reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Ja wcześniejsze usg też miałam dopochwowo, zastanawiałam się tylko kiedy to się zmienia.
Mnie też ginka zdziwiła z tym basenem. Mówiła, że martwią ją te wszystkie grzybki i zarazki i pomyślałąm sobie, że może miała ostatnio jakieś nieciekawe przypadki i stąd to nastawienie..szkoda mi tego bo uwielbiam pływać. Podpytam ją jeszcze.

Misialina, ja też lubię porządek ale niestety sprzątać nienawidzę:( Ostatnio robi to głównie mąż i mam wrażenie, że w domy jest znacznie czyściej :)

Zołza i Zebbra - dzięki za rady. Może poeksperymntuję w tym tygodniu:)
 
reklama
heh, ale szybko piszecie :)

Dagamit - właśnie jak sobie wyobraziłąm te ręce w górze to coś mi zaświtało, że to nie za dobrze...tylko nie pamiętałąm dlaczego. Tak czy owak, porzuciłam ten pomysł :)

Och, dla mnie domek z ogródkiem to wielkie marzenie.... Całe życie mieszkałam w bloku, teraz w kamienicy i tak mi brakuje tego ogródka:( Tym bardziej jak sobie wyobrażam wnoszenie wózka i dziecka na trzecie piętro z moim kręgosłupem to mi słabo...
 
Zebrra, to i tak fajnie, że mała ma obowiazki i się z nich wywiązuje. Jak patrzę na mojego chrześniaka i jego rodzeństwo [9,7 i 5 lat] to myślę, że te dzieciaki nigdy nie nauczą się odpowiedzialności :/ Chciałabym uniknąć pewnych błędów wychowawczych, które widzę teraz u niektórych, ale i tak wszystko wyjdzie w praniu ;p
 
Mnie też ginka zdziwiła z tym basenem. Mówiła, że martwią ją te wszystkie grzybki i zarazki i pomyślałąm sobie, że może miała ostatnio jakieś nieciekawe przypadki i stąd to nastawienie..szkoda mi tego bo uwielbiam pływać. Podpytam ją jeszcze.

Mój do 12 tc mi nie pozwolił, a teraz powiedział, że jak chcę to mogę, ale po każdym basenie obowiązkowo trzeba sobie zaaplikowac lactovaginal, bo nie wiadomo, co w tej wodzie pływa. Chętnie bym poszła i pewnie pójdę, bo nie chcę się zasiedzieć w domu, ale może dopiero za tydzien, dwa, jak przestanę smarkać. No i pewnie będę się trochę bała tej wody...wiadomo, jak to jest na miejskich basenach. Wymyśliłam, że będę chodzić na przedpołudniowe godziny, jak jeszcze niewiele ludzi przede mną było...Chociaż nie wiem, jak często taką wodę się wymienia.
 
Dagamit, obawiam się, że wody nie wymieniają codziennie :) Mi ginka mówiła, ze najlepszy jest basen z wodą ozonowaną. Staram się taki znaleźć na śląsku, gdyby któraś z was wiedziałą o jakimś to dajcie znać :)
 
Dagamit, obawiam się, że wody nie wymieniają codziennie :) Mi ginka mówiła, ze najlepszy jest basen z wodą ozonowaną. Staram się taki znaleźć na śląsku, gdyby któraś z was wiedziałą o jakimś to dajcie znać :)

No domyślam się, że nie codziennie - nie mam złudzeń :-) Ja jestem z Tychów i u nas jest chyba zwykły, ale wiem że w Lędzinach obok Tychów jest ozonowana. Tylko podobno tam więcej ludzi "łapało" różne rzeczy niż na naszym...Nie wiem, czy tak naprawdę to ma jakieś znaczenie. W końcu nie wiesz z jakim cholerstwem ktoś do tej wody wchodzi.
 
reklama
Dokładnie... U mnie na szczęście wózek można zostawić na dole, ale tak czy inaczej marzy mi sie mój własny ogródek, mój własny taras, pięknie by było!




jako panienka bylam przyzwyczajona do windy.Kidy sie przeprowadzilam do meza bloku na 4 pietro dlugo nie moglam sie przyzwyczaic.Jak urodzila sie mlody to przy pierwszych spacerach tesciowa mi pomagala.Wozek byl ciezki i musialam trzymac go w piwnicy.Poniewaz nie chcialam wchodzic do niej z dzieckiem dlatego zostawialam go w lozeczku,nakrecalam melodyjke ,szybko zbiegalam po wozek i wysatwialam na klatke.Biegiem lecialam po mlodego jeszcze zanim melodyjka sie skonczyla.
Tak to niestety wygadalo.
Perspektywa mieszkania w domu ma swoje plusy,ale ja jako odwieczna pesymistka widze w nim same minusy.Ale musze pomieszkac zeby przekonac sie ze nie mam racji.
 
Do góry