reklama
traschka
Mama Marysi
ja już po zajęciach, mam chwilę dla siebie
Marysia wczoraj wiecorem pojechała na noc do babci i spała bez żadnej pobudki prawie do 8 rano
dlaczego ona tak nie śpi w domu?? Teraz ma ponoć świetny humor, mama zabrała ją na psacer do stadniny i Marysia głaskała koniki
a ja zaraz się zbieram na próbę do Katowic.

kasiawilde
Fanka BB :)
dzien dobry!
martadelko dzieki za wiadomości od katamisz! czyli dalej 3mamy &&&&! a ja nie pracuje 6 dni, chodzi mi bardziej o to, że moj P ma własną działalność i elastyczny czas pracy (co zazwyczaj sprowadza sie do pilnych zleceń popołudniami), a tak od pn do sb jak nie ma 'pracy' to siedzi u nas na budowie i ja to naprawdę doceniam i wiem, ze robi to dla nas... ale ostatnie wolne powyżej jednego dnia (kiedy trzeba bylo załatwiać coś innego) miał chyba w styczniu... a ja kocham i uwielbiam moje dziecię, ale też już czasem po prostu chce wyjść bez niego do miasta, czy po prostu mieć chwilę kiedy nie muszę być na każde zawołanie... popołudniami albo mam lekcje, albo przygotowuje lekcje i ja juz nawet nie narzekam, ze duzo roboty czy cos, po prostu chcialabym jakoś przełamać ten marazm
chociaż na chwilę... ooo Wy macie babski weekend
fajnie, że koleżanka Cię odwiedza, rozerwiecie się
a jak katarek Emi? przeszedł?
trasia no tak to już jest z tymi maluchami, że bez nas są grzeczniejsze, lepiej śpią, dłużej się same bawią itp. pamietam jak tak było z moja siostrzenica... a jak tylko siostra wracala to dziecko marudne, kłaść się nie chciało itp., teraz mam to samo
po prostu wiedzą, że przy rodzicach można sobie poniekąd na więcej pozwolić
udanej próby!
martadelko dzieki za wiadomości od katamisz! czyli dalej 3mamy &&&&! a ja nie pracuje 6 dni, chodzi mi bardziej o to, że moj P ma własną działalność i elastyczny czas pracy (co zazwyczaj sprowadza sie do pilnych zleceń popołudniami), a tak od pn do sb jak nie ma 'pracy' to siedzi u nas na budowie i ja to naprawdę doceniam i wiem, ze robi to dla nas... ale ostatnie wolne powyżej jednego dnia (kiedy trzeba bylo załatwiać coś innego) miał chyba w styczniu... a ja kocham i uwielbiam moje dziecię, ale też już czasem po prostu chce wyjść bez niego do miasta, czy po prostu mieć chwilę kiedy nie muszę być na każde zawołanie... popołudniami albo mam lekcje, albo przygotowuje lekcje i ja juz nawet nie narzekam, ze duzo roboty czy cos, po prostu chcialabym jakoś przełamać ten marazm

trasia no tak to już jest z tymi maluchami, że bez nas są grzeczniejsze, lepiej śpią, dłużej się same bawią itp. pamietam jak tak było z moja siostrzenica... a jak tylko siostra wracala to dziecko marudne, kłaść się nie chciało itp., teraz mam to samo

moja Emilka dopiero niedawno padła... więc dam jej pospać godzinkę i budzę, koleżanka przyjechała trochę później niż miała więc wszystko się przeciągnęło w czasie więc i drzemka... choć spotkanie jak najbardziej udane, Emi pozwoliła nam nawet porozmawiać
:-) chwilami nawet bawiła się sama, ani nie marudziła, nic, kochane dziecię
tylko zupki dla Emi nie ugotowałam
trasiu no wielokrotnie pisałyśmy, Ty sama też, że dzieci w zależności z kim są, tak się zachowują, bawią, nie będę się powtarzać, bo kasia już też to pisała;-) fajnie, że Mama może Ci/Wam pomóc i zająć się Marysią
powodzenia na próbie a jutro co porabiasz?
kasiu rozumiem Ciebie doskonale kochana, wierze, że Ci ciężko, choć to chyba złe słowo, hmmm że chciałabyś odetchnąć, oderwać się od codzienności, zrobić coś innego, albo po prostu odpocząć, pobyczyć się... co do budowy i zaangażowania Twojego P, to podziwiam, jest to troszkę kosztem Was, ale z drugiej strony szybciej dom skończony, jak wszędzie plusy i minusy... a jak w ogóle postępy na budowie? na jakim etapie jesteście? dużo jeszcze do zrobienia? dziękuję, z katarkiem Emi o wiele lepiej, praktycznie go nie ma
safii zdrówka życzę!!!



