_Angel_
Mama małej stokrotki
Hej,dziewczyny,przepraszam że ja tak z doskoku ale nie mam już zielonego pojęcia co robić.Mała chodzi mi spać dopiero koło 1.30-2.00. Mamy ustalony cały rytuał spania.O 21.00 zawsze jest kąpiel,potem ją ubieram i dostaje mleczko z sinlackiem. Wcześniej ładnie zasypiała mi po karmieniu i budziła się koło 7.30-8.00.A teraz albo w ogóle nie idzie spać albo zaśnie po tej 21. i budzi się po półtorej godziny i wojuje do 1.30-2.00. i budzi mi się tak jak wcześniej.Normalnie od 2 tygodni chodzę jak zombi po domu.Powiedzcie co robić?