Witajcie,
tusen pewnie, że pamiętamy o Tobie:-) Wpadaj do nas częściej!!!
aneczka dobrze masz, bo moja Młoda jak głodna, to darcie wniebogłosy jest od razu...a z przecierem nie pomogę, w necie poszukaj
justynka Ty to masz zacięcie do tych prac podwórkowych...
a my wstałyśmy o 7.30, teraz Maja sobie znowu śpi a ja zerkam na DD TVN. Siostra też śpi, no ale niech odsypia, od października znowu studia, więc niech dziewczyna sił nabiera;-)
Pogoda u nas ładna, wyprałam z rana matę, bo poulewana strasznie, wczoraj Maję przebierałam 5 razy, w tym 3 razy w ciągu godziny...Nie wiem co ona tak ulewa, zastanawiam się czy może to nie jest skutek przejedzenia? No ale przecież dziecku cyca z buzi nie będę wyrywać...
aha - nie napisałam Wam - jestem mega wkurzona, 11.08 pobierali małej w szpitalu krew na cytomegalię i do dziś nie ma wyników...krew zamrożona, szpital nie ma odczynników do przeprowadzenia badań...miesiąc minął...a my do otrzymania wyników wstrzymujemy się ze szczepieniem...szkoda słów...
tusen pewnie, że pamiętamy o Tobie:-) Wpadaj do nas częściej!!!
aneczka dobrze masz, bo moja Młoda jak głodna, to darcie wniebogłosy jest od razu...a z przecierem nie pomogę, w necie poszukaj
justynka Ty to masz zacięcie do tych prac podwórkowych...
a my wstałyśmy o 7.30, teraz Maja sobie znowu śpi a ja zerkam na DD TVN. Siostra też śpi, no ale niech odsypia, od października znowu studia, więc niech dziewczyna sił nabiera;-)
Pogoda u nas ładna, wyprałam z rana matę, bo poulewana strasznie, wczoraj Maję przebierałam 5 razy, w tym 3 razy w ciągu godziny...Nie wiem co ona tak ulewa, zastanawiam się czy może to nie jest skutek przejedzenia? No ale przecież dziecku cyca z buzi nie będę wyrywać...
aha - nie napisałam Wam - jestem mega wkurzona, 11.08 pobierali małej w szpitalu krew na cytomegalię i do dziś nie ma wyników...krew zamrożona, szpital nie ma odczynników do przeprowadzenia badań...miesiąc minął...a my do otrzymania wyników wstrzymujemy się ze szczepieniem...szkoda słów...