Wow :-)
My dziś nie byliśmy na spacerze, bo ja nie mogłam się ogarnąć... Teraz Ediś wcina drugie śniadanie i będzie szedł dziś chyba wcześniej spać, bo jakiś taki markotny jest... A jutro jedziemy do mojej pracy, załatwiać sprawy związane z moim powrotem... Ja nie chcęęę...
My dziś nie byliśmy na spacerze, bo ja nie mogłam się ogarnąć... Teraz Ediś wcina drugie śniadanie i będzie szedł dziś chyba wcześniej spać, bo jakiś taki markotny jest... A jutro jedziemy do mojej pracy, załatwiać sprawy związane z moim powrotem... Ja nie chcęęę...