszły. A na sprzątanie zazwyczaj mnie natchnie jak się popstrzykam z Sz.
Witam się z Wami. Dzisiaj "gorący" dzień od rana... Gorący, że w sensie cały czas coś. Jak nie sprzątanie, to obiad, bo Sz.na 2 zmianę, to jeszcze z Tymkiem na szczepienie. Kupiłam tą skojarzoną, bo nie dałabym rady Go utrzymać przy 3 wkłuciach. Ale Tymcio był tak dzielny, że nawet nie jęknął :-) Dostała w nagrodę Kinderki i Kubusia, a jak przyszliśmy do domku, to z miejsca zasnął, także śpi już godzinkę, a ja odpoczywam. Od piątku zaczynamy remont pokoju, w końcu. Także nie będzie mnie przez tydzień. Ewentualnie podglądnę w tel co u Was


Kati obowiązkowo musimy się spotkać przez porodem

Trasia doskonale Cię rozumiem. Też mam taki stan. Dobrze, że mam zmywarkę, bo naczynia to by mi ze zlewu czasami wyszły. A na sprzątanie zazwyczaj mnie natchnie jak się popstrzykam z Sz.
