reklama
mamusia czerwcowa 2011
Mamusia Tymusia
hejka
my już w domku, sorki Kochane ale już dziś nie nadrobię, postaram się to zrobić jutro z rana bo jeszcze dziś dużo przede mną, buziaczki do juterka
my już w domku, sorki Kochane ale już dziś nie nadrobię, postaram się to zrobić jutro z rana bo jeszcze dziś dużo przede mną, buziaczki do juterka
Dzięki że odpisałaś. Ja także nie mogę się zdecydować i ciągle szukam i czytam opinie nt wózków. Interesuja mnie chyba najabrdziej 3 : Inglesina trip, Maclaren xlr (xt tez) oraz Cosatto. Popatrz na opinie nt tych wózków na bangla.pl.fikusowo ja bym chciała nowego xt, ale pewnie używanego na all kupię jakiegoś...bo ceny są przerażającecosatto mi się też bardzo podobają, ale maclaren wygrywa u mnie ze względu na dożywotnią gwarancję. Ja chcę wózek najbardziej uniwesalny kolorystycznie a cosatto mają tapicerkę albo damską albo męską, a ja chcę wózek i dla drugiego dziecka a niewiadomo jakiej płci będzie;-)
Opinie o Wózek Techno XLR Maclaren - opinie, zdjęcia, informacje - bangla.pl
Opinie o Wózek spacerówka Trip Inglesina - opinie, zdjęcia, informacje - bangla.pl
Opinie o Wózek Swift Lite Supa Cosatto - opinie, zdjęcia, informacje - bangla.pl.
MAclaren odstrasza ceną, a tamte dwa pozostałe kosztują chyba cos ok 600 - Inglesina i 800 Cosatto.
Może pozostałe dziewczyny moga coś podpowiedzieć?
Pozdrawiam Was
traschka
Mama Marysi
witajcie. Nagotowałam 14 obiadków dla Marysi, spokój na dwa tygodnie uff...
fikusowo wcześniej bardzo chciałam malarena ale jak obejrzałam go na żywo to wydał mi się strasznie wielki. A ja szukam małej parasolki. Zresztą dla mnie zdecydowanie za drogi, oglądałam tylko z ciekawości. Marzy mi się cosatto ale też za drogi. Inglesina średnio mi się podoba.
Mój mąż uparł się na x-landera xs ale dla mnie ten wózek jest kompletnie bez wyrazu. Tylko mi się już nawet nie chce oglądać ofert, nie mam już takiego zapału do kupowania jak dokłądnie rok temu Jakbyś jeszcze znalazła coś interesującego to śmiało wklejaj linka
fikusowo wcześniej bardzo chciałam malarena ale jak obejrzałam go na żywo to wydał mi się strasznie wielki. A ja szukam małej parasolki. Zresztą dla mnie zdecydowanie za drogi, oglądałam tylko z ciekawości. Marzy mi się cosatto ale też za drogi. Inglesina średnio mi się podoba.
Mój mąż uparł się na x-landera xs ale dla mnie ten wózek jest kompletnie bez wyrazu. Tylko mi się już nawet nie chce oglądać ofert, nie mam już takiego zapału do kupowania jak dokłądnie rok temu Jakbyś jeszcze znalazła coś interesującego to śmiało wklejaj linka
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Trasiu nasza spacerów mała i lekka i ładnie się składa- ekspresowo. Ale siedzonko dość wąskie, tylko że my od wielkiego dzwonu używamy i takie nam pasi. A baby design??? zgrabnie wyglądają. A jeszcze jednązaletę mega ma nasz wózio- nie kopie się w hamulec! Bo jak haucka próbowałam, to masakra z tym hamulcem była...
Dzień dobry
Okropne pustki tu panują, gdzie wszystkich wywiało? Wiosene przesilenie?
Mrsmoon, Zołza dziękuję za życzenia;-). Kolejny rok minął
Doris nawet sobie nie wyobrażasz jak ja zazdroszczę Ci tego morza... Jak tam Julka i jej waga?
