traschka
Mama Marysi
Tośmy sobie wczoraj podyskutowały... 
ja na szybko, bo w taki słoneczny dzien Marysia długo nie pospi..
najpierw doniosę, że Marysia już dwa tygodnie śpi pięknie. Zasyia całkiem sama, jesli w nocy się budzi to nie muszę do niej iść, słyszę że po chwili sama zasypia i śpi u siebie do 5.30. Potem dosypia ze mną godzinę. Ach, żeby tak zostało...
Co do pracy to dzieki za wsparcie i za troskę
Mysle, że każda z nas wie ile może i na ile ma siły.
mamoM, Aestima u nas też wciąż i wciąż te zęby
Humor niby ok, ale bardzo łatwo wpada w histerię. Od kilku dni je bardzo mało i juz widać, że schudła
Nocami sie kręci, ale na szczęście zasypia sama. Mam już serdecznie dość tych zębów, to trwwa już dobrze ponad miesiąc, a potem znowu zacznie się od nowa przy piątkach
Zdecydowanie najgorsze jak dotąd są trójki.
martadelka współczuję nocki, wiem o czym piszesz...
forever Krysia taka bidulka ostatnio
A jesli chodzi o zakupy, to Marysia w sklepie jest codziennie. POnieważ mamy wymienny system opieki to niemal nigdy nie jesteśmy z Marysią we dwójkę, tak żeby jedna osoba pojechała na zakupy a druga była z dzieckiem w domu. Maricn z pracy się spieszy żebym ja zdążyła na swoje zajęcia. Zatem jesli zakupy robi Maricn to razem z Marysią po południu, a ja razem z nią rano. Ja zwykle dokupuję niewielkie rzeczy,o których się zapomniało a Marcin popołudniami robi wieksze zakupy. Zatemmoje dziecko nie ma wyjścia jak tylko się zahartować. W swoim życiu była raz przeziebiona i raz miała trzydniówkę, więc może rzeczywiście się zahartowała...
Ironia ale dlaczego kierowca cię wysadził gdzieś na zadupiu??? nie rozumiem??
I na koniec chciałam się podzielić moim szczęściem - dostałam dziś paczkę od kasiawilde z pieknym koszem mojżesza i paką ubranek na kolejny rok!
)) Ubranka są cudne, już nie mogę się doczekać aż ubiorę w nie Jerzyka
))
Kasiu jeszcze raz - ogromnie dziękuję za pożyczkę:**
ja na szybko, bo w taki słoneczny dzien Marysia długo nie pospi..
najpierw doniosę, że Marysia już dwa tygodnie śpi pięknie. Zasyia całkiem sama, jesli w nocy się budzi to nie muszę do niej iść, słyszę że po chwili sama zasypia i śpi u siebie do 5.30. Potem dosypia ze mną godzinę. Ach, żeby tak zostało...
Co do pracy to dzieki za wsparcie i za troskę
mamoM, Aestima u nas też wciąż i wciąż te zęby
martadelka współczuję nocki, wiem o czym piszesz...
forever Krysia taka bidulka ostatnio
Ironia ale dlaczego kierowca cię wysadził gdzieś na zadupiu??? nie rozumiem??
I na koniec chciałam się podzielić moim szczęściem - dostałam dziś paczkę od kasiawilde z pieknym koszem mojżesza i paką ubranek na kolejny rok!
Kasiu jeszcze raz - ogromnie dziękuję za pożyczkę:**