Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Madzioolka, nie cierpię takich sytuacji- upadkowych. Na szczęście u nas od dawna nic...
Ja mojego bąka też nie noszę, chociaż prze zlot mi się trochę rzbestwił- był sporo na rękach przez przeybywanie na dworze. ale już powoli swoje wywalczyłam u n as nie ma problemu z noszeniem, tylko z ciągłą chęccią Mieszka do tulenia, wspólnej zabawy. no i wszędzie za mną idzie- ja do łazienki a on za mną. ja do kuchni- on też leci. ja na kanapie- on przy kanapie- teraz tez siedzi obok i mi tu kuka) to się zaczęło jak przemieszczać się nauczył, bo wcześniej jak gdzieś musiałam iść, to zostawiałam go na kocyku i tyle. No i robić chce to co my- dzięki temu uczy się wszystkiego szybko- sam się czesze i myje zęby, umie nawet trochę kaszki na łyżeczkę nałożyć i karmi nas. Ale to też upierdliwe- ja składam ubrania, on też " składa", ja walę w klawiaturę- on też chce. Dosłownie non stop chce być z mamą i robić to co robi mama!
Ja mojego bąka też nie noszę, chociaż prze zlot mi się trochę rzbestwił- był sporo na rękach przez przeybywanie na dworze. ale już powoli swoje wywalczyłam u n as nie ma problemu z noszeniem, tylko z ciągłą chęccią Mieszka do tulenia, wspólnej zabawy. no i wszędzie za mną idzie- ja do łazienki a on za mną. ja do kuchni- on też leci. ja na kanapie- on przy kanapie- teraz tez siedzi obok i mi tu kuka) to się zaczęło jak przemieszczać się nauczył, bo wcześniej jak gdzieś musiałam iść, to zostawiałam go na kocyku i tyle. No i robić chce to co my- dzięki temu uczy się wszystkiego szybko- sam się czesze i myje zęby, umie nawet trochę kaszki na łyżeczkę nałożyć i karmi nas. Ale to też upierdliwe- ja składam ubrania, on też " składa", ja walę w klawiaturę- on też chce. Dosłownie non stop chce być z mamą i robić to co robi mama!