My w tym roku też wybieramy się nad nasze morze i nie mogę się doczekać. Wszystko już załatwione, no za wyjątkiem pogody, bo z tą to u nas nigdy nie wiadomo. Zdecydowaliśmy jednak, że z roczniakiem nie będziemy pchać się za granicę, bo w razie "W" wolę być w kraju. Mam koleżankę która z 3-latkiem była w Egipcie, mały dostał jelitówki i to co tam przechodzili nie życzę nikomu. Poza tym wysokie temperatury też nie uważam by służyły maluchom. Nie mówię, że nie chciałabym pięknej pogody ale nam wystarczy by nie lało. Zawsze wychodzę z założenia, że nie ma złej pogody - trzeba się tylko odpowiednio ubrać. Pamiętam, że ktoś jeszcze pisał o schodzeniu na plażę z wózkiem, że były z tym u nas problemy. My raczej na plażę wózka nie będziemy zabierać, a raczej nosidełko czy chustę. Aaa i jeszcze uważam, że mimo zimnego morza to plaże, wydmy i piasek nad naszym morzem nie mają sobie równych:-)
Mrsmoon z Tayą ostatnio raczej bez zmian, poza tym, że zrobiła się strasznie zuchwała i wczoraj zjadła moje śniadanie!!! Świruje na starość, nigdy wcześniej tak nie robiła
Po powrocie chcę Natalię dać do żłobka. Generalnie bardziej im ufam niż niani, nad która tak naprawde nigdy nie ma się nadzoru. Poza tym wolę by mała była między dzieciakami, tam zdecydowanie więcej bodźców. Moja siostra jako dietetyk była na praktykach i pracowała jakiś czas w żłobku. To co ona mi opowiadała jak to tam wyglądało rozwiało moje wątpliwości. Jak nie dostaniemy państwowego to nie wiem co zrobię, bo na prywatny nas nie stać. Pewnie będę pisać do gminy i może coś się załatwi. Mój znajomy tak zrobił - łebski facet. Napisał, że gmina ma obowiązek itd. I płacą mu za rywatny żłobek, bo w państwowym nie było miejsca.
Genaralnie wali się wszystko. Natka ze swoim jedzeniem, a raczej nie jedzeniem doprowadza mnie do rozpaczy. Ostatnio jest strasznie marudna - muszę stale przy niej siedzieć i do tego na nią patrzeć, bo wystarczy że obrócę głowę i jest lament Zrobiła się beksowata i złości się, co mnie przeraża. Złości się tak, że robi się cała czerwona, pręży się, wali wyprostowanymi nogami w podłoże i wrzeszczy Boję się myśleć co będzie za rok Z M to nawet szkoda pisać. Jestem tu sama jak palec. Znajomi jakoś się pousuwali. Nie mam nawet do kogo gęby otworzyć.. Doszły problemy w pracy -nie tylko mojej i pare innych delikatnych spraw. Brak już mi sił na to wszystko.
Okropne pustki tu panują, gdzie wszystkich wywiało? Wiosene przesilenie?
Mrsmoon, Zołza dziękuję za życzenia;-). Kolejny rok minął
Doris nawet sobie nie wyobrażasz jak ja zazdroszczę Ci tego morza... Jak tam Julka i jej waga?
My w tym roku też wybieramy się nad nasze morze i nie mogę się doczekać. Wszystko już załatwione, no za wyjątkiem pogody, bo z tą to u nas nigdy nie wiadomo. Zdecydowaliśmy jednak, że z roczniakiem nie będziemy pchać się za granicę, bo w razie "W" wolę być w kraju. Mam koleżankę która z 3-latkiem była w Egipcie, mały dostał jelitówki i to co tam przechodzili nie życzę nikomu. Poza tym wysokie temperatury też nie uważam by służyły maluchom. Nie mówię, że nie chciałabym pięknej pogody ale nam wystarczy by nie lało. Zawsze wychodzę z założenia, że nie ma złej pogody - trzeba się tylko odpowiednio ubrać. Pamiętam, że ktoś jeszcze pisał o schodzeniu na plażę z wózkiem, że były z tym u nas problemy. My raczej na plażę wózka nie będziemy zabierać, a raczej nosidełko czy chustę. Aaa i jeszcze uważam, że mimo zimnego morza to plaże, wydmy i piasek nad naszym morzem nie mają sobie równych:-)
Mrsmoon z Tayą ostatnio raczej bez zmian, poza tym, że zrobiła się strasznie zuchwała i wczoraj zjadła moje śniadanie!!! Świruje na starość, nigdy wcześniej tak nie robiła
Po powrocie chcę Natalię dać do żłobka. Generalnie bardziej im ufam niż niani, nad która tak naprawde nigdy nie ma się nadzoru. Poza tym wolę by mała była między dzieciakami, tam zdecydowanie więcej bodźców. Moja siostra jako dietetyk była na praktykach i pracowała jakiś czas w żłobku. To co ona mi opowiadała jak to tam wyglądało rozwiało moje wątpliwości. Jak nie dostaniemy państwowego to nie wiem co zrobię, bo na prywatny nas nie stać. Pewnie będę pisać do gminy i może coś się załatwi. Mój znajomy tak zrobił - łebski facet. Napisał, że gmina ma obowiązek itd. I płacą mu za rywatny żłobek, bo w państwowym nie było miejsca.
