reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

witam...
ogarnęłam dom i zasiadłam do was...a tu z pokoju eeeeeee, no i pospała całe 35min

a za oknem ku mojemu wielkiemu zdziwieniu sypie śnieg, nosz ja cie nie mogę..tak ładnie obeschło nam na podwórku, a ty znowu sie roztopi i będzie błocko, ze hoho..
Za pojutrze mam wrócić do pracy (tzn,takie było moje podanie) a odpowiedzi nadal brak...wkur....sie, bo kto mi z dnia na dzień z dzieciem zostanie jak coś....tesciowa prosiła z tydzień wyprzedzenia, a teraz co ja jej powiem..

mgordon no zmęczona jestem po imprach, bardzo...a w weekend kolejne, bo mam imieniny i maz też....

dubeltówka, ja tez lubie takie spotkanka, ale w nadmiarze w jednym terminie to meczące...tym bardziej, ze mało kto rozumie, ze małe dziecko jest i wstaje w nocy - siedza i nie mają umiaru...

andariel kurcze dziwna ta ospa u Ninki, u nas były tez te chrostki takie dziwne, ale jak się ruszyły po 4 dniach to masakra, rosły i pęczniały...

mamusiu czerwcowa no takiej lekarce to ja raz dwa bym się odezwała, niestety nie pozostaje za długo dłużna w odpowiedziach jeśli ktoś mnie traktuje jak za kare...toteż radze poszukać kogoś nowego, rozumiem, ze ten lekarz z Gdańska jest poza twoim zasięgiem wizytowym i dlatego nie kierujesz sie tylko jego diagnozą

aestima jak mam bardzo podobnie z teściową, ale chyba mam więcej tych dni kiedy jej nie znoszę niż tych momentów kiedy czuje do niej sympatie...wtrącać się nie wtrąca, ale chcąc dobrze czasem takie rzeczy robi, ze mnie to powala na kolana...

zołza życzę udanego spotkanka z nutria...

misialina u nas Julia tez nawet się nie zanosi do raczkowania ale wcale się tym nie martwię...Filip też długo nie raczkował, w zasadzie to miał ok 10miesiecy dopiero, za za 3 tygodnie już zaczął chodzić..przemieszczała sie przerzucać dupcie przez nogę i siadając, jak gdzieś dalej to kilka razy taki manewr wykonywał..:-D;-)ale mieliśmy z niego ubaw, bo to takie nietypowe było


idziemy sie karmic obiadkiem z Julią...bo sie juz za bardzo upomina
 
reklama
Aestima, ja pier****! Mam dokładnie tak samo! Tyle, że ja nie chcę już od niej żadnych pomocy, po ostatnich akcjach mam dość. Jak coś małemu przyniesie, to ok, ale dla siebie nic nie będę chciała. I właśnie najgorsze jest to, że ona ogólnie chce dobrze, tylko nie tak, jak ja bym chciała :baffled:

zołza​ jakbym o mojej teściowej czytała...
 
dzieki ci Boze za cartoon network :eek: maly od rana tak szaleje ze nie da sie go okielznac a mam w cholere pracy :baffled: udalo mi sie przez jedna bajke odpoczac i zabieram siedalej za gonienei z telefonem i beniem na rece :confused2:
 
Dziewczyny, ja znów nie na bieżąco - Maja daje mi popalić...Zganiam na zęby. Nigdzie nie mogę się ruszyć z pokoju na sekundę, a jak się bawi sama, a ja próbuję do komputera usiąść, to zaraz na mnie wisi i g..no mogę poczytać i napisać. Teraz śpi więc korzystam. Od kilku dni odmawia kaszki na śniadanie - obojętnie czy butlą czy łyżeczką. Nie i koniec.

