Czytam i czytam i czytam...Maja co chwila się budzi...
Z pracą na podjęcie decyzji mam czas do 15.06 - wtedy będą wyniki rekrutacji do żłobków i umówiona jestem na tel. z szefem. Z jednej strony fajnie i jakoś nabrałam chęci na powrót, z drugiej obawiam się, że będę połowę czasu na L4 spędzać i nic dobrego z tego nie wyniknie...Nianiom nie ufam, moja Mama 120km ma do nas, codzienne dojazdy odpadają. Poza tym pracuje. NIe wiem co to będzie....
forever dla mnie to paranoja żeby chrzestny na komunię tysiąc dawał, bez przesady...zresztą, nie łączą mnie z nimi jakieś szczególnie bliskie relacje...
Śląska impreza aktualna, nie będzie tańców przecież, tylko tort, przekąski i ciasta, posiedzimy, pogadamy i tyle. Na 1/2 etatu nie chce mi się wracać...Zwalniają w bankach, to prawda, ale ja w centrali pracuję w korporacjach, więc widocznie u nas lepiej. Chyba zbastowali z kredytami konsumenckimi i stąd te redukcje
martadelka super, że chrzciny udane! gratuluję!
kasia byłaś u lekarza z tym brzuchem? Nie lekceważ, idź!!!
Co do pracy - muszę się tego 15.06 jasno zadeklarować i to na 100%, nie chcę też szefa w konia robić, bo fajny gość z niego. Za mnie ma osobę na zastępstwo, ale chyba sobie nie radzi z tematem to raz, a dwa pewnie umowa tej osobie się kończy i szef ma nadzieję, że wrócę. Miło być docenianym
marta czasem miałam też takie przemyślenia w pracy, szczególnie jak się na kogoś wk...na szczęście dalej mnie tam chcą, choć nie zawsze byłam miła;-)
kati my będziemy na Śląsku chyba od czw następnego do niedzieli, mam nadzieję, że może jakoś uda nam się spotkać. Swoją drogą - na zlocie Mati nie miał jeszcze zębów a teraz 4
jestem w lekkim szoku
Madzioolka ja pomimo, że w domu siedzę z Mają to mam tak samo z toaletą, kuchnią i każdym innym pomieszczeniem, do którego idę...jak same jesteśmy, to nie jest aż tak źle, ale jak A jest to ona nagle za mną łazić zaczyna...a najlepsze jest to, że jak u moich rodziców jesteśmy, to woli moją mamę niż mnie
ritunia raczej się nie martw - u nas też zero ząbków, tylko że to dziedziczne u nas jest
Anapi hej! no Ty to już w ogóle zdezerterowałaś
Doris to maluśko Julia schudła, Mai w styczniu ze 400g spadło przez rota
Aestima to u Was same zmiany
zostajecie w bdg? Wybraliście już jakieś mieszkanie?
trasia wracaj!!! i nie pracuj tyle, bo padniesz!
asinka pięknie! -5kg to super wynik! A jak sytuacja z Sz?
ironia &&&&&&&&&&&&
larvunia, zołza duuuużo zdrówka dla chłopaków, no i dla państwa Kudłatych też