Genaralnie wali się wszystko. Natka ze swoim jedzeniem, a raczej nie jedzeniem doprowadza mnie do rozpaczy. Ostatnio jest strasznie marudna - muszę stale przy niej siedzieć i do tego na nią patrzeć, bo wystarczy że obrócę głowę i jest lament Zrobiła się beksowata i złości się, co mnie przeraża. Złości się tak, że robi się cała czerwona, pręży się, wali wyprostowanymi nogami w podłoże i wrzeszczy Boję się myśleć co będzie za rok Z M to nawet szkoda pisać. Jestem tu sama jak palec. Znajomi jakoś się pousuwali. Nie mam nawet do kogo gęby otworzyć.. Doszły problemy w pracy -nie tylko mojej i pare innych delikatnych spraw. Brak już mi sił na to wszystko.
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Dzień dobry
Ja już po kawusi i pracuję póki mam wenę
Pustki tu ostatnio ogromne, ruch jakiś mniejszy...
W temacie spacerówki to ja cały czas mam bitwę wewnętrzną - tak jak Doris mamy Tako Jumpera X i z jednej strony mi odpowiada bo dobrze się prowadzi i jest całkiem wygodny, to że ciężki akurat mi nie przeszkadza bo T go wnosi i znosi, ale dobija mnie brak dostępu do koszyka pod spodem - gondola była o wiele wyżej i nie było problemu ale spacerówka zamontowana jest dośc nisko i ledwo mogę chleb przecisnąć... tylko jakbym miała sprzedawać to całkowicie nie wiem co kupic bo potrzebna byłyby i tak zwykła spacerówka i parasolka na lato... ohhh nabieram awersji do zakupów przez ten wózek...
Setana cześć My jednak tez w tym roku postawilismy na wakacje w kraju - jedziemy na mazury. Też przeważyła kwestia medyczna plus niebezpieczeństow że np utkniemy z dzieckiem na lotnisku jak będą opóźneinia w lotach...
Przykro mi że u Was tak pod górkę... ale powiem ci że Maja tez ma takie akcje że się drze i wierchga, takiej dzikeij furii dostaje i nei idzie Jej wtedy uspokoić... i zaczęła krzyczeć, tak że aż w uszach dzwoni...
Ja już po kawusi i pracuję póki mam wenę
Pustki tu ostatnio ogromne, ruch jakiś mniejszy...
W temacie spacerówki to ja cały czas mam bitwę wewnętrzną - tak jak Doris mamy Tako Jumpera X i z jednej strony mi odpowiada bo dobrze się prowadzi i jest całkiem wygodny, to że ciężki akurat mi nie przeszkadza bo T go wnosi i znosi, ale dobija mnie brak dostępu do koszyka pod spodem - gondola była o wiele wyżej i nie było problemu ale spacerówka zamontowana jest dośc nisko i ledwo mogę chleb przecisnąć... tylko jakbym miała sprzedawać to całkowicie nie wiem co kupic bo potrzebna byłyby i tak zwykła spacerówka i parasolka na lato... ohhh nabieram awersji do zakupów przez ten wózek...
Setana cześć My jednak tez w tym roku postawilismy na wakacje w kraju - jedziemy na mazury. Też przeważyła kwestia medyczna plus niebezpieczeństow że np utkniemy z dzieckiem na lotnisku jak będą opóźneinia w lotach...
Przykro mi że u Was tak pod górkę... ale powiem ci że Maja tez ma takie akcje że się drze i wierchga, takiej dzikeij furii dostaje i nei idzie Jej wtedy uspokoić... i zaczęła krzyczeć, tak że aż w uszach dzwoni...
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: