reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Tusen, przeprowadzka do mieszkania czy domu? Ja marzę o własnym domku... Co do logistyki tego przedsięwzięcia, to myślę, że powinnaś po prostu wszystkim zarządzać ;)

Zolza, mój mąż wychodzi z domu o 5:30, wraca koło 19-20, a w sezonie wiosenno-letnim w okolicach 21-22, więc nie mam serca prosić go o odkurzanie...
 
reklama
WItajcie!
Nie odzywałam się trochę ale chyba jest juz lepiej. Tak się fatalnie czułam przez ten tydzień, że szkoda gadać. Apogeum mdłości + wymioty. Ale od wczoraj jest jakby lepiej...błagam, niech już tak zostanie, bo nie wytrzymam:(
Pogoda może i kiepska, ale kiedy nie świeci słońce nie widzę jakie mam brudne okna:) Wczoraj już chciałam je myć, ale wyobraziłam sobie siebie z rękami wyciągniętymi do góry przez 3 godziny i przeszła mi ochota. Straszcnie szybko się męczę.
Macie jakieś pomysły jak pracować nad kondycją? U mnie joga odpada, nigdy nie próbowałam i jakoś nie jestem przekonana, a basen gin mi na razie odradzała...
Już za 5 dni idę na usg genetyczne i testy pappa... z jednej strony ogromnie się cieszę, a z drugiej jakiś mały stresik też czuję... Ale pierwszy raz idzie ze mną mąż, jeszcze nie widział maleństwa na żywo. Czy wy to usg miałyście dopochwowo czy przez brzuch?
 
Zebrra, oj, to rzeczywiście, rozumiem, też bym nie prosiła. Na moje szczęście, mój K. wychodzi o 6:30, a wraca 15-16:00. Musisz nauczyć Wikę ;-)

Oj, mnie też się marzy domek! Ale, póki co, zadowolę się małym mieszkankiem, byle było nas na nie stać - teraz wynajmujemy mieszkanie.

edit.
A rada dla Tusenfryd - genialna i jedyna słuszna! :-)
 
Traschka, dobrze, że już jesteś, oby teraz było już tylko lepiej... W poprzedniej ciąży usg genetyczne miałam jeszcze transwaginalne, potem już przez powłoki brzuszne...
Skoro basen odpada, to chyba najlepsze będa po prostu spacerki...
 
Macie jakieś pomysły jak pracować nad kondycją? U mnie joga odpada, nigdy nie próbowałam i jakoś nie jestem przekonana, a basen gin mi na razie odradzała... [...]
Czy wy to usg miałyście dopochwowo czy przez brzuch?

Ja miałam do tej pory usg przez pochwę.

A co do kondycji - jeśli nie joga, może pilates dla ciężarówek? A moja gin z entuzjazmem przyjęła mój pomysł z basenem. Kazała mi tylko zakładac suchy tampon i potem normalnie się podmyć [używam do podmywania PlivyFem - polecany przy ciąży]
 
Zebrra, oj, to rzeczywiście, rozumiem, też bym nie prosiła. Na moje szczęście, mój K. wychodzi o 6:30, a wraca 15-16:00. Musisz nauczyć Wikę ;-)

Oj, mnie też się marzy domek! Ale, póki co, zadowolę się małym mieszkankiem, byle było nas na nie stać - teraz wynajmujemy mieszkanie.

edit.
A rada dla Tusenfryd - genialna i jedyna słuszna! :-)
Ciągle myślę o tym, zeby Wice powierzyć niekótre rzeczy, ale po pierwsze od razu włącza mi się lampka, że ja to zrobię lepiej, po drugie ona ma szkołę, potem lekcje, więc nie chciałabym jej dodatkowo obciążać ;) Jesli chodzi o jej obowiązki to wychodzi z psem i wyrzuca śmieci, no i oczywoście dba o porządek w swoim pokoju...

My mamy mieszkanie, ale teraz kiedy czekamy na 3 dziecko nasze 3 pokoje robią się niewystarczające, przydałby się jeszcze jeden pokój, no może dwa ;)
 
Macie jakieś pomysły jak pracować nad kondycją? U mnie joga odpada, nigdy nie próbowałam i jakoś nie jestem przekonana, a basen gin mi na razie odradzała...
Już za 5 dni idę na usg genetyczne i testy pappa... z jednej strony ogromnie się cieszę, a z drugiej jakiś mały stresik też czuję... Ale pierwszy raz idzie ze mną mąż, jeszcze nie widział maleństwa na żywo. Czy wy to usg miałyście dopochwowo czy przez brzuch?

Ja też się męczę bardzo szybko. To chyba normalne. W każdym razie mój gin wczoraj jakoś się tym nie wzruszył. Kazał brać witaminy, sprawdzić sobie morfologię...Na basen tez na razie nie idę, bo chyba się podziębiłam, mam katar i kicham. Ale basen to też różne infekcje, grzyby, więc naprawdę trzeba uważać.
No i nie myj okien broń Boże!! Podnoszenie rąk do góry napina macicę! To jest naprawdę bardzo niebezpieczne. Ja też siedzę i patrzę na moje brudne szyby, ale czekam do świąt i "użyję" rąk męża :-)
Co do usg, to przedostatnie i ostatnie genetyczne miałam już przez brzuch (pierwsze przez brzuch w 10tc).
 
Tusen, przeprowadzka do mieszkania czy domu? Ja marzę o własnym domku... Co do logistyki tego przedsięwzięcia, to myślę, że powinnaś po prostu wszystkim zarządzać ;)
.[/COLOR][/I]

A wiesz że nawet o tym nie pomyślalam,:-)
Przeprowadzamy sie do domu.Ja jako miastowa dhhziewczyna przyzwyczajona jestem do blokow.Ale tu tych blokow jest niesty bardzo niewiele,chyba ze w duzych miastach ,a poznajac uroki malego miasteczka juz nigdy nie zamieszkalaby w duzym miescie.
Dlatego kupilismy niewielki domek z niewielkom ogrodkiem. Licze na to że maż spelni swoje obietnice,bo warunkiem bylo to ze bedzie opiekowal sie latem trawa a zima odgarnial snieg.
ehh pozyjemy zobaczymy;-)
 
reklama
Do góry