Zebra - Dzięki! Mój podwójny brzunio chyba dobrze. Ale już tak zaczyna wieczorami wywalać, ze jak tylko mogę, to przebieram się w spodnie z gumą.. ;-) o niebo wygodniej
I czekam na szpilkach do 2.12 na wizytę u gin.... to jeszcze tak daleko...
A co do szpitali... ech.. nie zazdroszczę... To musiał być okropny czas.
Pozostaje mi tylko cieszyć się, że trafiłam dużo lepiej.
Bo mi tu właśnie o ludzi chodziło - że u Zofii traktowali mnie jako podmiot, a tam w Dziekanowie nie..
Jedna była taka pielęgniarka, z którą się dogadałam i czułam, że było ok. Ale najczęsciej była taka, od której uciekałam na kilometry... Fakt - pod sam koniec się okazało, że "ten typ tak ma" ... takie bardzo szorstkie podejście, ale dużo serca.
Ale byłam na jakimś takim oddziale, że nie bardzo miałam się gdzie myć.
Ale fakt faktem - miałam osobną saleę jako mama karmiąca.
Jeślibym miała znów wylądować w szpitalu z małym dzieckiem, to nie mam pojęcia gdzie bym poszła... mozliwe, że znów do Dziekanowa... bo przynajmniej okolica miła i blisko do moich rodziców ;-) A niestety nie słyszałam żadnych dobrych relacji z innych szpitali.. ale - mam nadzieję nie musieć do żadnego przyjeżdzać i tego się trzymajmy.
A tak wogóle.. to przed zajściem w ciążę i przez pierwszy jej miesiąc (dopóki nie wiedziałam, że to bliźniaki), to się zastanawiałam nad porodem domowym... że może to ma sens... Bardzo dużo bardzo fajnych opiniii słyszałam o tym... Ale teraz - w sumie się cieszę, bo nie mam wyboru i nie muszę o tym myślec ;-)
Ogitu - ja tam uważam, że karmienie piersią jest super
Ja karmiłam wszędzie, gdzie było trzeba. Oczywiście - wolałam w zacisznym kątku... ale czasem sie nie dało.. nawet w kościele mi się zdarzyło... Tylko starałam się zawsze robić tak, by cyca nie za bardzo było widać.. bo to jakoś tak niezręcznie...
lavrunia - super lista!
Aestima - Dobrze, że już przeszło...
Przyznaję, że nie bardzo wiem, jakie leki można, ale na małe dzieci działa gotowana marchewka (ile możesz tyle zjadasz) no i ryż biały gotowany/przegotowany - to też tak zatrzymująco działa...
A ponoć z miętą to nie jest tak chop śiup do przodu.. ponoć działa rozkurczowo (?) grunt, że może niedobrze podziałać na macicę (nie pamiętam dokładnie jak)
a. na mnie też bardzo dobrze przy niestrawnościach wszelkich działa przegotowana czarna herbata. Ponoć powinno się ją gotować ok 10 min. Ja tam gotuję 2-3 i też jest ok. (tylko taką fusiastą, nie w torebkach)
No nic. spać spać spać.
Dobrej nocy dziewczęta!!