trasia gratuluję kolejnych ząbków! i współczuję nocek...Nie przejmuj się, że krzyknęłaś na Marysię, ja wczoraj też jak miałam dość to podniosłam na M głos...A zakląć siarczyście pod nosem to już codziennie mi się ostatnio zdarza. Chyba słaba ze mnie matka, nie mam cierpliwości do własnego dziecka:-(
Misialina gratuluję postępów nocnikowych, ile czasu zajmuje Truskawce zrobienie siusiu? O! i gratuluję siadania z czworaków!!!Pięknie!
tusen nie martw się powrotem do pracy, chłopaki dadzą radę, Beniamin to chyba pogodne dziecko? Muszą dać radę, będzie dobrze:tak:
mamusia naszła mnie jeszcze jedna myśl - jest taka strona znanylekarz.pl i tam ludzie wypowiadają się nt lekarzy, ja czasem z niej korzystam i w ogromnej większości podzielam opinie innych. Może tu poszukaj lekarza specjalizującego się w tarczycy właśnie?
Doris o jak ja Wam zazdroszczę tych spacerów:tak:
mgordon jak samopoczucie?
marta widziałam królika, jest superrr!!! Sama mam ochotę uszyć takiego, ale najpierw muszę powystawiać trochę rzeczy na all, bo leżą od tygodnia. A miał mi zdjęcia zrobić i obrobić, ale jakoś mu się nie spieszy...
Maja też raniutko wstaje, a dziś jak kolej A była to jak na złość do 7.30 spała
no właśnie - kto się bawi ten się bawi, ja dziś na ibupromie lecę, bo inaczej w łóżku bym dzień spędziła z poduszką na głowie...
zolzik dzięki za zaproszenie, skorzystamy z przyjemnością. Muszę wpaść do pracy na Pola Mokotowskie, to później może zajrzymy i do Was, bo Ty koło Galerii dla Kotów mieszkasz, nie?. Tylko do pracy pewnie koło czw-pt się wybieram, to nie wiem czy będziesz nas chciała tak od razu...
Aestima widzę, że pięknie sobie radzisz z teściową:tak:oby tak dalej! Byleby Michał nie musiał jej dzis na rączkach usypiać;-) Smoka w buzie nie chciała?
dubeltówka progres g..niany za przeproszeniem, dalej trzeba ja lekko kołysać, ona z uporem maniaka na brzuch się przekręca i wstaje. I jak widzi, że do łóżeczka ją wkładam to jest ryk automatycznie. Ale dziś w 5-6 min zasnęła. A wieczorem zasypia często przy butli, a jak nie, to potrafi i pół godziny z nami walczyć aż przegrywamy i na rękach zasypia...
Jedź do tego Dublina, wyłącz myślenie o domu i dzieciach i korzystaj z dnia wolności!!!

Idę nakarmić M, bo się obudziła, dokończę iebawem

edit:
mysia a może zadzwoń do pracy i zapytaj skoro oni się nie raczą odezwać?
i u nas śnieg sypie...
ironia hej! moje dziecko raczej nie interesuje się bajkami, a tak pół godz dziennie bym chciała...
 
Ostatnia edycja:
Ale naskrobałyście:-(Ja chyba nigdy za Wami nie nadąże.

Dzisiejsza nocka była w miare,budzil się ale nie tak jak ostatnio.Dziś jesteśmy po większej wycieczce do miasta,postanowilam się z nimprzejechać pociągiem,dla odmiany i bardzo dobrze sobie radziliśmy.

Misialina Ja bym się nie przejmowała,Aleksander prawie wogóle nie raczkował,ale chyba to było spowodowane chodzikiem który miał.Natomiast Benjaminowi postanowiłam nie kupować tego urządzenia i zaczął raczkować .A ty masz chodzik???
Doris fajnie masz,chyba coś mnie natkneło i przejadę się w weekend nad fiord :tak:
mamusia dziewczyny mają rację,skonsultuj wyniki z innym lekarzem a do tej baby już nie chodz.
 
Witajcie Kobietki
Na pewno Was nie przeczytam a zaległości mam od piątku. Igor wrócił w poniedziałek do szkoły, ale w sobotę rano Romek wstał i prawie nic nie mógł powiedzieć, Maja zapakowana katarem a teraz doszedł i kaszel (daję jej flegaminę i cebion... może to po flegaminie, sama nie wiem...), nie gorączkuje.
Z Igorem w niedzielę do szpitala trzeba było gnać, bo przygniótł sobie lampką dłoń i musieliśmy sprawdzić, czy nie połamał kości (ręka cała, stłuczona, na strachu się skończyło).

Andariel - Igor przechodził ospę, ale nie gorączkował. Zaczęło się od bąbelków wypełnionych wodą. Pierwsze pojawiły się na głowie, później zasypały całe ciało (chyba w przeciągu 2 dni). Podobno jak wysypie, to dziecko już nie zaraża.
Mrsmoon, Zołzik, Aestima - może macie wspólną teściową, tyle cech podobnych :rofl2:?
 
u nas mlody jest telemaniak - wiec trzeba go zabawa zajmowac ale czasami sie to przydaje gdyb chce ogladac bajke albo odpoczac :tak: najbardziej podoba mu sie reklama flavamedu - tak sie wtedy smieje jak głupi:szok:
 
My już po odwiedzinach i po obiadku. Było super! Dzieciaczki Nutrii są cudne, a K. bardzo grzeczny :-) Tylko Ediś mało gościnnie po godzince poszedł spać na ponad godzinę :-p Ale nadrobimy :-)

zolzik dzięki za zaproszenie, skorzystamy z przyjemnością. Muszę wpaść do pracy na Pola Mokotowskie, to później może zajrzymy i do Was, bo Ty koło Galerii dla Kotów mieszkasz, nie?. Tylko do pracy pewnie koło czw-pt się wybieram, to nie wiem czy będziesz nas chciała tak od razu...

Jasne, że będę chciała! :-D Mieszkaliśmy bardzo blisko Galerii dla Kotów [:rofl2:] ale się przeprowadziliśmy - dam znać na priv., gdzie dokładnie :-) Zapraszamy! :-)

Mrsmoon, Zołzik, Aestima - może macie wspólną teściową, tyle cech podobnych :rofl2:?

:-p Może nie tą samą, ale przynajmniej dobrze, jak ktoś kogoś rozumie ;-)
 
reklama
Do góry