trasiu no wielokrotnie pisałyśmy, Ty sama też, że dzieci w zależności z kim są, tak się zachowują, bawią, nie będę się powtarzać, bo kasia już też to pisała;-) fajnie, że Mama może Ci/Wam pomóc i zająć się Marysią

kasiu rozumiem Ciebie doskonale kochana, wierze, że Ci ciężko, choć to chyba złe słowo, hmmm że chciałabyś odetchnąć, oderwać się od codzienności, zrobić coś innego, albo po prostu odpocząć, pobyczyć się... co do budowy i zaangażowania Twojego P, to podziwiam, jest to troszkę kosztem Was, ale z drugiej strony szybciej dom skończony, jak wszędzie plusy i minusy... a jak w ogóle postępy na budowie? na jakim etapie jesteście? dużo jeszcze do zrobienia? dziękuję, z katarkiem Emi o wiele lepiej, praktycznie go nie ma

safii zdrówka życzę!!!
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Hejka,
Kati83 - leśny spacer jak dla mnie super.
Młoda uwielbia las.
Ironia - napiszę jak Martadelka - trochę daleko do KRA
Kasiawilde - dla dzieci nie ma tzw. norm, więc nie martw się nadmiernie no i jak najbardziej konsultacja innego lekarza w razie wątpliwości. No i jak najbardziej każdym ma prawo do choć chwili dla siebie.
Fajnie, że Gracjana już w domu
ale poradnia hematologiczna nie brzmi ciekawie 
Saffi - zdrówka !
Martadelka - cieszę się, że miło spędziłyście czas.
Ja wczoraj zaraz po pracy byłam - nawet z Tatą Młodej - na imprezie urodziniowo - okolicznościowej - dotarłam do domu ok. 23 - był to dzień bez samochodu, tylko na piechotę ;-) - Młoda została z Babcią nr 2, która była zachwycona Wnuczką - jak zdrowa i nieśpiąca to całkiem do życia
Rano badania krwi - okazało się, że będziemy musiały się kłóć jeszcze raz i to w tygodniu i to na drugim końcu miasta
nie mówiąc, że odpłatnie, taki przepływ informacji
Po tym pojechałyśmy pod ten klubo - sklep gdzie mialy być Czytajki - obok jest park z megawypaśnionym, ogromnym placem zabaw - jako, że było pusto Młoda czuła się swobodnie, połaziłysmy tam 30 min. Na same Czytajki chyba trochę za wcześnie - może dlatego, że b. dużo dzieci było co robiło ciasnotę - i trochę egoistycznych rodziców - nie oboje musieli siedzieć na sali robiąc tłok tylko iść na kawę obok no i dla zrobienia kolejnej setki zdjęć swojej pociechy nie liczą się z innymi maluchami
- oraz zdecydowanie nie podobał mi się sposób mówienia prowadzącej - za głośno i dobór słów np. mówienie o dziewczynce i do dziewczynki per "dziewucha".
Chyba zaraz napiszę do organizatorów w tej sprawie. Młoda na tej imprezie dwa razy zapłakała no ale myślę, że to kwestia pory snu i natężenia bodźców, niestety była też histeria przy pobieraniu krwi...:-(
Odwiozłam Młodą do Babci i wróciłam do domu, biegiem do łóżka gdzie przespałam 3 h, więc jestem jak młody Bóg
Kati83 - leśny spacer jak dla mnie super.

Ironia - napiszę jak Martadelka - trochę daleko do KRA

Kasiawilde - dla dzieci nie ma tzw. norm, więc nie martw się nadmiernie no i jak najbardziej konsultacja innego lekarza w razie wątpliwości. No i jak najbardziej każdym ma prawo do choć chwili dla siebie.
Fajnie, że Gracjana już w domu


Saffi - zdrówka !

