Agata
Owsiki do głowy mi nie przyszło. Moze dlatego jest taka nerwowa. Przestraszyłas mnie.
Jutro idziemy do lekarza, a czy w posiewie moczu by cos wyszło bo jutro odbieramy wyniki?
M. tez zgrzyta zebami od dawna pamieta-myslałam, ze to moze dziedziczne, bo M. miał kilka miesiecy temu w sanepidzie robione badania kału (3 razy) i wszystko oki.Czy moze obecnosc owsików bada sie inaczej?
Mamusia
Z aspiryna uwazaj, ja nie ufam temu lekowi. Wogóle nie mamy jej w domu, po u dzieci powoduje bardzo powazne reakcje (po podaniu bezposrednim).
traschka
z tymi chipsami z biedronki to dlatego bo kiedys tam pracowałam, remont w toku bo szwagier w Danii pracuje i musiał jechac na tydzien- kuchnia uzywana w stanie biały-plytki , farby czekaja no i zmywarka
Tresura tyczy sie chyba tego, ze nie nosze na rekach, wymagam duzo i jak płacze bo cos chce to najpierw niech sie uspokoji a potem przytule-oczywiscie nigdy nie kupuje tego co chce wymusic, a i Amela ma juz swoje obowiazki no i zawsze musi sprzatac po sobie.
Co do słodyczy zgadzam sie, ze trzeba uwazac. Amela dostała pierwsze jak miała 2 lata ponad i to wafelka bez czekolady, nawet kisiel i budyń jej sama robiłam. Teraz je czasem ale jak widzi to nie leci jak wygłodniały lew, lubi bardzo suszone owoce i ciemna czekolade (min. 70 % kakao). Moje zdanie jest takie, ze po 3 roku zycia nie zabraniac bo moze to puzniej powodowac jakies jedzenie w ukryciu, a z tym sie potem dzieja rózne rzeczy (w skrajnych przypadkach bulimia), ale z głowa, piec w domu ciasto i duzo robic samemu, no i niestety trzeba tez swoje nawyki zmienic, chyba ze dziecko spi . . . :-)
A propo słodyczy nalesniki na obiad
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)