reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Jasne, że tak! Zgadamy się na priv. Ja się jak coś dostosuję, bo poza wizytami lekarskimi nie będę miała raczej innych zobowiązań - oczywiście, już po ślubie, bo teraz gorący czas ;-)

si!
własnie ! rzeczywiscie Wasz slub tuz tuz!:):)

nutria ale posłania 6 latka była tylko decyzją rodzica, który mógł zasugerować się wynikami gotowości i opinią nauczyciela na ten temat

teraz-tak. ale za 3(?)lata juz obowiązek....
wczesniej-przed tą reformą tez mozna było posłac6-latka (miałam takiego w klasie). teraz jest całkiem inaczej...
ja jestem z tych rodziców zdecydowanie niezgadzających się z reformą...:(

fionka a to dlaczego teraz dzieciaki 6- letnie muszą przejś szczegółowe testy by się dostac co 1szej klasy... / moim zdaniem to jednak coś mowi o tym,ze nie kazdy 6latek sie nadaje... a ten rok wiecej w zyciu dziecka sporo daje... trochętak jak miesiąc u noworodków... czy nie..?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nutria, też mi się ta reforma wcale nie podoba!!! Znowu wymyślają coś, co po kilku latach okaże się totalnym niewypałem, a kto na tym najbardziej ucierpi? Oczywiście, dzieci!

Jeśli o ślub idzie, to jakoś wcale nie czuję, że za tydzień zmieniam nazwisko na dłuższe ;-)
 
fionka myślałam o rodzinach, w których nikt się dzieckiem nie zajmuje. Niestety takich patologii jest bardzo dużo dookoła, chociaż nie zawsze to widzimy i nie w każdej szkole są takie dzieci. Ja mieszkam w centrum i rejonowa podstawówka to szkoła, do której uczęszczają dzieci z bardzo trudnych rodzin. Dzieci nie znają podstawowych słów, bo nikt w domu z nimi nie rozmawia, tylko kłótnie i bicie. I w szkole potem to samo. Strasznie mi żal tych dzieci, trudno im pomóc, bo rodzice nie zgadzają się na jakąkolwiek pomoc! O tym myślałam pisząc o nierównym starcie.
 
Zołza i nutria, ja myślę, że sam pomysł z 6latkami nie jest taki zły tylko jak to często bywa, realizacja pomysłu nie jest zbyt fortunna. Polska ma problem z nauczaniem poprzez zabawę, u nas wszystko musi być na serio. A do dzieci się tak nie trafi. Pozostaje więc wiara, że dziecko trafi na wyjątkowego nauczyciela z pasją...
 
Hej dziewczyny!!!
Ja dziś zalatana trochę i właśnie wróciłam z USG genetycznego!!!! Wiadomość na odpowiednim wątku!!!!
Ale jestem szczęśliwa!!!
Potem się odezwę, bo muszę poczytać co napisałyście od rana!
 
traschka zgadzam się, że dzieci mają rózny poziom umijętności rozpoczynając naukę i też mi jest żal takich maluchów, ale na to nie mamy wpływu i jak to pewna pani psycholog powiedziała - nie uleczymy całego świata

nutria ale testy jak to nawałaś to tak naprawdę kilkanaście sytuacji zadaniowych, przed którymi dziecko staje, to tak naprawdę powtórzenie i sprawdzenie wiedzy i umijętności jakie dzieci nabyły podczas edukacji w przedszkolu, ni wygląda to tak, że dziecko stoi i je się przepytuje, te zadania rozbite są na kilka dni i nie jest to takie obciązenie jak np testy kompetencji w 3 klasie, gdzie dzieciaki na galowo wykonuja testy w określony sposób i ograniczonym czasie i to nie jest tak, że one wykonują te zadania, żeby "dostać" się do pierwszej klasy, to badanie ma na celu pokazanie rodzicom na jakim etapie/poziomie rozwoju jest ich dziecko i to rodzice decydują co dalej z taką sytuacją robią, u nas w zeszłym roku wiele 5-latków osiągnęło wysoki poziom we wszystkich badanych sferach, jednak rodzice nie zdecydowali się na wcześniejsze posłanie ich do szkoły, zresztą papierek nie oddaje całokształtu rozwoju dziecka, bo rozwój społeczno-emocjonalny tak naprawdę jest najważniejszy, a nie wszyscy rodzice zdają sobie z tego sprawe i wysłali swoje pięknie czytające i liczące dziecko do szkoły nie patrząc na to czy sobie emocjonalnie poradzi, dlatego nieoceniana jest moim zdaniem rola nauczyciela, który to dziecko obserwuje każdego dnia i mimo, że oficjalnie zabroniono nam wydawać oceny/opinii czy dziecko "nadaje" się do szkoły to zawsze udzielałysmy rad rodzicom , jeśli tylko taką chęć wyrażali

ja wcale nie uważam, że każdy 6 latek sobie poradzi, wręcz uważam, że jeszcze dzieciaki mają czas na naukę, a ten rok zerówki pozwoli im na lepszy start

a jeśli chodzi o przyszłe 6-latki, które już nie będą miały wyboru, to pozostaje tylko modlitwa, że system nauczania i szkoła (odpowiednie warunki) będzie na tyle zrewolucjowana (na co nie licze ze względu na wciąż nikłe fundusze) że sobie poradzi, a przypominam że te dzieciaki też będą musiały odbyć roczne przygotowanie, tyle tylko, że jako 5-latki, zobaczymy jak to będzie, na razie wszystkie reformy nie były zbyt udane...
 
Ostatnia edycja:
Trzymajmy kciuki i módlmy się - może coś się zmieni ;-)

Dobra, dziewczynki, ja spadam. Moje kochanie wróciło, będziemy oglądać filmik. Tylko sie jeszcze pochwalę - upolował dla mnie "Jak pisac - pamiętnik rzemieślnika" Stephena Kinga - książkę, na którą chorowałam od jakiegoś czasu i nie mogłam zdobyć. Alez on jest cudownyyyy :-D Będę czytała i może uda mi się wrócić do pisania! Juppi!
Tym optymistycznym akcentem się pożegnam na dziś. Do jutra! Adieu ;-)
 
reklama
Do góry