Martadelka - cieszę się, że miło spędziłyście czas.
Ja wczoraj zaraz po pracy byłam - nawet z Tatą Młodej - na imprezie urodziniowo - okolicznościowej - dotarłam do domu ok. 23 - był to dzień bez samochodu, tylko na piechotę ;-) - Młoda została z Babcią nr 2, która była zachwycona Wnuczką - jak zdrowa i nieśpiąca to całkiem do życia





Odwiozłam Młodą do Babci i wróciłam do domu, biegiem do łóżka gdzie przespałam 3 h, więc jestem jak młody Bóg

Ostatnia edycja:
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Hej 
Z moją koncentracją dziś tragicznie - dwa razy przeczytałam Wasze posty i pamiętam tylko urywki;/
Trasia to może częściej nocuj Marysię poza domem żeby Jej się umiejętność ładnego spania utrwaliła
Forever "dziewucha" to paskudne określenie, jak można tak do dzieci mówić???
Saffi zdrówka
Martadelka dzięki za info o Katamisz :* trzymam kciuki dalej za Gracką i maleńką Antosię &&&&&
Ironia mój T będzie w przyszłą sobotę w okolicach Krakowa ale nie wiem czy Cię to satysfakcjonuje
I chyba więcej z mojego powolnego mózgu dziś nie wykrzesam - wybaczcie...
Aha - nowa umiejętność Majki - jak psoci, np otwiera szufladę której Jej nie wolno to kładzie rękę na brzegu patrzy na nas i zaczyna cmokać żeby dać buzi, próbuje nam całusami zamydlić oczy cwaniara jedna:-)
Z moją koncentracją dziś tragicznie - dwa razy przeczytałam Wasze posty i pamiętam tylko urywki;/
Trasia to może częściej nocuj Marysię poza domem żeby Jej się umiejętność ładnego spania utrwaliła
Forever "dziewucha" to paskudne określenie, jak można tak do dzieci mówić???
Saffi zdrówka
Martadelka dzięki za info o Katamisz :* trzymam kciuki dalej za Gracką i maleńką Antosię &&&&&
Ironia mój T będzie w przyszłą sobotę w okolicach Krakowa ale nie wiem czy Cię to satysfakcjonuje
I chyba więcej z mojego powolnego mózgu dziś nie wykrzesam - wybaczcie...
Aha - nowa umiejętność Majki - jak psoci, np otwiera szufladę której Jej nie wolno to kładzie rękę na brzegu patrzy na nas i zaczyna cmokać żeby dać buzi, próbuje nam całusami zamydlić oczy cwaniara jedna:-)
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Kasiuwilde, u nas tez limfocyty znacznie podwyzszone eg lekarki u tak malych dzieci to standard a mamy dobra
a u Was ile dokladnie? teraz jestem juz w lozku ale rano sprawdze i napisze Ci ile mamy.
u mnie wczoraj latania po lekarzach, zly wynik i podejrzenie dny moczanowrj na szczescie obalone. Wiecej jutro, dobranoc:*
u mnie wczoraj latania po lekarzach, zly wynik i podejrzenie dny moczanowrj na szczescie obalone. Wiecej jutro, dobranoc:*
mama MATIEGO
Szczęśliwa żona i mama :)
witam niedzielnie
kiepski humor u mnie
G. mnie wczoraj strasznie wkurzył
i tak podniósł ciśnienie ze dziś najchetniej bym nie wstawała z łóżka 
miłego dzionka wszystkim
kiepski humor u mnie

G. mnie wczoraj strasznie wkurzył


miłego dzionka wszystkim

reklama
forever_young
Niemłoda mama Młodej
mama MATIEGO - współczuję - weekend rodzinny a tu takie "kwiatki"... :-(
A ja znalazłam inny "kwiatek" Wielki Brat ze swoją kamerką w żłobku - i co mnie najbardziej poruszyło - rozmowa z matką która nadal wysyła dziecko do żłobka gdzie padały TAKIE teksty, bo jej dziecku nic nie stało i jej dziecka to nie dotyczy... Po pierwsze do czasu, poza tym ja bym zdecydowanie nie chciała aby Młoda przebywała w takiej atmosferze, nawet słuchała podniesionych głosów a w szczególności widział takie traktowanie innych dzieci. Nie i koniec i już.... Jacy ludzie są głupi....

A ja znalazłam inny "kwiatek" Wielki Brat ze swoją kamerką w żłobku - i co mnie najbardziej poruszyło - rozmowa z matką która nadal wysyła dziecko do żłobka gdzie padały TAKIE teksty, bo jej dziecku nic nie stało i jej dziecka to nie dotyczy... Po pierwsze do czasu, poza tym ja bym zdecydowanie nie chciała aby Młoda przebywała w takiej atmosferze, nawet słuchała podniesionych głosów a w szczególności widział takie traktowanie innych dzieci. Nie i koniec i już.... Jacy ludzie są głupi....


Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: