andariel
mama super dwójki :]
no to ja bym się w ogóle nie przejmowała tym, że to wieżowiecuhu, trochę tam stoi ten wieżowiec- odkąd pamiętam a urodziłam się kilka metrów od niegoKocham, kocham piaskową w zg- jest cudna, w centrum a jak na wsi zielono, czysto i ludzie porządni, ach...! Ciul z tym, że w wieżowcu jak w 30 sek(!!!) mogę być u babci na ślicznej trawce
I dla miesia będzie tam basenik, namiocik... Tylko, ze Michał nie ma pewnej pracy, czyli kredyt to meeega ryzko, ale przecież niemożliwe, ze nic nie znajdzie, jeju cokolwiek musi być! Jego brat bez matury 2200 na rękę zarabia na wózku widłowym... A Tyle by nam starczyło plus moja pensyjka na początek, na biedne życie
ALe za to z bliskimi pod bokiem
![]()


a co do naszego powrotu do GW, to... pomijając już same wątpliwości nas obojga (zarówno co do zostania, jak i powrotu), to M. od m-cy szuka pracy (dość biernie, fakt) i nic! ścisła branża, wysoka specjalizacja - dla takich brak miejsca na g-wskim rynku; ale wysłał cv do headhunterów i może coś wyszukają, bo jego kolega w taki sposób znalazł w małym mieście, a też ta sama branża; więc kto wie, kto wie;-)